Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejny udany wyjazd z Reinbow.Dubaj zachwyca nowoczesnością, Oman widokiem pustynnych gór w Omanie jest cieplej niż w emiratach.Polecam warto zobaczyc różnorodność dwóch krajów arabskich. Hotele wysokiego standardu z basenami.Wygodne i komfortowe autokary + butelka wody w czasie objazdu.Emirackie linie lotnicze - luksusowe ,gorący posiłek, kawa ,herbata ,woda mineralna.Piekne widoki,kultura i religia przedstawiona przez pilota -super. Koniecznie odpowiednie stroje do meczetów, szczególnie kobiety długi rękaw ,długie spódnice żeby zasłonić pięty, chusty na głowę. Mnie sprawdzano czy mam długi rękaw pod chustą a była bardzo duża w tej kwestii są bardzo rygorystyczni, Odradzam wycieczkę w czasie Ramadanu zbyt wiele zakazów, zamkniętych sklepów i różnych obiektów
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
"Złote wrota pustyni" to nazwa wycieczki, która pokazuje świat arabski - inny niż nam jest znany z krajów północnej Afryki czy odwiedzanej Jordanii, Turcji. Sama nazwa już nam mówi, że zobaczymy wiele złota, przepychu na wielkiej, arabskiej pustyni. Każdy słyszał o Dubaju, o Emiratach Arabskich czy o Omanie, który zawsze wpisywaliśmy na kartkę papieru gdy graliśmy w słynne "państwa, miasta". Wycieczka ta to powiew orientu, egzotyki i niesamowitego świata przepychu. Wycieczka dzieli się na 2 etapy: Emiraty Arabskie pełne niezliczonych, niesamowitych budowli, bogactwa w tym znany Dubaj gdzie wszystko jest "naj". W Dubaju zobaczymy najwyższy budynek świata, największą fontannę świata, lodówkę, akwarium itd. Abu Dhabi to dalszy ciąg bogactwa, ogromnych pięknych budowli, żyrandoli. Gdy już będziemy zmęczeni bogactwem, to zobaczymy złoto, kadzidło i mirrę w sąsiednim Omanie. Będzie to dla wielu zaskoczenie - oczywiście pozytywne. To również kraj bogaty, ale jakże inny niż znane na całym świecie Emiraty Arabskie ze słynnym Dubajem. Jednak aby zobaczyć powiew orientu, poczuć ciepło w zimowych dniach to warto poznać kulturę świata arabskiego wybierając właśnie wycieczkę do Emiratów Arabskich i Omanu, poszukać "złota na pustyni" i przekonać się o tym, że będzie ono widoczne każdego dnia tej wycieczki.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Postanowiłem spędzić kilka dni na Półwyspie Arabskim. Na początek najlepiej zwiedzić i skosztować czegoś niebywałego. Wybrałem Zjednoczone Emiraty Arabski i Oman. Wycieczka była mieszanką jakiej potrzebowałem. Po ponad 5 - cio godzinnym locie z Katowic wylądowaliśmy w Dubaju. Odprawa przebiegła szybko i sprawnie. Późnym wieczorem, właściwie nocą zakwaterowanie w hotelu o wysokim standardzie w Szardży. Dubaj zrobił na mnie piorunujące wrażenie: wieżowce, najwyższe budynki, drogie galerie handlowe. Najważniejszymi punktami dla mnie były : rejs po Marine, panorama miasta z tarasów Buj Khalifa i hotelu "Mariott". Zawiodłem się na możliwości zrobienia dobrych zdjęć słynnego "Żagla" i hotelu "Atlantis". Ciekawostką są też ogrody, ale tego dnia były przepełnione hinduskimi rodzinami. Kolejne miejsce warte zapamiętania to Meczet Szejka Zayeda w Abu Zabi oraz targ wielbłądów w Al Ain. Po kilku dniach przejechaliśmy do Omanu. Zdecydowanie to moje klimaty. Nowoczesne wieżowce mogą zmęczyć. Piękne stare forty zrobią wrażenia na każdym turyście. Stolica kraju bardzo różni się od Dubaju czy Abu Zabi. Niestety części miasta nie zwiedziliśmy w związku z wizytą w Makacie prezydenta Egiptu. Powrót przez pustynię i góry - to piękne widoki. Na granicy oczywiście kontrola. Emiratczycy sprawdzali bagaże godzinę, ponoć to krótko. Wycieczkę zaliczam do bardzo udanych, jednych z najlepszych na jakich byłem z Rainbow.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd udany, poza częstymi wizytami w centrach handlowych, trochę tego zbyt dużo. Podobnie jedzenie w centrach - kiepski pomysł, stanowczo wolelibyśmy jedzenie lokalne a nie kolejne fast-foody. Przewodnik z olbrzymim zasobem wiedzy, jednak widać było jego zmęczenie i brak jakiegokolwiek zaangażowania, standardowy etat - a to nie tak powinno wyglądać, ponieważ zadowolenie z wyjazdu w większości opiera się na ciekawym/opiekuńczym prowadzeniu grupy. Tutaj po zadaniu kilku pytań organizacyjnych postanowiliśmy radzić sobie sami. Warunki w hotelach oraz jedzenie zasługują na duże uznanie. Także poza małymi usterkami - jesteśmy zachwycone i dziękujemy za wspólną podróż!