Opinie o Wąwóz Samaria

Piękna trasa, urozmaicona, średniowymagająca jeśli chodzi o sam marsz ale bardzo wymagająca jeśli chodzi o warunki pogodowe. W dużym upale raczej niewysportowanym lub nieodpornym osobom raczej odradzam ze względów bezpieczeństwa. Na start wystarczą 2 butelki wody ponieważ po drodze jest mnóstwo miejsc gdzie można nalać czystej i przepysznej oraz zimnej wody.

Widoki nie do opisania, bardzo emocjonujące wrażenia, ciężka trasa fizycznie. Mega wyprawa. Spotkaliśmy Kri Kri, na trasie można by spędzić cały dzień i podziwiać widoki ciesząc się takim pięknem natury.

Piękne widoki, ale wyboista droga w czasie podziwiania uroków przyrody. Przez większość trasy kamienie, większe i mniejsze - warto zabrać odpowiednie obuwie, najlepiej trekkingowe, które chroni stopy i usztywnia kostki. Część trasy pod palącym słońcem, ale ujęcia wody są na trasie i można uzupełnić zapas. Raczej dla osób w niezłej kondycji. Po zakończeniu trasy można dotrzeć busem do miasteczka, na miejscu plaża i można się ochłodzić, ale trzeba uważać na drobne, gorące kamyki, które parzą w stopy.

Wyjazd z hotelu był bardzo wcześnie, ponieważ o godz. 4:55. W hotelu należało wcześniej zgłosić prośbę o wczesne śniadanie, było to dobrze zorganizowane. Dostępny był chleb, szynka, ser, ciasto, pomidory i ogórki, więc na spokojnie można było sobie zrobić prowiant na drogę. Byłyśmy więc pierwszymi pasażerkami w drodze do wąwozu, jak i ostatnimi w drodze powrotnej. Spodziewałam się, że jako była to wycieczka organizowana przez biuro podróży i jako, że jechała z nami pani rezydentka to będziemy szli w miarę jako grupa. Było jednak odwrotnie, wszyscy szli osobno, chyba że w swojej własnej grupie. Nie uważam tego za coś złego, jednak skoro jest to wycieczka zorganizowana oczekiwałam pewnego "zainteresowania się" podopiecznymi. Podczas wędrówki nie ma zasięgu, więc trzeba być przygotowanym na brak kontaktu ze światem zewnętrznym. Widoki są przecudowne, a wzdłuż szlaku co jakiś czas znajdują się źródełka z orzeźwiającą wodą. Po przejściu wąwozu można nacieszyć się pysznym sokiem z pomarańczy sprzedawanym tuż za bramkami lub cudownym morzem Libijskim, które odświeży człowieka po paru godzinach marszu.