Opinie o Tunezyjskie 3 w 1 - El Jem, Kairouan, Monastir

Pomijając, że wyruszyliśmy z godzinnym opóźnieniem później było już dobrze i coraz lepiej. Przewodnik rewelacja, a to, że był to Tunezyjczyk działało tylko na plus, ponieważ mógł przekazać bardzo dużo na temat tradycji i zwyczajów swojego państwa. Do w/w miast trzeba pojechać i zobaczyć to na własne oczy bo opowiedzieć się nie da, a wrażenia i wspomnienia zostaną na całe życie. Wycieczka cudowna !!!

Bardzo puczająca wycieczka, dużo historii, piękne miejsca - przewodnik doskonale mówiący po polsku. nic dodać nic ująć

Przewodnik wycieczki super, byliśmy 4 czerwca. Piękne miejsce do spędzania czasu, architektura zapiera dech w piersiach.

Wspaniała wycieczka i fantastyczny przewodnik Nuri, całkowicie zaangażowany, w zabawny sposób opowiadający historie miejsc i ludzi. Mieliśmy okazję odwiedzić wszystkie miejsca w bardzo kameralnej atmosferze, bez tłumów, co było bezpośrednią zasługą organizatora i przewodnika, który telefonicznie sprawdzał, w które miejsce jest aktualnie najmniej zaludnione aby tam udać się w pierwszej kolejności. Podczas wizyty w Meczecie Cyrulika (Fryzjera lub Mauzoleum Sidi Sahab) zupełnie przypadkowo byliśmy świadkami wyjątkowego dla muzułmanów wydarzenia - obrzezania małego chłopca. Dodatkowo mieliśmy okazję zobaczyć przyszłą pannę młodą wraz z przyjaciółkami celebrujące jej nadchodzące zamążpójście. Bycie świadkami tych dwóch obrzędów sprawiło, że ten niesamowity sam w sobie obiekt (sztukaterie z motywami roślinnymi i geometrycznymi w stylu hiszpańsko-mauretańskim, ściany pokryte polichromowanymi emaliowanymi płytkami zwieńczone rzeźbionymi sztukateriami) wraz z basenami Aghlabidów zyskał w naszych oczach niesamowitej wyjątkowości. Inną spektakularną budowlą tego miasta jest Wielki Meczet - miejsce prawdziwej duchowości, historii i autentyczności. Kolejnym punktem naszej wycieczki był amfiteatr w El Jem. Monumentalna budowla, bardzo dobrze zachowana. Niewątpliwym atutem tego miejsca jest fakt, iż można wspiąć się na wszystkie kondygnacje i podziwiać to miejsce z wysokości. Równie interesujące są podziemne korytarze, w których trzymano lwy i skazanych na krwawą rzeź ludzi. Wejście na samą arenę pozwala poczuć się jak starożytny gladiator. Po drodze odwiedziliśmy muzeum archeologiczne ze wspaniale zachowanymi mozaikami i innymi ciekawymi eksponatami. Ostatnim miejscem, które odwiedziliśmy był Monastyr na czele z majestatycznym Mauzoleum Habiba Bourgiby. Imponujący budynek ze złotą kopułą i fasadą z białego marmuru można zwiedzać zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Wewnątrz znajduje się grobowiec i muzeum pierwszego prezydenta niepodległej Tunezji. Na koniec wycieczki mieliśmy możliwość obejścia dookoła Ribatu bajecznie ulokowanego na brzegu Morza Śródziemnego. Wycieczka całodniowa wypełniona była atrakcjami "po brzegi", jednak przewodnik nas nie poganiał. Mieliśmy sporo czasu na swobodne zwiedzanie z córką w wieku lat 7. Polecamy serdecznie! Naprawdę warto :)