Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wycieczka udana, dobrze zorganizowana, Pani Pilot bardzo miła, kompetentna w swoim zakresie obowiązku
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ogólnie do polecenia, ale nie za ta cenę bez rejsu, który nie odbył się. Głównie zwiedzanie odbywało się samodzielenie, po przekazaniu informacji w autokarze, niestety albo stety Rainbow na innych wycieczkach zawsze robił tak że był przewodnik i opowiadał w danym miejscu coś poza dopowiadaniem w autokarze i bardzo tego brakowało, 90% miejsc zwiedzało się samemu i biuro podróży tylko podwoziło pod atrakcję. Obiad bardzo ciekawy na platformie drewnianej nad wodą (był smaczny, pierś z kurczaka albo cała ryba pieczona), kolejka linowa oraz jaskinia (jaskinia zrobila najwieksze wow) . Na minus brak rejsu, nie odbył się przez pogodę nie miał nikt pretensji bo były wielkie wcale, ale za to atrakcje, które zastąpiły (czerwona twierdza i stocznia), nie były tak "wow" jak rejs, wycieczka skończyła się przed 16, nie dostaliśmy czasu na zakup pamiątek poza czasem z kolejką linową, a szkoda bo wystarczyło dodać "ukradziony" czas z wycieczki na 30-40min w centrum Alanyi aby wypić tą przysłowią kawę oraz zjeść lody tureckie. Tym bardziej, że słyszałam dopytywanie kiedy czas na pamiątki - nikt nie uzyskał odpowiedzi ;) Największą porazką była natomiast turecka pani przewodnik, całą wycieczkę paliła tylko papierosy albo siedziala i rozmawiała przez tel ;) Była to moja czwarta wycieczka fakultatywna w Turcji z Rainbow, nigdy żaden turecki przewodnik pisząc kolokwialnie nie olewał tak turystów/klientów (zamówiła ona tylko obiad i zapłaciła za bilety, nie odezwała się po ang ani razu do nikogo, nie przedstawiła się nawet, nie pożegnała), dosłownie 99% czasu pani Dilmak jeśli nie mylę imienia to palenie na zewnątrz papierosków. Niestety wszyscy bardzo liczyli na rejs, nie ukrywam że sama rownież wybrałam tą wycieczke ze względu m.in. na rejs na sam koniec, który miał być odpoczynkiem a w zamian to w ekspresowym tempie zostaliśmy przegonieni po stoczni i czerwonej twierdzy - rozumiem pogoda i bezpieczeństwo, ale można było zapełnić ten czas inaczej.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa, ale powinna być robiona wolniej. W pierwszej części (zwiedzanie zabytkowej części na wzgórzu) zdecydowanie za mało czasu. Czuliśmy się jak w sprincie, aby zdążyć z powrotem na dół na czas do autokaru. Następnie w drodze do jaskiń, wycieczka zatrzymuje się na około 45 minut w sklepie jubilerskim, gdzie większość ludzi naprawdę nie była zainteresowana zakupami. Kolejny etap to wizyta w jaskiniach, które były bardzo ciekawe, aczkolwiek jest to raczej kilkuminutowa wizyta. Obiad bardzo prosty (kurczak, ryż, podstawowe warzywa, napoje dodatkowo płatne), ale smaczny. Moim zdaniem warto byłoby spędzić więcej czasu w Alanyi, która wydaje się być bardzo ciekawym miastem.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wjazd na górę z murami obronnymi i super widoki z lotu ptaka. Rejs statkiem i dla chętnych kąpiel w morzu, obiad w górach nad rzeką, gdzie odpoczywają tubylcy. Przepiękna jaskinia Dim. Wycieczka ciekawa, ale przez upał i mało czasu wolnego trochę dała w kość.