Opinie klientów o Occidental Lanzarote Playa

4.9 /6
95 
opinii
Atrakcje dla dzieci
4.4
Obsługa hotelowa
5.1
Plaża
3.8
Pokój
5.0
Położenie i okolica
4.8
Rezydent
4.8
Sport i rozrywka
4.4
Wyżywienie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Jarosław, Katowice 15.10.2015

Pełen luksus

Byliśmy miło zaskoczeni jakością hotelu, szczególnie że naczytaliśmy się bardzo różnych opinii. Po pierwsze jedzenie było bardzo dobre i bardzo różnorodne. Na samym próbowaniu różnych dań byliśmy w stanie się najeść. Po tygodniowych wakacjach przytyliśmy po 3 kg... Basen hotelowy czysty, woda niestety zimna, ale to raczej normalne. Pokoje schludne i duże. Obsługa nie nachalna, nawet miła. Codzienne animacje bardzo ciekawe, lokalni artyści mają duży talent. Szczególne pozdrowienia dla Pana trenującego papugi. Okolica w porządku, miasteczko jest całkiem blisko i można przespacerować się wzdłuż wybrzeża. Naprzeciwko hotelu jest przystanek autobusowy. Ogólnie hotel warty polecenia.

5.0/6

Katarzyna, LUBLIN 04.02.2017
Termin pobytu: styczeń 2017

Aktywny i miły wypoczynek

W pobliżu hotelu wypożyczlnia rowerów. Basen z podgrzewaną wodą (pobyt w styczniu). Bardzo dobra i urozmaicona kuchnia. Pokoje wygodne, ale sprzątane niedokładnie, jednakże chętnie wrócę do tego hotelu.

5.0/6

Grzegorz, Łowicz 22.08.2016
Termin pobytu: sierpień 2016

Smaki Lanzarote

Kolejny raz trafiony wybór wczasów z Rainbow Tours. Po konsultacji z Panią Sylwią Jaworską z BP RT z salonu firmowego w Al. Jana Pawłą II w Warszawie, tym razem wybór padł na Lanzarote. Odmienna od Teneryfy, La Gomery,Furaventury, ale wartą zobaczenia. Lot w obydwie strony bardzo punktualny. Hotel dobry, położony nad oceanem, plaża przy hotelu piaszczysto-kamienista(bez leżaków). Hotel Occidental Lanzarote Playa czysty, pokoje sprzątane codziennie, ręczniki też wymieniane systematycznie. Oddalony około 2 km od pierwszego marketu i lokalnych knajpek, do centrum z wieloma sklepami(atrakcyjne ceny kosmetyków;) troche dalej, około 5 km. Bez problemu można dojechać taxi 3,5 e Jedzenie .. myślę, że kazdy znajdzie coś dla siebie,bogaty wybór owoców, mięs, sałatek, deserów. Co drugi dzień wieczór tematyczny( mexykański, kanaryjski, włoski, chiński) , zawsze znajdą się maruderzzy, którzy powiedzą-"nie było co zjeść", ale pozostawiam to bez komentarza.;) Jedyny minus hotelu, to brak odpowiedniej liczby leżaków... O godiznie 10.00 cudem było znalezienie wolnego, ale można spokojnie pojechać taxi na plażę miejską, piękną, czystą, sprzątaną. Koszt leżaków i parasola na cały dzień 10e. Hotelowi "koczownicy" potrafili o 6,30-7.00 rano leciec na basen i rezerwoawać leżaki(mimo że wyraznie jest napisane-"prosimy nie rezerwować lezaków", ale.... Poza tym warto skorzystać z wycieczki objazdowej po wyspie (Grand Tour Lanzarote) super sprawa, Pani pilot śiwetnie prowadzi tę wycieczkę i interesująco opowiada o wyspie, w trakcie, wiele ciekawych widokowych miejsc, cudowne zdjęcia;), druga wycieczka , z której skorzystaliśmy to rejs na Furaventuę. Tu "lekki niewypał", w autokarze zbieranka Polaków, Francuzów, Niemców, Włochów, jeden czlowiek rzucający szczątkowe informacje w 4 jeżykach to samo o tym gdzie jedziemy... wedlug nas jesli jets to wycieczka z RT powinni być tylko goście tego biura -Polacy. Ale daliśmy radę, po krótkim zakupowym szaleństwei na Fuercie, obiad i plażowanie na wydmach, śliczne zdjęcia, cudowne widokowo miejsce. Powrót (dla niektórych) z emocjami, bo była wyskoa fala na oceanie;), ale do przeżycia. można wziąc jeszcze wycieczkę na Graciosę oraz nurkowanie w polskiej bazie nurków, my z tego nie korzystaliśmy. Czas płyną nieublaganie i szybko zleciało te 8 dni na wulkanicznej Lanzarote. Polecam, skorzystaj, nie pozałujesz;)

5.0/6

Marcin, Warszawa 08.09.2014

dobry ale czy 4+ ?

Do hotelu przyjechaliśmy 30 Sierpnia o 9.00 rano. Jako że doba hotelowa rozpoczyna się w hotelu o 15.00 (rezydent informował na lotnisku o godz. 14.00) duża część z naszego samolotu czekała na pokój na walizkach. Plusem jest to że od razu otrzymuje się opaski All i można korzystać z restauracji i barów, jest również bagażownia (nie zabezpieczony pokój na walizki). Można było dowiadywać się w recepcji czy coś się zwolniło, wtedy ten czas się skracał. Nam udało udało, pokój mieliśmy z marszu, ale chyba byliśmy jedyni (kolejność stawienia się w recepcji). Hotel duży, nawet bardzo, składa się z 2 części: pierwsza główna w której mieści się recepcja i restauracja, oraz druga, dalsza - moim zdaniem dużo mniej atrakcyjna. W I części praktycznie każdy pokój z widokiem na ocean, w II części zdarzały się widoki na korty tenisowe, krzaki albo kominy rafinerii w okolicznym naftoporcie. Hotel położony na uboczu, nad malutką, kamienisto-piaszczystą plażą. Do najbliższego miasteczka ok 4-5 km promenadą, spacer na ok 45 min w jedną stronę ale były też nie drogie autobusy kursujące co 30 min i taxi za 5e. 2 baseny, jeden z cieplejszą, drugi z ręcz zimną wodą, gabarytowo ok. Leżaki to inna bajka. Pomimo wszech obecnych zakazów "rezerwacji leżaków" a by zając "dobre" miejsce trzeba polować od 7.45. Zostawiamy ręcznik i wracamy po śniadaniu. Jak nie my, zrobi to ktoś inny i będziemy spędzać dzień na krześle lub w cieniu. Śniadania to słaba strona hotelu. Dania wyłącznie pod Anglików (jajecznica, omlety, tosty, nie dobre kiełbasy, bekon i fasolka, trochę szynki, 2 rodzaje serów i kilka dodatków w postaci pomidora, płatków i jogurtu). Codziennie to samo. Lunche tematyczne, praktycznie codziennie było coś innego, często menu z owocami morza. Kolacje również zróżnicowane, smaczne / bardzo smaczne ale lokalne produkty oprócz arbuza i melona - z puszki. W ciągu dnia przekąski w postaci owoców,lodów, alkoholu, hot dogów, burgerów dostępne przy basenie. Pokoje czyste ale w łazience przy kabinie można znaleźć nie małą ilość pleśni. Nam popsuła się klimatyzacja zalewając ścianę i podłogę, po naprawie nie chłodziła już tak samo i nocami bywało gorąco, obsługa nie widziała różnicy. Widok z okna na ocean i baseny (I część hotelu). Pod samym hotelem dostępny market i kilka sklepów z pamiątkami. Są również dwie wypożyczalnie samochodów i dwie skuterów (uwaga na skutery, niby 125cm3 a faktyczny v-max przy 2 osobach to 60km/h, nie dało się nimi zwiedzać wyspy. Wypożyczenie Yarisa (sprawdzić czy działa AC) - 33e/dzień i taką formę zwiedzania wyspy polecamy. W sklepie pod hotelem można kupić obszerny informator o Lanzarote po polsku (11e), w Polsce nie udało mi się znaleźć. Korty do tenisa bez płatne , wypożyczenie sprzęty - 1e za rakietę. Koniecznie zabrać maskę bo przy plaży dużo kolorowych rybek. O ile sama wyspa bardzo mi się podobała o tyle relacja jakości hotelu do ceny - nie koniecznie. Należy pamiętać że w dniu wyjazdu pokoje należy opuścić do godz 12.00 a wyjazd z hotelu to 18.00 - więc znowu na walizkach. Na "8 dniowy" pobyt należy zatem patrzeć przez palce. Goście to 50% Anglików, 20% Polaków, 15% Francuzów i reszta świata. Duuużo dzieci, dających o sobie głośno znać. Ogólnie, jeżeli ktoś nie ma bardzo wygórowanych oczekiwań co do jakości nie powinien się zawieść. Jedzenie jest dobre i jest go pod dostatkiem o każdej porze dnia, alkohol dostępny od 10.00 - 24.00 , dobrej jakości. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Nam się podobało ale chyba nie na tyle żeby wracać w to samo miejsce.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem