Wycieczka Fakultatywna
6.0/6
Nadal jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy i sposobu jej przekazywania przez Panią Przewodnik, która mieliśmy okazję poznać podczas tej wycieczki fakultatywnej. Wycieczka idealna: nie za długa, a co za tym idzie niezbyt męcząca. Pałac w Knossos i stary Heraklion to punkty obowiązkowe podczas odwiedzania Krety. Pani Przewodnik pokazała nam najciekawsze miejsca, opowiedziała ich historię w sposób niezwykle interesujący, dodając do niej również elementy związane z mitologią. Także wizyta w gospodarstwie, które słynie z wytwarzania lokalnych produktów, była bardzo miłym akcentem. Mogliśmy podczas niej skosztować i zakupić oryginalne 'pamiątki' dla siebie i rodziny.
6.0/6
Wycieczka była bardzo ciekawa. Pani przewodnik wspaniała oraz bardzo profesjonalna. Niesamowite wrażenie wywarł na nas Pałac Minojski w Knossos.
6.0/6
Zapewne jak wielu przede mną, pojechałam na Kretę między innymi po to żeby zobaczyć na własne oczy słynny pałac w Knossos, a także inne pałace epoki Minojskiej. Napisać, że byłam zachwycona wycieczką to jakby nic nie napisać. Przewodniczka posiadała wiedzę na temat zwiedzanych obiektów, którą w przystępny sposób dzieliła się ze zwiedzającymi. Zwiedzaliśmy pałac bez pośpiechu, otrzymując wyczerpujące informacje na temat oglądanych artefaktów. Otrzymaliśmy wiedzę nie tylko na temat samej epoki minojskiej, ale również istniejących równolegle z Konossos innymi państwami. Wiedzę na temat starożytnej Krety (o czym nie wiedziałam) pozyskano również z zapisków znalezionych w starożytnym Egipcie i innych krajach basenu morza Śródziemnego. W trakcie opowieści dowiedziałam się na jakie artefakty koniecznie trzeba zwrócić uwagę zwiedzając muzeum w Iraklionie. Dużym plusem wycieczki były odwiedziny w lokalnym gospodarstwie pszczelarskim gdzie zobaczyliśmy tzw. ul pokazowy oraz pokaz rzemieślniczej produkcji kremu z oliwy i wosku. W gospodarstwie można było kupić lokalne, wytwarzane tradycyjnymi metodami oliwy, sosy z winogron, karobu i granatów, wina z małych winnic i oczywiście miody w różnych gatunkach, a w tym: tymiankowy, karobowy i pomarańczowy. Ogólnie gdybym nie pojechała na tą wycieczkę, a później ktoś by mi opowiadał co widział i usłyszał i czego się dowiedział, to żałowałabym okrutnie przez wiele lat tego, że nie pojechałam :-)
6.0/6
Super przewodniczka ,potrafiła obrazowo i komunikatywnie przedstawić historię