Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawa wycieczka, nie za długa, nie męczy. Warto pojechać do Palermo i odwiedzić katakumby oraz pospacerować po mieście. Wystarczający czas wolny.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka,której nie można odpuścić będąc na Sycylii. Na początku odbywa się zwiedzanie katedry Monreale, a później zwiedzanie Palermo,razem z pilotem udajemy się do najważniejszych punktów tj.katakumy, pałac,katedra,plac Czterech Rogów, fontanna wstydu,Teatr Massimo. Nasza cudowna Pani Pilot Monika ma ogromną wiedzę,doskonale wie o czym opowiada,nie czyta z kartki. Bardzo chętnie odpowiada na dodatkowe pytania. Zawsze tez doradzi gdzie zjeść, czego spróbować. Wycieczka nie jest fizycznie wymagająca. My podczas czasu wolnego w Palermo zwiedziliśmy dodatkowo Pałac w Palermo i Teatr Massimo (zwiedza się w grupach z przewodnikiem,czas zwiedzania ok.40 min,warto!!!!)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękne miejsca warte zobaczenia. Mało czasu na spokojne poszwedanie się po mieście. Pilot pokazuje fajne miejsca do zobaczenia ale nie na wszystko jest czas.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa wycieczka - chociaż Palermo w upale ciężko zwiedzać. Jednak obejrzeliśmy wszystkie najważniejsze zabytki, warto też indywidualnie w czasie wolnym pójść do Pałacu Normańskiego (wstęp 19 euro) - cudne mozaiki, klimatyzacja (oddech w upale). Monreale - katedra piękna, akurat Chrystus Pantokrator był w remoncie - ale częściowo widoczny. Była też możliwość wejścia do Kapucynów - tam są mumie zwykłych ludzi sprzed 200, 300 lat. My akurat nie weszliśmy, ale jest to inna kultura - więc może warto wejść i do takiego miejsca. Zerknęliśmy za to na cmentarz sycylijski - dużo bardziej wesoły (!) bo kolorowy, niż nasze polskie cmentarze.