Wycieczka Fakultatywna
1.5/6
Wycieczka "Smaki Margarity", to wręcz nieporozumienie. Rezydenci zapisują to pod nazwą "shopping" i to jest prawidłowe określenie. Chodzenie po zaprzyjaźnionych butikach i odwiedzenie marketu na zakończenie, trudno nazwać "smakami".
1.0/6
Spodziewałem się jakiegoś miejskiego targu / bazaru, gdy tymczasem zostaliśmy zabrani do pięciogwiazdkowego hotelu, gdzie na dolnym poziomie można było nabyć najdroższe kakao i kawę na wyspie.
0.5/6
Stanowczo odradzamy (bo był to stracony czas) te wycieczkę (rzeczy droższe do kupienia niż w hotelu a centrum handlowe świeci pustkami,połowa sklepów zamknięta).Nie warte swojej ceny.
0.5/6
opisałem wcześniej wycieczka , która trwa pięć godzin z czego dwie godziny w autobusie godzinę na morzu w łódce fruwającej po falach a my jak ziemniaki , shopping polegał na zakupach w innym hotelu a ceny wyższe od naszego sklepu w hotelu na Coche .