5.1/6 (444 opinie)
5.0/6
Świetna wycieczka, doskonale zorganizowany program. Jeden wyjazd a tyle atrakcji! Naprawdę mogliśmy być w tyłu przepięknych miejscach, gdzie na samodzielnym wyjeździe na pewno byśmy nie dotarli. Zwiedzony praktycznie cały Peloponez w okolicach nadmorskich, Zakhyntos no i Ateny. Cudowna wyspa Elafonisos, jak w raju dosłownie. Nasza pilotka Pani Marta to bardzo sympatyczna osoba z ogromną wiedzą na temat zwiedzanych miejsc jak i całej Grecji. Mieliśmy wykupione tylko śniadania i to w zupełności wystarczyło, ponieważ hotele były w okolicach restauracji i można było bez problemu zjeść na co naszła ochota. W czasie objazdów też był czas na posiłek, także nikt nie chodził głodny a w plecak tylko woda i to co niezbędne. Fajnie też, że w czasie wyjazdu był jeden autokar, w którym mogliśmy zostawić część podręcznych rzeczy a na zwiedzanie zabrać to co niezbędne. Obowiązkowe nakrycie głowy i przydatne też będą buty do wody, spora część przyhotelowych plaż była kamienista. Program dla osób w każdym wieku, nie było aż tak wiele chodzenia, myślę że każdy o zdrowych nogach da radę. Jeśli ktoś zastanawia się czy warto to szczerze mówię TAAAK!!!
5.0/6
Wycieczka urzekajaca krajobrazami, stażytną architekturą dająca możłiwość odpoczynku i reklasu.
5.0/6
Bardzo ciekawy program, nie bardzo męczący i zrównoważony, zabytki, przyroda, wypoczynek. Pani pilotka Weronika bardzo miła kompetentna, bardzo ciekawie opowiada. Hotele przyzwoite. wyżywienie w hotelach tez ok. Bardzo duży plus, że hotele miały dostęp do morza Polecam
5.0/6
Hotele jakie mieliśmy były w porządku. Wycieczka zrealizowana w miarę na spokojnie bez języka na brodzie. No i ponad planowy wypad na kąpiel w morzu. (Inicjatywa kierowcy autobusu i pani przewdnik). Przepiękne domki, wąskie uliczki , góry i spokojne plaże. Niebiańskie jedzenie, grecka feta, czerwoniutkie pomidorki z dodatkiem świeżej oliwy oraz przepyszne owoce morza, których nie zjecie nad bałtykiem. Dajcie mi słowo a udowodnie, że pochodzi z greckiego "Rainbow". Jesteśmy z wyjazdu bardzo zadowoleni ale znajdzie się ktoś taki co przypasuje mu powiedzenie "jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził". W Polsce lało a w Grecji lał się żar z nieba pod flagą Rainbow. Doładowaliśmy baterie i teraz muszą wystarczyć na kolejny rok.