5.0/6
Polecam wycieczkę.
Agnieszka, Łódź - 07.07.2014
0/0 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Witam Na wstępie chciałbym powiedzieć, że była to moja pierwsza wycieczaka. Wyczieczke oceniam dobrze. Wybrałem własnie tą wycieczke ponieważ oferta łaczy w sobie zarówno objazdówkę i pełen wypoczynek. Pierwszy dzień taki sobie miasto Bar super potem zrobiło sie troche nudno ponieważ po rejsie na jeziorze Szkoderskim 3 godziny kompieli. (osobiscie wolałbym zwiedzać jednak tam nie było takiej opcji). Drugi dzień super Kotor i Dubrownik to wspaniałe miasta gdzie naprawde nie można sie nudzić (W Kotorze promonuje w czasie wolnym iść na mury wspaniałe widoki). Jedna uwaga tylko do tego ze na Dubrownik bardzo mało czasu mozżnabyłoby tam być cały dzień niestety tylko 3 godziny ZA MAŁO. Trzeci dzień również fajny Ston i Korcula naprawde fajne. Jeśli będziecie w Korczuli polecam wejść na wieżę katerdry widok wspaniały. W tym dniu była również kompiel na wyspie, ale na wyspie znajdował sie stary klasztor więc kilka osób poszło go zwiedzić z panią przewodnik a reszta się kompała. Jesli chodzi o 3 dni wypoczynku stwierdzam, że Vela luke można zwiedzić spokojnie całą w jeden dzień i jeszcze coś zostanie, proponuje zatem dla osób nie lubiących sie kompać wykupić wycieczi fakultatywne. Ja wybrałem Sprit. W jedna i drugą stronę podróż promem i katamaranem wspaniałe widoki a sam Sprit coś pieknego. Jeśli chodzi o hatele to nie marudze w miare czyste jedzenie dobre ogólnie może być. Na koniec bardzo chciałbym podziękowac pani Krystynie. Wspaniale się nami zajeła braki w programie uzupełniała ciekawymi historiami o Chorwacji i nie tylko. Powiem tak braki w programie pani Krystyna uzupełniała wspaniale. Jesi na Bałkany to tylko z pania KRYSTYNĄ.
Michał - 01.09.2016 | Termin pobytu: wrzesień 2016
11/14 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Hmm… All inclusive ! Nie sadziłem, że to tak wygląda, acz faktycznie zawierało ALL od początku do końca w skali 0-6. Ale po kolei. Zacznę od najniższej oceny. Padło na nocleg w Ulcinj w Villa Primafila. Przypadł nam chyba garaż na poziomie gleby przerobiony na pokój z zestawem starych, rozpadających się mebli, brudną pościelą, cieknącą umywalką w łazience, tak że ta po myciu się zamieniała się w „basen”. W korytarzu niewyłączalne światło przez cała noc świecące po oczach, bo inaczej inni goście mogli by sobie nogi na nierównościach posadzki połamać. „Aura” zapachowa w obu pomieszczeniach nie należała do ujmujących… Za jedyny plus można by uznać serwowane posiłki tak wieczorem jak i rano. Pozostałe noclegi to: hotel w NEUM na początku i końcu objazdu na wysokim poziomie, na wypoczynkowej części wycieczki hotel Adria Beach. Ten ostatni trochę oddalony od Vela Luki, ale co do wyżywienia i komfortu do zaakceptowania. Różnorodność dań (no nie trzeba za każdym posiłkiem usiłowac wdusić w siebie każde dostępne danie – prosta droga do „zemsty Faraona”, taka reakcja żołądka na nadmiar jedzenia w innej strefie flory bakteryjnej do zahamowania np.: Stoperanem J). W ramach All inclusive mieliśmy też śpiewy po nocach tych „pobytowców” korzystających intensywnie z miejscowych napitków… narzekających na tych „objazdowców”. No cóż, kultura tura, tura… Sama część objazdowa – dużo do zobaczenia, wiele do wysłuchania od lokalnych przewodników jak i opiekuna grupy pani Magdy Gwożdzik. Tu muszę przyznać, że jako wieloletni klient Rainbow to oni są mocną stroną firmy ! Polecam też wycieczkę fakultatywną - rejs „Fish Picnic” na wyspę Proizd. Poczęstunek z rybką w obie strony i lokalnymi alkoholami, „zapiewajłą” śpiewającym i grającym na gitarze z dużą dozą polskich biesiadnych przeboi…W przerwie rejsu było plażowanie nad modrymi, przejrzystymi wodami Adriatyku. Ech… Ale trochę przesolili wodę !!! ;P Animacji za wiele na pobycie nie było, ale zawsze się tacy znajdą co nie usiedzą, a niecała godzina na dojście brzegiem do Vela Luki okraszona kawką, zwiedzaniem miasta, drobnymi zakupami i wizytą w grocie Vela Spila to już było to ! Kto się nie boi drobnych przygód niech rusza w trasę. No może powrót do Gdańska był nieco…. meczący. Nie warto było kłaść się spać, bo wyjazd z hotelu 00:00, by po pozbieraniu po drodze uczestników z innych hoteli i przeprawie z Korculi do Orebica łódką motorową z bagażami znaleźć się na lotnisku 2 godziny przed odlotem czyli koło 4 rano. Reasumując jak na początku All Inclusive !!!
Henryk, Sopot - 10.10.2016 | Termin pobytu: czerwiec 2017
71/80 uznało opinię za pomocną
5.0/6
To już kolejny raz na Bałkanach... Ta kraina, chyba nigdy nie przestanie nas zaskakiwać - ciekawa historia, piękna przyroda, smaczna kuchnia oraz niezapomniane widoki i miejsca które pokazała nam, ciekawie opowiadając Pani pilot Krystyna Szczęsny - profesionalizm organizacyjny jak i bogata wiedza o Bałkanach poparta doświadczedniem - bardzo udany pobyt.
Barbara + Grzegorz Śląsk - 10.10.2016
1/1 uznało opinię za pomocną