Wycieczka Fakultatywna

Opinie o Wizyta w Sanktuarium słoni

5.9/6 (28 opinii)
5.9/6
28 opinii
Atrakcyjność programu
5.9
Pilot
5.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 6.0/6

    Wspaniałe chwile spędzone w Sanktuarium. Można odpocząć a w dodatku poznać lepiej te zwierzęta. Bardzo fajna wycieczka i smaczny posiłek po atrakcjach. Bardzo mili ludzie, którzy na co dzień pracują jako wolontariusze w ośrodku. Polecam.

    Marek Paweł, Warszawa 10.04.2025  | Termin pobytu: luty 2025

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Super, kąpiel ze słoniami jest niezapomnianym przeżyciem. Polecam każdemu kto ma okazję, tym bardziej, że pieniądze z wycieczki są przeznaczane na pomoc potrzebującym zwierzętom. Miejsce samo w sobie jest niesamowicie czyste, więc bez obaw może jeść serwowany podczas wycieczki posiłek. Chociaż może niektórym nie do końca odpowiadać, że jest on wegetariański

    Sylwia, Łódź 18.03.2025  | Termin pobytu: marzec 2025

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Wspaniałe miejsce godne polecenia,. Możliwość przygotowania posiłku dla słoni, kąpiel bliskość z tymi wspaniałymi zwierzętami a przy tym opieka pracujących tam wolontariuszy którzy śpieszyli z pomocą w każdym momencie- nieoceniona . Pilota nie oceniam bo go nie było, oceniam opiekę wolontariuszy

    Alicja Jolanta, Mysłowice 19.03.2025  | Termin pobytu: marzec 2025

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Rewelacyjny kontakt ze słoniami,które trzymane są tam w sposób bardzo humanitarny. Nie są przywiązywane,nie wolno na nich jeżdzić. Jednak odradzam całowanie się ze słoniem. Jeden słoń przyuczony do takich pocałunków bardzo ściśle złapał mnie trąbą za brodę i cmoknął.Było to bardzo fajne,jednak nie wziąłem pod uwagę,że trąbą zbiera z ziemi różne rzeczy. Prawdopodobnie przeniosłem bakterie z brody do ust i skończyło się trzydniowym rozwolnieniem.Mimo to nie żałuję.

    Jarosław Maksymilian, Gdańsk 19.03.2025  | Termin pobytu: grudzień 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną