Opinie o Jeep Safari z Dubaju

Bardzo fajny fakultet, jednak za mało jeżdżenia na pustyni, za dużo czasu w obozie na pustyni, wolałabym więcej czasu na pustyni np z zachodem słońca. poza tym bardzo przyjazny i pomocny kierowca, świetnie jeździł po wydmach. plus za wodę i napoje w cenie kolacji. na miejscu możliwa przejażdżaka na wielbłądach czy tatuaż z henny.

Największe wrażenie robi program artystyczny na koniec. Samo Safari trwa około 15min i nie jest zbyt spektakularne gdyż krąży się po kilu wzgórkach przy autostradzie a następnie zatrzymuje się na szczycie jednego by zrobić zdjęcia. Kierowca specjalnie przyjeżdża wcześniej aby zabrać do miejsca , w którym namawia na wykupienie jazdy Quadem i zakupów. Dopiero po godzinie jak widzi, że nic się kupi zabiera na Safari.

Przewodnik komunikatywny, troche daleko od miasta, dużo jazdy po wydmach (nie dla kogoś kto ma chorobę lokomocyjną). Zachód na pustyni bardzo ładny z możliwością robienia zdjęć. Szkoda że nie było jazdy quadami.

Wycieczka będzie dobrze przeze mnie wspominana, jest fajna adrenalina podczas jazdy po pustyni, jest możliwość zrobienia bardzo dużo fajnych zdjęć. Po pustyni udajemy się do bazy gdzie można pooglądać miejscowe występy, coś zjeść lub zapalić shishę, dobra opcja aby trochę odpocząć po szaleństwach na pustyni. Minusem tej wycieczki jest moim zdaniem nie potrzebny postój na jazdę quadami, ja nie mogłem wziąć udziału bo byłem z rodziną więc my musieliśmy czekać aż inni skończą jeździć, na miejscu nie było innej ciekawej dla nas alternatywy. Minusem jest też brak znajomości języka polskiego przewodnika, wiem że w ofercie jest podane że pilot mówi wyłącznie w języku angielskim ale na przyszłość warto rozważyć aby była też opcja wycieczki w języku polskim, dla niektórych osób będzie to spore ułatwienie.