Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejny raz/ 3/ skusiłam się na wyjazd z Waszym biurem. I kolejny raz - kierunek Chorwacja. Cena przystępna, hotele na poziomie, w których można posmakować kuchni regionalnej.Kierowcy znający trasę i jeżdżący bezpiecznie.Program zgodny z obietnicami, zgodność czasowa, beż poślizgów, co jest zasługą i pilota, i kierowców i także samych uczestników. Piękne widoki, ciepła , turkusowa woda rekompensują drobne niedogodności....Dziękuję i do zobaczenia za rok.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nasza wyprawa na pograniczu Słowenii i Istrii okazała się strzałem w dziesiątkę, choć nasz hotelowy "azyl" miał swój niepowtarzalny klimat. Położony na uboczu, "pod mostem", z widokiem na malowniczą zatokę z przystanią i uroczymi domkami, przypominał nieco samotnię Robinson Crusoe z dostępem do bufetu. Brak sklepów i barów w pobliżu sprawiał, że wieczory upływały nam w rytmie szumu fal i eksploracji pobliskich terenów – co dla jednych było błogim spokojem, dla innych... no cóż, doskonała wymówka, by iść spać z kurami. Kulinarne doznania? Powiedzmy, że "zaskakująco wystarczające". Śniadania kontynentalne wierne swojej nazwie z samotnie dryfującą z sałatą i owocową "niespodzianką dnia". Ale kolacje! Tu zaczynała się fiesta smaków, a co najważniejsze – z otwartym barem! Bezpłatne napoje, zarówno te z procentami, jak i bez, umilały nam wieczory. Dwie zupy do wyboru, mięsne i rybne wariacje, a do tego klasyka gatunku: ryż, makaron, ziemniaki i bogaty wybór warzyw, zarówno surowych, jak i gotowanych. Na koniec słodkie co nieco. Nikt głodny nie chodził, to trzeba przyznać. Pokoje... cóż, "skromne" to eufemizm. Funkcjonalne, w miarę czyste, z oknem na przepiękny Adriatyk z malowniczą wyspą w tle – widok, który zapierał dech w piersiach i rekompensował brak balkonu. Codzienna wymiana ręczników była miłym, luksusowym akcentem w naszej "spartańskiej" komnacie. Sama eksploracja regionu była czystą magią! W słoweńskiej Idriji odkryliśmy fascynujący świat kopalni rtęci i podziwialiśmy koronkowe cuda, które krzyczały "zabierz mnie do domu!". Na Istrii Pula porwała nas swoim rzymskim rozmachem. Amfiteatr? Wow! Czuliśmy się jak statyści w "Gladiatorze", ale bez ryzyka utraty głowy. Łuk Sergiusza, świątynia Augusta i inne antyczne skarby przeniosły nas w czasie. Czas wolny w Puli był idealny, by zgubić się w urokliwych uliczkach i poczuć puls miasta. Rejs na Brijuni z AL barem- również wart swojej ceny i czasu. Krystaliczna woda, rajskie wysepki – idealne na relaks i łapanie promieni słonecznych. Rovinj urzekł nas swoją artystyczną atmosferą i majestatycznym kościołem św. Eufemii. A Limski Kanal? Przyrodniczy fenomen, który trzeba zobaczyć na własne oczy! W Poreču bazylika Eufrazjana zrobiła na nas ogromne wrażenie swoim bizantyjskim klimatem. Jednak prawdziwą wisienką na torcie (a może raczej truflą na makaronie?) była wyprawa na kontynentalną Istrię. Pod drodze do Motovun wraz z lokalnym truflarzem i jego psem szukaliśmy tego specjału, a także na koniec mieliśmy okazję degustacji trufli białych, czarnych oraz miejscowej oliwy i octu balsmaicznego. Samo Motovun, malowniczo położone na wzgórzu z widokiem na winnice i lasy, to istny raj dla oka. Wizyta w artystycznym Grožnjanie była jak spacer po kolorowej galerii pod gołym niebem. A w drodze powrotnej Ljubljana – elegancka i urokliwa stolica Słowenii w popołudniowej i wieczornej scenerii – była pięknym zwieńczeniem naszej podróży. Ogromne brawa dla naszego kapitana tej wyprawy – pana Borysa! Człowiek - encyklopedia! Historia, przyroda, kuchnia, muzyka, ciekawostki – pan Borys dzielił się swoją wiedzą z pasją i humorem, umilając nam podróż interesującymi filmami i zabawnymi anegdotami. Kierowcy? Mistrzowie kierownicy i profesjonaliści w każdym calu! Z gracją lawirowali po krętych górskich drogach, zapewniając nam bezpieczną i komfortową podróż. Podsumowując? Wycieczka godna polecenia! Intensywna, ale nie męcząca, z idealną równowagą między zwiedzaniem a czasem wolnym na własne eksploracje i relaks przy hotelowej zatoce. Jeśli szukasz przygody z historią, naturą, smakiem trufli i darmowymi napojami, to jest to wyjazd dla Ciebie! Tylko pamiętaj o prowiancie na pierwsze popołudnie i wieczór – lokalizacja hotelu sprzyja kontemplacji natury, a nie nagłym zakupom.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo pomysłowo rozplanowana. Pozwala zobaczyć wiele miejsc w bardzo ograniczonym czasie, nie śpiesząc się jednocześnie. Wiedeń, Idrija, Motovun, Grožnjan, Poreč, Pula, Fažana, Jaskinie Szkocjańskie, Lublana praktycznie w 5 dni. Wszystkie miejsca przępiękne mające swój urok. Naprawdę warto zobaczyć!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wycieczka bardzo fajna dużo widoków o ciekawych miejsc. Nocleg w jednym miejscu z widokiem na morze był piękny. Chorwacja piękna i słoneczna. Jednym minusem była jaskinia w Słowenii , zbyt ciężka dla nas była ta trasa i dla niektórych osób również. Ogólnie polecamy wycieczkę