Kategoria lokalna 3
2.5/6
Joanna, Warszawa - 03.09.2021
1/1 uznało opinię za pomocną
1.5/6
Wakacje w hotelu Adriatyk2 w Albani to wielkie nieporozumienie.Hotel składa sie z 2 czesci starej i nowej.Nowa cześć to warunki wspaniale druga w której nas zakwaterowano to wielka pomyłka . Pokój w opłakanym stanie brudny, lodówka niedziałająca , mnóstwo kurzu brudu,Zostalysmy pogryzione przez robactwo jakie sie tam znajdowało .Wlascicielka nie reaguje a wręcz kłamie o dostarczeniu nowej lodówki i tak do końca turnusu.Posilki były jak takie ale trzeba było być wcześniej ponieważ później juz brakowało jedzenia.Jedynym plusem było położenie hotelu. Został;ysmy potraktowane jako gorszy sort,poniewaz wykupiliśmy śniadania i obiadokolacje.
IRENA ANNA, Bielsko-Biała - 09.09.2021
0/0 uznało opinię za pomocną
1.0/6
Obiekt Atlantik 2 jest w odległości 10 km od centrum miasta. Wita nas 7 piętrowy budynek o nieciekawej architekturze z drewnianymi przybudówkami. Okazuje się, że ta przybudówki są oferowanym przez Rainbow hotelem trzy gwiazdkowym standard. W tej drewnianej budowli, która mogłaby pretendować co najwyżej do miana schroniska górskiego, zamiast stropu są legary, na których leży skrzypiąca podłoga następnej kondygnacji. Każdy krok mieszkańca górnego piętra objawia się łomotem i skrzypieniem na dole. Jeśli się nie dopłaciło za widok morza, którego z wielu pokoi praktycznie nie widać (drzewa zasłaniają), otrzymuje się bezpłatnie widok na odległe o kilkanaście metrów i beignące obok siebie, jezdnię z ruchem lokalnym, dwupasmową trasę szybkiego ruchu, tor kolejowy oraz 80 dB hałasu. O takich luksusach jak krzesło czy lampka nocna to można tylko pomarzyć. Można wybrać wersję superior zamiast standard wtedy mieszka się w budynku murowanym i jedynym mankamentem jest na przykład brak sedesu na muszli w toalecie i niedziałająca lodówka. Możliwy jest dojazd do centrum autobusem z przesiadką. Szeroka piaszczysta plaża obok hotelu z wygodnymi leżakami i Internetem. Morze z piaszczystym dnem opadającym bardzo łagodnie (50 m od brzegu woda sięga do pasa). W drugiej połowie września wiatr zmusza do siedzenia na słońcu, bo pod parasolem marznie się. Wyżywienie jest monotonne w formie szwedzkiego stołu. Spóźnienie się na rozpoczęcie kolacji skutkowało oglądaniem pustych półmisków i zupą rozmnożoną rzez dolanie wody. We wrześniu jest już po sezonie i na wiele atrakcji nie można liczyć, wygląda na to, że w sezonie też jest ich niedużo. Miejsce raczej dla osób pragnących odpocząć niż 'poimprezować'. Internet w tej drewnianej budowli był słaby i niestabilny, natomiast na plaży nie było problemów z poziomem i stabilnością sygnału. Generalnie Albanii nie polecam, za tą samą cenę w Turcji otrzymuje się świadczenia na znacznie wyższym poziomie.
Jerzy, Wrocław - 29.09.2021
0/0 uznało opinię za pomocną