4.9/6 (69 opinii)
5.0/6
Jeżeli liczycie na intensywną bieganinę, zwiedzanie wielu zabytków, bardzo wczesne wstawanie i bardzo późne kolacje to .... wybierzcie np. wycieczkę po Turcji :) Wycieczka po Gambii i Senegalu to możliwość spokojnego zanurzenia się w piękno zachodnioafrykańskiej przyrody, to możliwość spokojnego spojrzenia na codzienne życie miejscowej ludności. Gambia, zwana krajem ludzi uśmiechniętych, rzeczywiście taka jest co .... czasami jest wręcz męczące. Spacerując po pięknych plażach co chwilę jesteśmy zaczepiani przez miejscowych. Wszyscy uśmiechnięci i wszyscy chcą z Tobą porozmawiać. Jedni, bo mają w tym ineteres (pamiątki, sklepiki, taksówki czy własne restauracje), inni tak po prostu. Senegal pod tym względem jest zupełnie inny. Byćmoże barierą jest język francuski, którym się porozumiewają. Kilka praktycznych informacji:- Na objeździe byliśmy na przełomie listopada i grudnia. Mugga, czy inne insektooporne specyfiki były zbędne. - Jeść można wszędzie i wszystko. Polecamy przede wszystkim jassę i domodę. Oczywiście trzeba spróbować barrakudę, bardzo smaczną rybą jest też miętus. Ciekawym odkryciem jest też sok z baobaba - trochę cierpki, bardzo gęsty i wg miejscowy rewelacyjny na wszelkie dolegliwości. Warto skosztować miejscowych orzechów nerkowca - przepyszne.- Z pamiątkami zalecamy nie czekać. Jak się coś podoba w 1 dniu wycieczki to kupić ... może się już nie pojawić w innym miejscu. Generalnie lepiej zaopatrzyć się w pamiątki w Senegalu - jest taniej. O targowaniu pisać chyba nie trzeba :) To jest obowiązek. Fajne drewniane figurki i magnesy można nabyć na plaży na Cap Skirring.- Raj dla fotografów i ornitologów. Ilość wszelakiego rodzaju ptactwa jest uderzająca.- Przy okazji robienia zdjęć - zwróćcie uwagę, by nie robić zdjęć wojskowym - może się to skończyć konfiskatą sprzętu,- Trzeba pamiętać, że w Gambii i Senegalu są inne waluty. Z wymianą pieniędzy nie ma żadnego problemu. Co ciekawe w Senegalu obowiązującą walutą jest frank CFA i posiada sztywny kurs w stosunku do waluty EURO. Niezależnie czy będziemy wymieniać pieniążki na straganie, w sklepie czy "kantorze", wszędzie dostaniemy tyle samo. Jeżeli zostanie nam waluta Senegalu, możemy ją wymienić na granicy z Gambią,- Na lotnisku w Bandżul nie ma nic ciekawego....nawet klimatyzacji :)- Na naszym objeździe nie było możliwości zakupu wody od kierowcy, ale jeśli tylko ktoś potrzebował to był krótki postój na uzupełnienie braków.- W niektórych miejscach w Senegalu dosyć nerwowo reagują na zdjęcia, lepiej podjeść, porozmawiać, a wtedy podejście do fotografowania zmienia się o 180 stopni,- Piwo w Gambii to koszt ok. 2,6-3 zł/0,33l, w Senegalu ok. 6,5 zł/0,66l - lekkie, miejscowe, doskonałe na panujące upały. W wielu miejscach dostępne też piwa międzynarodowych koncernów - Heineken czy Carlsberg itp.- I jeszcze jedno :) Miejscowa whisky, w Senegalu to koszt ok. 16 zł/litr, w Gambii 11 zł/litr. Na codziennne odkażanie jak znalazł ;) choć bardziej delikatne podniebienia mogą mieć z nią problem ... szczególnie z tą z Gambii :))))- Dla osób pozostających na pobyt - obowiązkowo wybierzcie się do Fathala parku w Senegalu. Wycieczka dosyć droga ale warto. Możliwość spaceru z lwami jest zjawiskowa. Ponadto antylopy Eland, żyrafy, zebry, guźce, nosorożec i inne zwierzęta. Po prostu bosko!
5.0/6
Program skierowany głównie dla miłośników przyrody Wyjazd ogólnie udany Nie jest bardzo intensywny więc dla każdego. Polecam
5.0/6
Wrażenia dobre, ogólnie jestem zadowolony. Dobrze wydane pieniądze. Spotkanie z naturą, poznanie roślinności ludzi tylko tej dzikości trochę zabrakło.
5.0/6
Wycieczka "Gambia - wodne safari" jest wspaniałą wycieczką dla ludzi , którzy chcą zobaczyć coś egzotycznego, a przy tym nie bardzo się zmęczyć. Nie ma tu prawie żadnych zabytków do zwiedzania, ale jest wspaniała przyroda. W grudniu, kiedy ja byłam to było bardzo przyjemnie, bo ciepło, ale nie gorąco i często wiał przyjemny wiaterek.