5.2/6 (230 opinii)
6.0/6
Pobyt końcem sierpnia 2019 w hotelu Playasol Aquapark SPA zaliczam do bardzo udanych! Byliśmy w wielu krajach z różnymi Touroperatorami i byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni tym razem. Organizacja ze strony Rainbow - rewelacja! Na miejscu pani przewodnik i animatorki którym naprawdę chciało się , podchodzące profesjonalnie do swojej pracy i z entuzjazmem i pasją do klientów. Sam hotel czyściutki, w pełni spełnił nasze oczekiwania. Strefa basenowa rewelacyjna, obsługa miła, grzeczna, pozytywnie nastawione do świata i ludzi, jak to Hiszpania.. :) Okolice - jak to Andaluzja - nie sposób się nie zakochać. Hotel w bezpośrednim sąsiedztwie promenady nad morzem zachęcającej do wieczornych lub.. rannych spaceów. Przy promenadzie ścieżka rowerowa, można pożyczyć rowery, polecam! Niedaleko wypożyczalnia samochodów rekomendowana przez Rainbow - skorzystaliśmy i tu również pozytywne zaskoczenie. W wypożyczalni bardzo dobrze mówiący pan, podpowiedział gdzie jechać, co zobaczyć i doataliśmy nową pandę :) Reszty nie będę opisywać, trzeba po prostu pojechac i zobaczyć :)
6.0/6
Hotel naprawdę godny polecenia dla każdego, po za osobami szukającymi spokoju. Sam budynek jest trochę już stary ale ogółem naprawdę zadbany i czysty. Pokoje nie są duże, ale urządzone w przyjemnym andaluzyjskim stylu. Sprzatane codziennie i ręczniki też często wymieniane. W pokojach sa lodówki. Jedzenie bardzo różnorodne, bardzo duży wybór każdy znajdzie coś dla siebie. Jedynie czego mi trochę brakowało to owoców (zazwyczaj tylko jabłko i banan) Mozliwość wyżywienia bezglutenowego na życzenie !! Pyszne desery. Dla osób które mają wyżywienie HB mogą zamieniać sobie lunche z kolacją. Koszt wody, napoju ok. 2 euro. Baseny bardzo duże, do tego zjeżdżalnie dla większych dzieci oraz dwie dla mniejszych. Wszędzie ratownicy którzy naprawdę czuwają (sami się o tym przekonaliśmy). Jako że jest to hotel który jest proponowany rodzinom z dziećmi zdziwił mnie fakt że w basenach dzieci (nawet te mniejsze) nie mogły pływać na materacach czy używać "dmuchanych" zabawek - po za kołem czy rękawkami. No ale może taka polityka hotelu, chociaż baseny sa duże i myślę że raczej by to nikomu nie wadziło. Trudno - wykorzystaliśmy zabawki w morzu :) . Plaża piaszysto-żwirkowa. Dla osób które mają bardziej czułe stopy czy mniejszych dzieci przydadzą się buty ochronne. Leżaki i parasole na plaży sa dodatkowo płatne ok. 4 euro za leżak (cena na przełomie maja i czerwca, być może w sezonie droższe), ale można rozkładac się na swoich ręcznikach. Plaża jest szeroka i długa, przy niej zaraz jest promenada przy której sa lcizne sklepiki , restauracje czy bary - zdecydoanie jest gdzie spacerować. W okolicy hotelu centrum medyczne, apteki, wypożyczania samochodów, wypożyczalnia rowerów, oraz kolejne bary/restauracje i sklepy. Do wynajęcia samochodu niezbędna jest karta kredytowa - co się okazuje niekoniecznie musi to być karta kierowcy (bo takie informacje wyczytaliśmy wcześniej). Wi-fi gratis 1h dziennie w lobby. Transfer do hotelu trwa ok 40-45 minut, z reguły do tego hotelu jedzie duzo Polaków więc transfer może być w większości bezpośredni, bez zatrzymywania się przy innych hotelach. W hotelu ogółem sporo Polaków i Hiszpanów. Inne narodowości nielicznie. Warto wynając rowery pojeździć po Roquetas. Bezpłatny jest wstęp do Plaza de Torros ale tylko na arenę, muzeum płatne dodatkowo. Prawie wszedzie ścieżki rowerowe a szczególnie wzdłuż wybrzeża. Polecam udać się na wycieczkę po Parku Cabo de Gata, piękne widoki, niezaludnione plaże (PIASZCZYSTE !!). Granada 38 stopni z dzieckiem bardzo męcząca, ale piękna. Wszędzie pod górkę więc przygotować się na ewentualny wózek dla malucha. Jeśli ktoś chce zwiedzac Alhambrę to trzeba bilety kupić wczesniej przez Internet. Na miejscu nie ma takiej mozliwości a tym bardziej w sezonie gdyz na każdą godzinę jest okreslona pula biletów. Jakieś 200 metrów od hotelu jest przystanek autobusowy. Dojedziemy chociażby do samej Almerii którą bardzo polecam. Cieżko dogadac się po angielsku. Tylko nieliczni chcą mówić po angielsku chociaż większość umie.
6.0/6
Wakacje na początku lipca 2018. Hotel faktycznie lekko przestarzały ale bardzo czysto codziennie sprzątane pokoje, ścielone łóżka wymieniane ręczniki lub pościcel w razie potrzeby. Wykupione mieliśmy śniadania z obiadokolacjami. Korzystaliśmy tylko z kolacji duży wybór mięs ryb, spagetti, pizza, owoce morza....na deser ciasta, owoce, desery.... Jeśli chodzi o język angielski to w recepcji bez problemu można byo się porozumieć w tym języku. W restauracji też bez problemu można było się dogadać że chce się piwo, wino itp. Ogólnie na mieście faktycznie słabo z angielskim ale zawsze można porozumieć się na migi :D. Basen otwierany o 10 rano ale niestety biegiem zajmowane miejsca zostawiane ręczniki na cały dzień i w ciągu dnia czasem ciężko jest znaleźć wolny leżak tym bardziej że to sieć hoteli i z obok hotelu też przychodzili. Ogólnie basen duży i co zaskoczyło mnie to o bardzo podobnej głębokości. Jest tam jeden mały basenik dla dzieci ale stanowczo za mały i brakuje takiego większego ale płytkiego dla dzieci. Jeśli chodzi o muchy na basenie to faktycznie dokuczają ale dodam że one ogólnie są wszędzie w Hiszpanii więc to nie tylko basen. Za to nie ma komarów :). Bardzo jestem zadowolona a właściwie moja córka lat 8 z animacjii głównie z klubu Delfinek, bardzo miły Pan Wiktor i druga Panii(zapomniałam imienia :/). Z wycieczek na własną rękę polecam Alcazabe w Almerii bez problemu dojedzie się z pobliskiego przystanku bilet ok 2 euro/os. Jak się wjeżdża już do Almerii to widać go z lewej strony i z przystanku trzeba się lekko cofnąć.
6.0/6
Ogólne wrażenie bardzo dobre. Nad samym morzem. Długa promenada, na plaży prysznic. Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Codziennie mieliśmy poprawione ścielenie łóżek, łóżka wygodne- szerokie. Miałam wrażenie, że Polakom przydzielają najgorsze pokoje, z widokiem na dach,dużo osób próbowało zamienić pokój. Poza tym ok. Jedzenia sporo.