Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspa piękna . Ale Katamaran przepełniony . Siedzieliśmy na ściance bo nie było miejsca na ławkach . Skorzystaliśmy tylko ze skutera . Wszędzie handlarze pereł . Obiad smaczny . Trzeba uważać tam na słońce bo praży . Morze spokojne jak jezioro . Można się kąpać
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Gdyby nie dokupiony quad to wycieczka strasznie nudna. Rejs katamaranem w 70 osób co wiąże się z brakiem miejsca siedzącego o ktore są bitwy. Piloci po za hasłem " pijemy dużo rumu " nie opowiadali nic tylko palili papierosy na leżakach. W restauracji na plaży strach jeść chyba ze ktoś wziął paczkę stoperanu. Żadnych domków rybackich nie było ani pochylonych palm chyba że byliśmy zbyt "trzeźwi". Plaża ładna.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wprawdzie kiepsko się złożyło, że rozpoczęliśmy podróż w deszczu, ale nie byłby to problem, gdyby katamaran miał dolny pokład i nie był co najmniej dwukrotnie przeładowany. Nie można było znaleźć miejsca do siedzenia, bo ławek było dużo mniej niż uczestników. Koczowaliśmy gdziekolwiek. Już sam port i droga do niego to egzotyka, ale mało atrakcyjna. Na Coche wysiada (i wsiada )się wprost do wody (dla wyższych trochę powyżej pasa, dla niższych już kąpiel) z tobołkami na ramionach. Na wyspie można zobaczyć pelikany, ale chyba oswojone przez tubylców, którzy w przeciwieństwie do ptaków, chcą dużo więcej niż rybkę. Można kupić perły, koszule, sukienki i inne w dobrej cenie u plażowych handlarzy. Obiad z dokładkami dla chętnych, napoje bez limitu (również piwo i rum). Różowe Jezioro fascynujące, ale trudno było się połapać, kiedy przewodnik ruszył z wycieczką, niektórzy jeszcze jedli. W efekcie poszliśmy sami. Potem godziny na plaży, Powrót już do normalnego portu, pilotka nie pełniła żadnej funkcji, nic nie wniosła, nie wydaje się potrzebna.