5.3/6 (470 opinii)
6.0/6
Pomimo niezbyt intensywnej części objazdowej, tygodniowy wypoczynek po tym był wprost wymarzony :) Pierwsza część dobrze zorganizowana, sporo można zobaczyć, myślę że w zupełności wystarczyło żeby czuć się usatysfakcjonowanym wyspą. Druga część idealna dla kogoś kto chce wypocząć w bardzo dobrych warunkach i przy super obsłudze. Hotel w Nusa Dua świetny jeśli ktoś potrzebuje odrobiny spokoju i ciszy. My tego potrzebowaliśmy więc zdecydowanie możemy polecić :)
6.0/6
Wybrałam się z mężem na Bali w moje 60-te urodziny. To miała być podróż naszego życia i oczywiście BYŁA !!! Podróż ta przeniosła nas w niebiański świat- świat bogów i demonów. Hinduistyczna religia Bali umożliwiła nam oderwanie się od spraw dnia codziennego pozostawionych w ojczyżnie. Na każdym kroku czuliśmy wszechobecną harmonię między dobrem ,a złem : w uśmiechu Balijczyków ,w ich przyjaznym nastawieniu do drugiego człowieka, w ich składanych dłoniach przy każdym podziękowaniu. Czuliśmy się tam jak byśmy lewitowali ciut,ciut nad ziemią., a otaczająca nas przyroda -pięknie pachnąca plumeria, orchidee, kakaowce, palmy kokosowe i największe drzewa, które były uważane za domy bóstw dopełniały całości. Dziękujemy Ci Wyspo Bogów długo pozostaniesz w naszej pamięci!
6.0/6
Na dzień dobry na lotnisku w Denspasar, pracownik biura powitał nas pieknie pachnącymi kwiatami założonymi na szyję. Przejazd do hotelu bardzo szybki i już w pierwszych minutach chłonełyśmy Balijski egzotyczny klimat. Sprawne zameldowanie i ruszyliśmy w poszukiwaniu jakiejś knajpki aby zjeść kolacje. W trakcie części objazdowej byliśmy zakwaterowani w hotelu 101 Fotana w miejscowości Kuta. Kameralny hotel, z małym basem pośrodku pięknych zielonych roślin. Świetne śniadania i wygodne pokoje, wyposażone w to co niezbędne, dodatkowo zestaw do parzenia kawy, szlafrok i kapcie. Pierwszego dnia wyjeżdżaliśmy z hotelu w południe, więc po śniadaniu mogliśmy skorzystać z basenu. Codziennie dostawaliśmy mapkę z zaznaczonymi miejscami, które danego dnia zobaczymy. Pani Aleksandra, przewodniczka i mieszkanka Bali, osoba kompetentna, z ogromną wiedzą i zawsze bardzo pomocna. W ciągu przejazdów autokarem opowiadała o kulturze, zabytkach, świątyniach i życiu codziennym Balijczykow. 5 dni zwiedzania minęło bardzo szybko, każdy dzień dostarczał nowych wrażeń i przeżyć. Każda świątynia ekstycujaca i mająca w sobie coś niesamowitego. Ludzie bardzo mili, pomocni I życzliwi. Sam objazd nie jest meczacy, każdy da rade bez męczenia się. Nie ma intensywności zwiedzania i zawsze mieliśmy odpowiednią ilością czasu na zwiedzanie i robienie wspaniałych zdjęć. Ostatniego dnia , rano zabrano nasze walizki do hoteli które wybraliśmy na część oibytowa a my udaliśmy się na zwiedzanie wspaniałych pól ryżowych. Po południu pojawiliśmy się w hotelu na wypoczynek a nasze walizki juz na nas czekały. Część objazdowa bardzo polecam, można zobaczyć jak żyć z harmonia świata, jak można nie gonić za jutrem, ale zatrzymać się i zrelaksować. Z porad praktycznych. Na pewno dobry środek na komary, bo wieczorami trochę nas gryzły, my mieliśmy Muge. Wymienić dolary w kantorach, w niezbyt dużych sumach, aby nie zostać z rupiami. Nie braliśmy dodatkowo internetu, bo w każdym hotelu i restauracji jest darmowe WiFi, wystarczy poprosić o hasło. Targować się robiąc zakupy na bazarkach, uwielbiają to, a ich spektakl przy tym jest tak zabawny ze dawno tak dobrze się nie bawiliśmy. Uważać przy zamawianiu jedzenia na ostrość, taka 1a to akurat na europejskie podniebienie. Jechac, zwiedzać i odpoczywać, łapać balijski chill i wrócić zrelaksowanym 😁
6.0/6
Wyprawa okazała się przygodą nie tylko z egzotyczną roślinnością, wulkanami, tarasami ryżowymi ale i aspektem kulturalnym, religijnym, gdzie poznaliśmy piękne świątynie, wierzenia w tym Święto Ciszy :) pogląd mieszkańców na wszechobecne demony, zasady jing i jang. Świetny wypad, świetna grupa, zobaczyliśmy wiele dodatkowych pięknych atrakcji w tym baseny przy tarasach w Ubud, wschód wyspy :) Warto się wybrać, choć na pewno będzie dziwił bałagan po przypływach na plaży i styl tajlandzki w odniesieniu do życia w miastach. jednak prawdziwe Bali jest poza miastem - tam jest cudnie...wodospady, Nusa Penida , wulkany, tarasy...