4.5/6
Pobyt w hotelu spełnił oczekiwania. Uczestnictwo w wycieczkach fakultatywnych pozwoliło poznać częściowo Kubę. Ten pobyt na "królowej Karaibów" - wbrew obiegowym opiniom - rozczarowuje pod wieloma względami. Przyroda, przynajmniej w środkowej części wyspy jest nieciekawa, brak zieleni, dominują bure łąki i zarośla, nie ma lasów, sadów, pól uprawnych etc. Pełno ponurych pozostałości dawnych zakładów przemysłowych. Nie tylko one, ale i codzienne życie na wyspie pozwalają zobaczyć, jakie "dobrodziejstwa" przyniósł socjalizm Fidela Castro. Życie toczy się tutaj niespiesznie pod hasłem "maniana", na punktualność i rzetelność nie ma co liczyć. Zabytki nie powalają na kolana. Hawana w niemal zupełnej ruinie, a najciekawsze są w niej stare limuzyny, amerykańskie i sowieckie. Niemało też naszych maluchów przerobionych niekiedy na kabriolety. Niestety, coraz więcej Kubańczyków potrafi żądać od turystów prezentów, pieniędzy i domagać się napiwków, przez co pobyt na wyspie staje się zbliżony do wakacji w innych rejonach świata zepsutych przez nadmierny ruch turystyczny. W sumie - warto było pojechać i zobaczyć, choć turystyczna pierwsza liga to nie jest. Na całość wrażeń cieniem jednak położyła się sprawa zapłaty za wycieczki fakultatywne u rezydenta. Już w biurze, kupując wycieczkę, dowiedzieliśmy się, że można będzie za wycieczki fakultatywne zapłacić na pewno rezydentowi w walucie euro. Sądziliśmy, że rezydent będzie przeliczał waluty wg obowiązującego kursu, przecież ceny wycieczek fakultatywnych w katalogu i w ogłoszeniu wywieszonym w hotelu są podane w CUC, a nie w euro. Jednak w poniedziałek rano rezydent zażądał zapłaty tyle euro, ile wynosiła cena w CUC, czyli 1:1 twierdząc, że taki właśnie jest przelicznik, co okazało się nieprawdą. Sprawdziliśmy to jednak dopiero po powrocie do kraju. Tym samym oszacowaliśmy, że nasza strata wynieść mogła nawet 50 euro. Czyżby w ten sposób rezydenci dorabiali sobie do dochodów? Dlaczego podobne przypadki są możliwe i jakie są reakcje ze strony biura Rainbow? Bezpośrednio po powrocie do Polski wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do sekretariatu biura, jednak przez ponad dwa tygodnie, jak do tej pory, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
AiK - 03.05.2016 | Termin pobytu: grudzień 2016
116/125 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Pobyt bardzo udany, pozwalający powrócić do lat młodości i zobaczyć co mogło się stać gdybyśmy pozostali w tym systemie u nas. Polecam wszystkim ku przestrodze. Klimat idealny na odskocznię od polskiej zimy.
DARIUSZ, BRZEG DOLNY - 03.02.2017 | Termin pobytu: styczeń 2017
28/30 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Pokój bardzo ładny, widok na morze, balkon. Jedzenie takie sobie...Na jadalni niezbyt czysto, gorzej niż w hotelach na objeździe.
Barbara - 25.02.2018 | Termin pobytu: styczeń 2018
6/7 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Dwutygodniowe wakacje były bardzo udane, pomimo tego, że w 1 tygodniu był tak zwany zimny front (wiał silny wiatr i momentami padało). Dało się wypocząć na plaży, na której nie było tłumów. Niestety było najmowanie leżaków i walka o nie. Hotel prowadził nocne życie oferując animacje i występy. Cały wyjazd oceniam bardzo pozytywnie pomimo niedociągnięć związanych z wyglądem wnętrza hotelu. Bardzo uciążliwe było również działanie wind. które często się psuły i z 3 działała jedna. Polecam wziąć wycieczkę Katamaranem, Hawannę oraz Trinidad. Bardzo dobrze zorganizowane.
RENATA, ŁĘCZYCA - 18.01.2020
3/3 uznało opinię za pomocną