5.2/6 (301 opinii)
5.5/6
Podobnie jak na wyjezdzie do Meksyku,Gwatemali i Hondurasu trafiliśmy na DOBREGO pilota /wtedy Pan PAWEŁ teraz PANI KASIA/Program jak zawsze dobry intensywny ale dzięki pilotom sprawnie i ciekawie realizowany.Pozdrawiamy Pilotów,polecamy oba wyjazdy.
5.5/6
Kompleksowa wycieczka, dzięki któreej można poczuć prawdziwy klimat Kuby. Nie tylko ten turystyczny. Wspaniały klimat zapewniłam nam głownie pilotka Pani Katarzyna Ignaszewska-Ruiz. Ogromna charyzma, wiedza i chęci do realizowania dodatkowych ponad ramocy plan aktywoności. Mnóstwo wspaniałych niespodzianek. Gołym okiem widać było, że swoją praće uwielbia,. Gdybym miała jeszcze kiedykolwiek wrócić na Kubę to tylko z Pania Kasią.
5.5/6
Wycieczka bardzo udana. Program dobrze dobrany, wszystkie najciekawsze miejsca, a zarazem nie męczące dojazdy. Przewodnik odpowiedzialny, komunikatywny o szerokiej wiedzy. Idealna dla poznania samej Kuby i życia Kubańczyków. Sam północny zachód z pewnością nie oddałby całego kompletnego obrazu tego pięknego kraju.
5.5/6
Wyjazd na Kubę był moją pierwszą podróżą na kontynent amerykański. Po dość sprawnym locie z Warszawy do Paryża wyruszyliśmy z opóźnieniem ze stolicy Francji do Hawany. Linie Air France serwowały nam bardzo smaczny katering umilając długi lot. Po przybyciu do hotelu otrzymaliśmy kolację. 3 dni w stolicy Kuby minęły jak z bicza strzelił. Zwiedzanie, dodatkowo wykupiony obiad, wieczorem rewia "Le Parisien" (50 Euro), a następnego dnia "Buena Vista Social Club" (35 Euro). Ogród botaniczny i dolina Vinalles zrobiły na mnie duże wrażenie. Później wyruszyliśmy na wschód. Miasta tj. Trynidad czy Santiago zapadają w pamięć. Warto też zwrócić uwagę na Sanktuarium w Cobre i wzgórze Guantanamo. Polecam wszystkim nocną imprezę muzyczną pod chmurką w Trynidadzie. Po drodze należy przyjrzeć się bujnej i kolorowej przyrodzie, skosztować krokodyla, langusty i ośmiornicy. Podczas podróżny mogliśmy kupić drinki i skosztować lokalnych słodyczy wyrabianych przez Kubańczyków. Niczego mi nie brakowało. Chociaż zdarzało się, że po drodze nie można było zakupić wody mineralnej, którą dostałem później w sklepie z pamiątkami i AGD (!). W związku z bardzo długą drogą ze wschodu do Varadero zorganizowano całodniowy wypoczynek w hotelu w Guardalavaca (All inclusive). Nasza pilotka pani Monika robiła nam ciekawe niespodziani, ale nie mogę ich opisać (wiadomo zdradziłby je) .Wycieczkę i jej uczestników wspominam i oceniam bardzo pozytywnie.