Wycieczka Fakultatywna
6.0/6
Szkoda, że nie było wejścia do żadnego meczetu aby zobaczyć go od wewnątrz, wszystko było szybko, czasami nie było czasu na wykonanie zdjęć, nie mieliśmy słuchawek, a nasza Pani rezydentka, bo to ona tłumaczyła nam to co opowiadał marokański przewodnik nie miała mikrofonu, więc żeby coś słyszeć musieliśmy się tłoczyć blisko niej. Zabytkowe ciasne i zatłoczone uliczki mediny pokonaliśmy prawie biegiem. Poza tym wszystko było ciekawe, piękne i zadziwiające.
6.0/6
Miasto zupełnie odwrotne niż Essaouira. Tam wietrznie tu gorąco. Makaresz to specyficzne miasto, które trzeba odwiedzić. Obowiązkowe punkt to Jemaa el-Fnaa.
6.0/6
Świetna wycieczka, szczególnie polecam wizytę w ogrodzie z fantastycznymi palmami. W lipcu uwaga na upał;)
6.0/6
Marrakesz to miejsce, którego ominąć nie można. Feria barw, kolorów, a jednocześnie zmęczonych ciężką pracą rzemieślników w malutkich kliteczkach bazaru, na którym możesz zapomnieć się w pięknych dywanach jak z baśni Tysiąca i 1 nocy, aromatycznych przyprawach, zapachu skórzanych toreb, plecaków, pięknych marokańskich butów, przecudnych lamp i kolorowej mozaiki.... Pałac Wezyra z misternie rzeźbionymi ścianami, kolorowym haremem, pięknymi fontannami i otaczającą nas z każdej strony magią.... pomaranczami na wyciągnięcie ręki.....Tego wszystkiego nie da się opisać w kilku słowach....Marakesz jak i Agadir trzeba poczuć, zobaczyć...I się zakochać..... A z takim przewodnikiem jak Pan Wojtek z Rainbow....nie sposób nie zakochać się w Maroko. Człowiek z pasją, ogromną wiedzą, a do tego z darem opowiadania. Do zobaczenia w Maroko