Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ze względu na zły stan dróg prędkość przejazdu często jest niewielka. Szczególnie w Senegalu. Tak więc jak ktoś patrzy na kilometraż podany w opisie będzie zawiedziony ilością czasu spędzoną w busie. Samochody mają dosyć wydajną klimę ale niestety bardzo niewygodne siedzenia ciasno i przez to podróż jest bardziej męcząca. Z oglądanych zwierząt najwięcej gatunków widzieliśmy ptaków, ale te na specjalnych wycieczkach łodzią, nie różnią się za bardzo od tych, które , się ogląda przy hotelu czy po drodze. To samo dotyczy drzew, chociaż wycieczki po lesie, to najlepsza część tej imprezy, niestety jedziesz półtorej godziny chodzisz po lesie półtorej godziny wracasz półtorej godziny. Jedzenie w hotelach bardzo słabe. To była moja pierwsza wycieczka z rainbow niestety zmuszeni zostaliśmy do zapłacenia 20 euro za pokój na prysznic wydawało nam się że płacimy za pokój dopóki nie mamy zbiórki na samolot, ale nasza pani przewodnik mówiła co innego, drugi przewodnik który był w hotelu mówił co innego, obsługa hotelowa mówiła co innego, nie było to miłe.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznijmy od tego co najlepsze czyli przewodnicy. Monika – po prostu super – niesamowita wiedza o Afryce i wrażliwość na wszystko co się dzieje dookoła sprawia, że Monika natychmiast wskakuje do czołówki najlepszych przewodników z jakimi miałem do czynienia. Cały czas towarzyszył nam też lokalny opiekun – Sehu. Bardzo kontaktowy i opiekuńczy facet do tego wyglądało na to, że jest najlepszym kumplem wszystkich policjantów i żołnierzy zarówno w Gambii jak i Senegalu a kto tam był to wie jakie to istotne. Sama wycieczka OK ale szału nie ma. Po opisie na stronie Rainbow moje oczekiwania były ciut wyższe. Całość lekka, łatwa i przyjemna a najwięcej emocji wzbudzało kilkukrotne wsiadanie i wysiadanie z łodzi. Mimo pomocy przy wsiadaniu i wysiadaniu osoby starsze lub mające jakieś ograniczenia ruchowe mogą mieć problem. Co prawda przewodnicy zapewniali, że nigdy nic się nikomu nie stało ale moim zdaniem to tylko kwestia czasu aż ktoś wleci do wody i będzie dobrze jak się tylko zamoczy. Największym problemem na wycieczce są hotele. Po przylocie na trzy noce trafiliśmy do Mansea Beach Hotel, który jest po prostu tragiczny. Wszechobecny brud, pościele wyglądały na niezmienione po poprzednich gościach (no chyba, że są tak zużyte, że nie można ich doprać i wyprasować), do łazienki strach wejść. Na śniadania codziennie: zimny omlet, fasola, parówka, dżem i pieczywo. Jeśli chodzi o pieczywo to pierwszego dnia były bułeczki, bagietka i tosty. Na drugi dzień już tylko bagietka i tosty a trzeciego dnia tylko tosty. Wszystko podawane w niewielkich ilościach i trzeba przypominać obsłudze żeby donieśli więcej. Jednemu z gości zwrócono uwagę, że nie wolno brać kawy i herbaty, bo nie mają tyle kubków i nie nadążają z myciem. Na kolację też żadnego wyboru – coś wyglądające na mięso, ryż, frytki i sałata. Na szczęście hotel położony jest blisko dość nowego domu handlowego więc jak ktoś trafi do Mansea to najlepiej niech zrezygnuje z kolacji w hotelu i na kolację niech wybierze się właśnie tam lub na pobliską Senegambię. Jakoś nie przekonują mnie tłumaczenia Rainbow, że lepsze hotele nie chcą przyjmować gości na 2, 3 noce a podniesienie ceny wycieczki o kilkaset zł spowodowałoby brak chętnych. Może trzeba spróbować tak jak w wycieczkach do Ameryki Pd - wariant standard i wariant premium z lepszymi hotelami. W Senegalu 4 noce spędziliśmy w miejscowości Cap Skirring w hotelu Les Bougainvilliers. Hotel dość mocno zużyty ale w miarę czysty choć w trakcie pobytu pokoje nie były sprzątane. Śniadania smaczne ale monotonne (bagietka, 1 jajko, 1 serek topiony i dżem) – dla pań wystarczy, dla panów trochę mało. Za to hotel broni się kolacjami – naprawdę bardzo smaczne i w odpowiedniej ilości – zawsze przystawka, danie główne i deser. Po objeździe zostaliśmy na tygodniowym pobycie i całość można by ocenić jako dobrą gdyby Rainbow nie zapomniało nas zabrać na lotnisko. Gdy zadzwoniłem do rezydentki ta rozbrajająco stwierdziła – „ojej, zapomniałam Was zgarnąć, wsiadajcie do taksówki”. Swoją drogą gdybym zadzwonił pół godziny później to pewnie mielibyśmy dodatkowy tydzień w Gambii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
dla leniwych, zbyt mało zwiedzania
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie ma wielkich hitów w programie tej wycieczki jednak jest okazja poznać kulturę Gambii i Senegalu. Afryka na prawdę jest dzika,jednak trzeba troszeczkę wysiłku i zboczyć z turystycznych miejsc do których zabiera biuro. Najbardziej podczas wycieczki spodobały mi się miejsca gdzie udałem się samodzielnie: lokalny targ (nie mylić z turystyczną szopką którą serwuje biuro) , wycieczka rowerowa po okolicznych wioskach, lokalny bar na plaży z muzyką na żywo. Uważam, że z pilotem który chce dać z siebie więcej niż minimum odbiór wycieczki byłby zupełnie inny. Niestety w grupie w której byłem po wyjeździe dominowały głosy że to ostatni wyjazd z Rainbow.