Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy z żoną na Buenos Dias Cuba na początku listopada.Wyjazd przerósł nasze oczekiwania.Wspaniale dobrane miejsca do zwiedzania,nadzwyczaj dobre hotele jak na realia kubańskie,dobre jedzenie,zgraną grupa,przemiła atmosfera,pogoda ,która dopisała w 100%..Ale wisienką na torcie jest pilot wycieczki Paulina.To diament wśród pilotów.Byliśmy z żoną z Rainbow na bardzo wielu wycieczkach,ale tak dobrej polityki jeszcze nie mieliśmy.Kompetentna,miła,super organizatorka,z ogromną wiedzą przekazywaną w ciekawy sposób,zgraną z grupą.Wykonywała dużo więcej ponad swoje obowiązki.Zawsze służąca pomocą.Zorganizowała masę niespodzianek o których nie będę pisał,bo już by nie były niespodziankami.Należy Jej się od Rainbow DUUUŻA PREMIA,z czym zgodzi się na pewno reszta grupy.Dbajcie o takich pilotów i nagradzanie sowicie za rewelacyjnie wykonywaną pracę.Podsumowując wycieczka REWELACYJNA. Osobne wyrazy uznania dla Urbańskiego przewodnika Jezusa składającego super polszczyzną i dla wspaniałego kierowcy Ediego ,który bezpiecznie woził nas po nie najlepszych kubańsmich drogach.Pozdrowienia dla całej grupy.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
garść obserwacji warto wziąć z Polski parę butelek wody. W pierwszych dniach pobytu nie zawsze jest czas na kupno w sklepie Ze względu na czas pracy i ślamazarne kolejki.Kierowca nie sprzedaje żadnych napojów ! Warto pomyśleć o zabraniu termosu- do przechowywania schłodzonych napojów. Bardzo przydają się na plaży- można naraz wziąc w barze większą ilość wody , soku lub trunku, co kto lubi. Wszędzie, poza Varadero amerykańskie gniazdka elektryczne. Konieczna przejściówka. Z myciem nie ociągać się. Są momenty, że brakuje wody w kranach, i w spłuczkach toalet. Autokar nowy, czysty.Posiada tylko jedne drzwi, co przy trzydziestu paru osobach znacznie wydłuża nawsiadanie i wysiadanie. Klima daje popalić ;-) Uwaga na klimatyzację w hotelach. Potrafi się przestawić i zamrozić na kość. Za bardzo nie ma co liczyć na hotelowe kosmetyki. Szampony i inne cudeńka bardzo słabej jakości. mimo all inclusive i zapewnieniu firmy, że napiwki wliczonę w cenę, obsługa hoteli ogląda się/ nienachalnie/ za datkami. Huragan Matthew narobił jednak sporo zamieszania. Wypadło zwiedzanie "kultowej" prowincji Guantanamo. Dwa dni plażowania w zamian, to nie jest to samo. Poszukiwacze komunizmu będą zawiedzeni. Nawet hasło przewodnie już zmienili. Teraz to " Patria o Muerte". Zostało Graffitti z Che, smutne sklepy na kartki dla miejscowych, i peso narodowe, mające wartość tylko kolekcjonerską. Wolny rynek powoli zapuszcza korzenie... Wielkie amerykańskie samochody z lat 50-tych są wszędzie. Ale...silnik diesel od traktoru, kierownica od japończyka koła od niemca a tłumiki chyba z kosmosu.. Tyle samo jest "polaquito" Zaczynają się kradzieże. Można stracić telefon, portfel lub dokumenty niedbale wetknięte w zewnętrzną kieszeń. Bankomaty prawie nieosiągalne.Za to kurs wymiany wszędzie taki sam. No, prawie. Sprzedawcy mogą trochę zaokrąglić w dół. Zetknąłem się z taką sytuacją, że kasjerka na poczcie oceniła wręczone jej 20 euro jako fałszywe i poprosiła o inne. Tylko, że te niby fałszywe wsunęła dyskretnie pod papiery na ladzie, zamiast oddać z powrotem. Trzeba się było upomnieć. Zresztą, nie były fałszywe.... Przewodniczka Kasia to świątynia Spokoju i Skarbnica Wiedzy.Nie wyrywajcie się z kupnem cygar i rumu dopóki nie wskaże najlepszych miejsc. Miała dodaną do pomocy miejscową miłą dziewczynę. Żartobliwie Kasia mówiła o Niej, że czuwa nad naszym duchem rewolucyjnym. Ale tak naprawdę to czuwała nad naszym przystojnym kierowcą, zasypywanym komplementami przez niektóre panie ;-) Sztandarowym drinkiem jest Mojito. Oprócz rumu, cytryny ,wody, lodu i słodkości zawiera miętę.Przy all inclusive zamawiajcie go jak najwcześniej. Tak około południa kończy się mięta w barze.. zaskoczyły mnie liczne prośby kubańczyków wyczekujących na plaży lub pod hotelem, aby przynieść im z baru trochę alkocholu.Nie żałujcie im, spełnijcie dobry uczynek. Wiele osób przywozi ze sobą drobiazgi na upominki. Absolutnym hitem są długopisy. Cieszą się z nich i dzieci i dorośli. Często słychać prośby o szampon, mydło.Dotyczy to terenów poza turystycznymi enklawami. Pracujący w branży turystycznej Kubańczycy wyrastają powoli na elitę finansową. Pewnie niektórym panom marzy się romantyczna przygoda z piękną Kubanką.W tym największy jest ambaras...Przyjżyjcie się,, jak to robią kanadyjczycy. Jest ich najwięcej i potrafią korzystać z uroków tej pięknej wyspy. Przelot z Santiago, a właściwie Olghin chociaż uciążliwy i z przygodami miał jednak swój urok. Czekaliśmy wiele godzin na samolot a w tym czasie trwało odszczurzanie lotniska. Gdy już Antonow 158 przyleciał, pilot nawet nie wysiadł z kabiny. Otworzył tylko okienko i rozmawiał z kimś na płycie.Szybkie tankowanie , załadunek... i polecieliśmy do Hawany. Jeśli chcecie Państwo uchwycić legendarną Kubę, to trzeba się spieszyć. Wszyscy oczekują na turystów ze Stanów. Na razie Wujek Sam utrzymuje sankcje, ale ma to się zmienić. Szlaki przecierają już kubańscy emigranci z Miami. Gdy zwalą się miliony bogatych turystów z Ameryki, zrobi się ciasno, drogo i nijako. Oby nie !
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
jak do tej pory najlepsza podróż, podróż życia kraj piękny,kolorowy, pełny artystów i ciekawych ludzi
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Znakomita wyprawa przebiegająca pod sprawnym okiem Pani Kasi Istaniszewskiej - Ruiz. W ogóle świetna wycieczka, na którą w bardzo ogólnym skrócie składały się: niesamowita niezwykłość zwiedzanych miejsc (m.in. Hawany, ogromnie różnorodnej), ciekawy program,fajni uczestnicy wycieczki, sprawna organizacja oraz tzw. niespodzianki (np. wizyta w domu Kubańczyka, przejazd rowerami, chevroletami). Wiele można by pisać. Zachęcam, mnie ta wycieczka m.in.zainspirowała do dokładniejszego poznania tego kraju. Byłam tam przez 2 tygodnie, ale wciąż myślę, że powinnam go jeszcze lepiej poznać. Ogromnie pragnę tam wrócić.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Parę dni po powrocie wciąż nie ogarniam jeszcze całości wrażeń, które prześcigały się kazdego kolejnego dnia z tymi, z popredniego.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna impreza, dobrze zorganizowana. Przeżyliśmy wspaniałe chwile w czasie objazdu. Hotele i wyżywienie na trasie bez zarzutu. Wspaniały pilot kubański Raul i również polska pilotka Pani Magda. Polecam wszystkim tę imprezę. Praktycznie poznaliśmy całą Kubę. Prawie 3500 km trasy objazdu.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana , mało męcząca . Hotele na objeździe dobre , niektóre nawet b.dobre . Większość hoteli z basenami lub położonych przy plaży . Wyżywienie dobre ( wg mnie najgorsze w Hawanie ) . Program wycieczki ciekawy . Na specjalną pochwałę zasługuje wspaniała pilotka - Pani Daria ( bardzo profesjonalna , b. duża wiedza , b. opiekuńcza , b. życzliwa , b. dobry organizator )
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Karaiby przywitały nas deszczem i wiatrem ale niezastąpiona Pani Gizela szybko wszystkich wprawiła w dobry nastrój. Pani Pilotka była bardzo dobrze przygotowana , znała odpowiedź na każde pytanie i chętnie służyła pomocą . Ciekawie opowiadała o planie wycieczki i pomagała nawet w zrobieniu zakupów. Objazd bardzo dobrze przygotowany, wszystkie punkty zostały zrealizowane . ekipa dawała porady gdzie pójść aby coś więcej zobaczyć lub na jaką plażę się wybrać. W Trynidadzie dostaliśmy wskazówki gdzie można wyjść wieczorem aby się pobawić i czuć się bezpiecznie .
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na Kubie ma się wrażenie, że czas stanął w miejscu. Gościnni Kubańczycy nie spieszą się, co i mnie się udziela. Odpoczywam od pogoni za „więcej”, przeżywam oczekiwane „przewietrzenie” umysłu. Kuba to biedny kraj z ciekawą historią i niepowtarzalnym klimatem. Soczysta zieleń roślinności, lazurowa woda, białe plaże, zabytkowe samochody, klimatyczne knajpki z porywającą muzyką na żywo, salsa i mojito – o ile będzie limonka, ryż z fasolą, ropa vieja czyli kubańska szarpana wołowina, a dla ciekawskich kulinarnie krokodyl :) unoszący się w powietrzy zapach najlepszych cygar na świecie, kompetentny Pan Łukasz, życzliwa Pani Loretta, uprzyjmy Pan Kierowca, wspaniała grupa, całe 31 towarzyskich, życzliwych, uśmiechniętych osób. To wszystko sprawiło, że to moje najlepsze wakacje. Serdecznie polecam Buenos Dias Cuba. Moc wrażeń gwarantowana!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejne piękne miejsce na ziemi, egzotyczne, niepowtarzalne. Zycie skromne,ale ludzie pogodni. W czerwcu- lipcu upał i bardzo duża wilgotność, ale dzięki temu bujna roślinność i przesłodkie owoce! Naszą sympatyczną :-) grupą dowodziła fantastyczna pani Kasia , mająca świetnego kubańskiego pomocnika Carlosa. Cały objazd od Hawany do Santiago de Cuba- wielka przygoda z zaskakującymi- za sprawą p Kasi- epizodami.Transport b dobry ( autobus miał 1 drzwi- ale sorry, taka konstrukcja :-) ) z b dobrym kierowcą. Hotele dobre ( warunki kubańskie, wiadomo), w 1 albo 2 przydały się "adaptery". Przelot wewnętrzny samolotem linii kubańskich- planowy i krótki!!! ( chociaż podobno różnie z tym bywa). Słowem- pełnia szczęścia!