Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka dobre tempo dla wygodnych. Zwiedzanie Super organizacja. Wybrane miejsca nieoczywiste ale piękne, ciekawe. Piloci, przewodnicy lokalni profesjonalni i przemili. Będę szukać w ofercie Rainbow kolejnych ofert dla wygodnych. Hotel Playaduce wspaniały. Jedzenie doskonałe.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka super udana! Wspaniały Pan Paweł - pilot!!! To była czysta przyjemność z nim jeździć:). Wspaniałe miejsca, szczególnie Granada, Malaga, góry Sierra Nevada - tu wspaniałe widoki i serpentyny:). Świetni kierowcy w trudnych, górskich warunkach. Hotel bardzo dobry i jedzenie urozmaicone oraz pyszne. Bardzo polecam!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawe wycieczki, super opiekun grupy pan Paweł, świetnie komunikuje się z ludźmi , interesująco opowiada o historii odwiedzanych miejsc, trafiliśmy na fajnego gościa, z poczuciem humoru, znającego potrzeby wczasowicza
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Andaluzja zaczyna zachwycać już z samolotu. Ogromne połacie białych szklarni w zderzeniu z lazurową taflą morza robią niesamowite wrażenie. To trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu! Andaluzja to przede wszystkim klimatyczne miasteczka, wąskie, kręte uliczki, oczarowujące feerią barw różnorodnych kwiatów. Koniecznie trzeba się zgubić w tych labiryntach by poczuć magie Andaluzji. Na listę obowiązkową wpisać wycieczki fakultatywne! Ścieżka Króla (mimo że nie było jej w ofercie) i wycieczka w góry Sierra Nevada to must have każdego odwiedzającego te tereny! Nie da się niestety zobaczyć wszystkiego. Wizyta w Maladze mocno rozczarowująca. To był raczej przystanek na toaletę a nie zwiedzanie miasta. Przelecieliśmy jak pociski przez rynek w Maladze i to by było na tyle. Czujemy wielki niedosyt :( Za to wynagrodziła nam wszelkie smutki związane z Malagą jej konkurentka - Granada. To miasto zachwyca mieszanką kultur. Czuliśmy się trochę jak w Turcji, trochę jak w Maroko. Jedna wycieczka a tyle wspomnień :)