Opinie o Commodore

5.5/6

Klimatyczne wakacje

A więc tak. Mały klimatyczny ośrodek. Wszystko odbyło się jak należy. Organizacja bez zarzutów. Na pokój musieliśmy chwilkę zaczekać, ale opaska na rąsię od zaraz, przebieranko i plażing :) Ośrodek bardzo polecam "pierwszakom" za granicą, ponieważ to .... " polski " ośrodek !! Jeżeli więc ktoś się wacha, bo za granicą, bo słabo z językami itp. to tu są same Poloki i obsługa też nieźle sobie radzi. Dwa baseny (jeden częściowo głęboki, drugi idealny dla nie pływających) dwie recepcje z drinkami, jeden punkt przy basenach. To są w zasadzie dwa połączone ośrodki (trzeci z opisów działa już na własną rękę/kasę). Atmosfera fajna, taka sielska (piękny widok ze stołówki), na basenie gimnastyka wodna , wieczorkami jakieś koncerciki, świetni barmani (jeden, nie pamiętam imienia, wygląda na smutasa, ale zagadajcie go (angielski) świetny kolo i robi najlepsze drinki !!! Pokój: mały, taki se, mała łazienka z prysznicem który zalewał ją przy każdym użyciu (wiedzieliśmy o tym i świadomie się zgodziliśmy, nie potrzebujemy salonów do spania :) ) Położenie i okolica: małe klimatyczne miasteczko, ale wieczorkiem jest gdzie iść na spacer, ludzie bardzo sympatyczni Wyżywienie: Ha, i tu będą pewnie skrajne opinie :) Jedzonko dobre !! Że monotonne ? Jak ktoś bierze codziennie coś innego na spróbowanie, to nie, jak ktoś codziennie wali pełną michę, to pewnie na koniec już tak :) My nie narzekaliśmy (może za mało ichnich potraw a za dużo "pod" Polaków). Plaża: no cóż, niby jest, a jednak jej nie ma. Wychodzimy z ośrodka w dół i na skrzyżowaniu po lewej stronie czekamy na żółty autobus (godziny są na necie), który za free (na miejscu trzeba coś zakąsić, lub zalać i zostawić paragon dla kierowcy) wiezie nas na Banana Beach (i to jest plaża, piękna !!!) Obsługa hotelowa: mili ludzie, bez zarzutu Sport i rozrywka: rozrywki troszkę było, ze sportów to głównie pływanie w basenie :) Rezydent: jak chcecie wycieczkę to rezydentka się znajdzie (chodź nieco spóźniona), ale na miejscu jest taki sympatyczny Pan (mówi po polsku, może dlatego że to .. Polak :) ), którego będziecie widywać na stołówce. Będzie problem (nie mieliśmy), macie pytania( o wybór plaży, o wybór oliwy), pytajcie!! Pomoże, doradzi Atrakcje dla dzieci: to chyba nie jest ośrodek dla maluchów i też nie było ich w naszym terminie (a może nie przykładaliśmy do tego wagi, więc opinia mocno naciągana), co dla rodzin z dziećmi zachętą nie będzie, ale dla tych bez dzieci już jak najbardziej. Wi-fi: info dla tych co nie mogą żyć bez smart-zabijacza-czasu : nie ma ! w pokojach nie działa ! nam nie było potrzebne, po obiadku na chwilkę przy kawce z automatu (zadziwiająco dobra, wzięliśmy swoją kopalnianą i nie otworzyliśmy paczki )w lobby na zewnątrz wysyłaliśmy fotki i czekaliśmy na ochy i achy (i były!!) :) I na koniec: wycieczki Nie oceniam tych z biura, ponieważ z nich nie korzystaliśmy. Już w drodze na dół jest, hm.. konkurencja (polska) i tam jest lepszy (dla nas?) wybór. Można pojechać jeepem w teren, wypożyczyć w pełni zatankowaną motorówkę, a i dobrać rejs wg. własnego widzimisie. I właśnie w takim rejsie wzięliśmy udział. Było zaj... (no wiecie) Poszukajcie dobrze (zresztą sami Was zaczepią :) )Ja nie podam nazwy biura bo... nie wypada tutaj :) Podsumowanie: Czy przyjedziemy jeszcze raz? Nie (bo niezależnie od tego jak nam się podoba, nigdy nie jeździmy dwa razy w to samo miejsce) Czy polecimy znajomym ten ośrodek? Jasne !!! Już to zrobiliśmy :)