5.2/6 (301 opinii)
5.5/6
Kuba nie zawiodła, wprost przeciwnie, przerosła oczekiwania. Niezwykły kraj z cudowną tropikalną przyrodą, piękną kolonialną architekturą, niestety często zaniedbaną . Biedni, ale radośni, życzliwi ludzie. Wszechobecna muzyka na ulicach, tańczący, cieszący się życiem Kubańczycy. Rewolucja wciąż żywa, hasła rewolucji: Hasta la Victoria siempre, Patria o muerte, wizerunki Che, Fidela na każdym kroku. Riksze rowerowe /jechałem/, samochody z lat 50-tych /jechałem/. Cygara /nie paliłem, wyłącznie do zdjęcia/. Rum w drinkach: wspaniałe mojito, pińa colada, daiquiri, Cuba libre, canchanchara /piłem, chętnie i często/. Można też solo, z lodem lub bez /też piłem/. Pogoda piękna, idealna na zwiedzanie, chociaż czasem wilgotno, ciepło, duszno, trochę jak w saunie. Koszulki się pocą. Cztery razy wieczorem padało. W południe słońce pada prostopadle, nie dając cienia. Ostre. Konieczna czapeczka. Piękne plaże, czysta, ciepła woda w morzu.
5.5/6
Wycieczka godna polecenia, Pilotka Kasia Cudowna, posiadająca dużą wiedzę, świetnie przenosi słuchacza nawet w odległe czasy. Wycieczka inna niż pozostałe, klimatyczna. Ze sobą trzeba zabrać dary dla Kubańczyków, długopisy, zapalniczki, mydełka i słodycze dla dzieci. Kuba jest przepiękną wyspą a jej mieszkańcy są bardzo sympatyczni. Warto jechać :-)
5.5/6
Wycieczka ciekawa, intensywna, przewodniczka P. Zosia super. Gdzie diabeł nie może to pośle Zosię a Ona wszystko zalatwi🙂Rolando I kierowcy bardzo uczynni i mili. Ja jestem zadowolona.
5.5/6
Byłem na wycieczce 16- to dniowej. Najlepsza wycieczka w życiu. Bardzo ładny kraj, choć bardzo biedny i zaniedbany. Widać to zwłaszcza gdy zejdzie się z głównych atrakcyjnych dla turystów miejsc. W Hawanie gdy część wycieczki siedziała sobie w knajpkach czy robili zakupy, ja chodziłem po biednych dzielnicach tego miasta. Katastrofa, jaka tam jest bieda. Trzeba to chyba zobaczyć na własne oczy aby uwierzyć. Mimo to jest to ładny kraj, a ludzi przyjaźni, Widziałem przed domami jak mieszkańcy Kuby siedzieli sobie i rozmawiali ze sobą, grali czy tańczyli przy głośnej muzyce czy też robili sobie grilla. Zdjęcia które robiłem kubańczykom i żaden nie miał jakichkolwiek pretensji czy żalu do nie o to. Nikt nie zwrócił mi uwagi aby nie robić komuś zdjęć. Inne miasta też zaniedbane, i bardzo biedne. Dzieci co chwilę do turystów podchodzą z wyciągniętą dłonią prosząc o jakies rzeczy typu cukierki, długopisy, coś do mycia itp. Dorośli też to robią. Bardzo biedni ludzie, Często wolną jakieś rzeczy i podarunki niż pieniądze. Będą w Polsce kupiłem kilka pudełek podpasek, tamponów , past do zębów czy żeli do mycia. Rozdałem to pokojówkom w hotelach i trochę na trasie podczas jazdy autokarem. Wymieniłem 50 euro na lokalną walutę, kubańskie peso. Zostało i trochę ponad 1000 który zabrałem jako pamiątkę do Polski. Nie kupowałem dużo rzeczy dlatego też mi starczyło, choć inni wymieniali więcej. A płacić można też kartą. Do toalet gdy się zatrzymywaliśmy to trzeba było było płacić. najczęściej 20 -50 peso. Kilka razy panie z obsługi toalet chodziły za nami z wiaderkami z wodą i sedesy osobiście przepłukiwały , gdyż spłuczki były z toaletach popsute. Hotele na objeździe skromne , Czasem nie ma nich wody, a czasem jak jest nie ma wody ciepłej. No ale jakoś idzie wytrzymać, choć u nas w grupie była osoba która miała duże pretensje do przewodniczki z Rainbow. Bardzo mocna kłóciła się o to że RT bierze kupę kasy za wycieczkę a nie może wybrać hoteli w których jest ciepła woda. Jedzenie dobre, Ja nie narzekałem. Choć miałem ze sobą różne przekąski zabrane z Polski, typu orzeszki, batoniki czy jakieś cukierki aby po drodze sobie coś przegryźć. Czasem poszliśmy na obiad to można było płacić w euro. Jeden obiad około 15 euro. Czasem można było peso kubańskimi płacić. Kuba bardzo mi w pamięć zapadła. Kto wie .Może jeszcze tam wrócę. 11-to godzinny lot samolotem męczący , ale wycieczka i to co się zobaczyło i przeżyło wynagradza wszystko. Ja pojechałem na wycieczkę objazdową i wiedziałem że będzie trochę jazdy autokarem i może nie będzie dużo wypoczynku, No ale nie był to pobyt tylko objazd. Taką długą wycieczkę objazdową powinni wybierać osoby które są pewne tego że chcą coś zobaczyć, przeżyć a nie wylegiwać się na słońcu.