Wycieczka Fakultatywna
2.0/6
Powinna być wcześniej udostępniana informacja że aktualnie na akwenie pływa tylko 7 żółwi i jakby szansa na spotkanie jest prawie znikoma (to jest główna atrakcja tej wycieczki w mojej opinii, zresztą te żółwie są nawet w nazwie). Całą wycieczkę ratował zachód słońca oglądany z poziomu morza w kameralnym gronie, no ale jednak niesmak pozostał. Wiadomo że to dzikie zwierzęta i nigdy nie ma pewności czy się uda zobaczyć, jednakże dodanie informacji przed zakupem wyjazdu ile w danej chwili tych żółwi się w ogóle fizycznie w akwenie znajduje juz by wystarczyło by ta ocena nie była tak niska.
2.0/6
Wycieczka sama w sobie cudowna, pani przewodnik mało pomocna, brak przydatnych informacji (w porównaniu z innymi wycieczkami). Jeśli chodzi o kontakt z panią przewodnik jak dla mnie słaby niewzbudzający zaufania i sympatii
2.0/6
Plaża Maratonisi tragedia. Brud i bary do których stały ogromne kolejki. Nic wspólnego z dziką naturą. Jeden żółw ledwo co widoczny pod wodą. Wszystko za szybko. Brak ciekawych informacji. Przepiękny zachód.
1.5/6
Równie dobrze można wykupić sobie sam rejs bezpośrednio u kapitana. Rola przewodnika ograniczyła się do pokierowania nas do łódki a później oczekiwał nas przy autokarze. Wyczytał w jakiej kolejności należy wysiadać i sam opuścił autokar na drugim przystanku. Wszyscy sobie oczywiście poradzili i trafili do odpowiedniego hotelu, jednak uważam że nie są to dobre standardy. Czas na plażowanie/pływanie na wyspie krótszy niż w opisie. Wsiadając do łódki kapitan odpłynął na tyle daleko, że musiałam wejść po pas do wody żeby dosięgnąć drabinki więc byłam zupełnie przemoczona i zmarzłam. Żółwia widzieliśmy- piękny! Ale nie wiedziałam, że tak to się odbywa, że kilka łódek otacza jednego biednego żółwia i wygląda to jak polowanie.