Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trafiliśmy na okres po huraganie, stąd liczne remonty tak na zewnątrz, jak i w środku hotelu. Wyposażenie pokoju bardzo stare. Jedzenie monotonne, mały wybór, aż dziwne, że prawie wcale nie było "owoców morza". Prawie codzienny brak herbaty, mała ilość naczyń ( stałe kolejki po kubki, talerze mocno poobijane). Okolica piekna, ocean rekompensuje wszelkie niedogodności, piękny, łagodne zejście do wody. Plaża z drobnym, jasnym piaskiem.Duża ilość łóżek plażowych, tak na plaży, jak i nad oceanem, nie było typowego dla innych hoteli, "zajmowania leżaków". Obsługa bardzo miła, animatorzy super, codziennie muzyka na żywo, nauka tańca. Rezydenci przemili, ( pani Paulina, pan Marcin), bardzo kompetentni, serdeczni, zawsze gotowi do pomocy.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tak prawdę mówiąc byliśmy w tym hotelu tylko przez dwa dni po kilkunastodniowej męczącej podróży po Kubie. Nie mieliśmy dużych wymagań i hotel spełniał nasze oczekiwania. Przy jego wyborze opierałem sie na opinii Pani Karoliny, za co serdecznie jej dziekuję. Tego dnia przyjechało nas do tego hotelu osiem osób. Standard otrzymanego pokoju jest całkowitą loterią (za ta sama cenę), można było dostać pokój np. w domu kosmonauty lub zagrzybiały nad recepcją.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kubę nalezy koniecznie odwiedzić. Bezposredni rejs PLL LOT w kl. economy bez kateringu. O jedzonko nalezy zadbac we wlasnym zakresie. Tak jak my z mężem. Zaopatrzeni w tzw. 'pudełka' z urozmaiconą oferta lanchową przetrwalismy trudy 12.godzinnej podrozy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety 90% gości to Rosjanie. Ich zachowanie pozostawia wiele do życzenia.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdecydowanie odradzam! Ten hotel był może świetny, gdy go zbudowali, ale potem nikt juz niczego nie konserwował i nie naprawiał. Na 3 dni pobytu - 2 dni bez windy na IIIp., 2 dni bez wody, rozbity zamek w drzwiach, wszędzie jakieś śmieci i zamalowany brud, wyszczerbione schody, niechlujnie odmalowane korytarze. Oddzielny temat to jedzenie, przy którym catering w trasie wycieczki to luksus. Ciągłe polowanie na wszystko, chleb tylko tostowy, jedynie dieta jajeczna pozawala przezyc. Teoretyczne 'all inclusive" ale co z tego: tzw. drinki przypominają oryginały tylko z nazwy, tylko ginu z tonikiem nie udało się zafałszować. Po ręcznik plażowy konieczna wycieczka na drugi koniec sporego kompleksu, a kasjerka na bezczela próbuje oszuać na depozycie...