Opinie o Buenos Dias Cuba

3.5/6

cała prawda

Właśnie wróciłam z końcem lutego 2016 z objazdówki po Kubie i owszem jestem zadowolona, ale biuro przesadziło z wyborem hoteli na objeżdzie, przypuszczam , że wogóle nikt ich nie sprawdzał. Wiedziałam.że jadę na Kubę i nie spodziewałam się żadnych luksusów ale po całym dniu zwiedzania nie móc się umyć w choć trochę ciepłej wodzie to chyba przesada.Trzy noce w Hawanie bez ciepłej wody i prądu w łazience.Były również hotele gdzie ledwie odważyłam się umyć zęby i odrazą położyć się do łóżka, wszystko lepiło się od brudu a ze ściany straszył niemały grzyb , to są te zagwarantowane 3 gwiazdki. Ale jajka,fasola i ryż są wszędzie więc z głodu nie umrzecie.Oczywiście nie uogólniam bo gdzieniegdzie było ok.

3.5/6

moje lata 60-te w PRL-u

Kuba zaliczona

3.5/6

Nie raz byłem na objazdówkach z Rainbow jak i z innymi firmami,wiec wiedziałemczego sie mogę spodziewać m.in po hotelach. Jednak to czego doświadczylismy w pierwszychdniach w Havanie przeszło moje najsmielsze oczekiwania.Kilkugodzinna jazda tak jak w moim przypadku na lotnisko Wa-wa, kilkugodzinne oczekiwanie na samoloti w końcu prawie 11-godzinny lot, a następnie ok 2,5godzinny transfer do Havany do hotelu Comodoro w trakcie któregojuż zaczeło sie tzw. "pranie mózgu" turystom. Kto nie miał do czynienia z sojotechniką po krótce wytłumacze o co chodzi...W trakcie przekazywania ogólnych informacji o Kubie "wrzuca się" co jakiś czas informacje , że na Kubieto nie ma często wody,prądu. Często nie ma ciepłej wody, że ostatnio to dwa ,trzy dni w ogóle wody nie było-)Wtedy taki turysta otrzymując pokój w hotelu wyłącznie z zimną wodą cieszy sie , że jakąkolwiek wode ma, tymbardziej,że po kilkunastogodzinnej podróży marzy, żeby jak najszybciej otrzymac pokój i położyć sie spać, gdyż jest prawie 24:00-) Rano w hotelu Comodoro w Havanie również tylko zimna woda i wyjazd na całodzienne zwiedzanie.( i tak przez 5 dni)W trakcie rozmów z innymi uczestnikami okazuje sie , że co prawda cała 33 osobowa grupa została zakwaterowana w pokojach z zimną wodą,ale kilka pokoi udało sie dzięki pilotowi w osobie p. Doroty wymienić na pokoje takie z ciepłą wodą-)Po powrocie również próbujemy wymienić pokój jednak hotel odmawia. Okazuje sie, że uczestnicy równoległej wycieczki"Kuba jak wulkan goraca" mają podobny problem i także zostali zakwaterowaniw pokojach wyłącznie z zimną wodą. Pani Dorota uczynna osoba ale jak to mówia z "z pustego to i Salomon nie naleje"...więc wymienienic pokoje całej grupiemało realne...szacun dla takiego pilota któremu udałoby sie to zrobic....Rainbow Tours tak "zadbał" o swoich turystów, że chociaż hotel posiada pokoje z ciepłą wodą jego klienci kwaterowani sąna 5 dni całodziennego zwiedzania i po kilkunastogodzinnej podróży w pokojach wyłącznie z zimną wodą bo organizator nie zadbał , aby było inaczej.Pojawił sie nawet pomysł "strajku" czyli rano wystawiamy walizki koło recepcji i liczymy ze przy powrocie wieczoremzmienią nam pokój.Jednak po:1) Nikt nie miał zamiaru szukać wieczorem walizek pozostawionych bez opieki ani sprawdzac czy nic z nich nie zgineło..po:2) My przyjechalismy wypoczywać nie strajkować i to organizator powinien zadbać o to żebyśmy nie byli traktowani gorzejjak inni turysci w danym hotelu gdyż nie było w umowie że ciepła woda jest w hotelu tylko dla luxusowych gosci Jaki Rainbow ma w tym cel ? Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to zawsze pewnie chodzi o ....-)Tylko czy warto ? Psuc sobie reputacje biura takimi "zagrywakami" bo jak widać nie sa to pojedyncze przypadki, a także z informacji wynika zę miały również miejsce na poprzednich terminachNie jest to zdarzenie losowe, więc wynika że, Rainbow Tours robi to swiadomie i doskonale zdaje sprawe z sytuacjiw hotelu Comodoro w Havanie, gdzie klienci po długiej męczacej podróży i przez 5 dni całodniowego zwiedzanialokowani są w pokojach z zimna wodą w sytuacji gdy hotel dysponuje w ofercie pokojami z wodą ciepłą. Program fajny, pilot z wiedzą i humorem. Dużo ciekawych miejsc jednak jak to mówią "niesmak po takiej wycieczce pozostaje" a i "smrodek" się później ciagnie za organizatorem, wiec może państwo zajmujący się PR w Rainbow "zrobią szkolenia"na tym właśnie przykładzie pracownikom układającym przebieg wycieczek pod tytułem: jak jednym głupim posunięciem nie "spartolić"porządnej wycieczki i w ten sposob nie zniechęcic do siebie klientów.-)