5.2/6 (301 opinii)
3.0/6
sama wybrałam wycieczkę ale żałuję i to bardzo podróż nużąca często ponad 300 km, jedzież bez końca zeby zobaczyć napis GUANTANAMO i lata świetlne przed soba bazę przez lornetki z demoblilu przezktóre nic nie widać .Prawie codziennie zmiana hotelu też męczące
3.0/6
Wycieczka Buenos Dias Cuba została zrealizowana przez Panią pilot profesjonalnie. Zaliczone były prawie wszystkie punkty programu. I tu ważna UWAGA na słowo ZALICZONE. Mam poczucie, że właśnie taka to była formuła szybkiego zwiedzania to znaczy: przejazd z miejsca na miejsce, wyjście z autokaru, przejście do określanego, najczęściej centralnego miejsca placu i wysłuchanie Pani pilot, która za pomocą wskaźnika z flagą Rainbow wskazywała w różnych kierunkach świata informując grupę, co jest na końcu placu, we skazywanym przez nią miejscu. Znaczna cześć programu była ciekawa, jednak 4 pełne dni to czas spędzony w autokarze, do miejsc mało interesujący, w tym przejazd bez końca , żeby zobaczyć napis GUANTANAMO i bazę wojsk amerykańskich, którą nie widać nawet przez lornetki z demobilu itp. Wycieczka to objazd po całej Kubie ... długi, męczący, codziennie w innym hotelu nocleg, które są średniej jakości. Przejazdy 350 km po drogach utwardzonych, przejazdy 500km w ostatnim dniu wycieczki. WARTO. Moim zdaniem NIE.
3.0/6
Program bardzo dobry. Niestety realizowany tak jakby przy okazji. Zwiedzanie było tłem - najważniejsze było dla przewodniczki ile można jeszcze naciągnąć ludzi na lunche za 15-20 EUR przy średniej pensji na Kubie ok 15 USD. I oczywiście naciągali się ludzie w podeszłym wieku bez znajomości języka - i to jest też w tym wszystkim najbardziej obrzydliwe. Reszta szybko się zorientowała z czym ma do czynienia. Ale na opiekunie grupy nie robiło to najmniejszego wrażenia. Nie wiem też na co poszło 210 EUR obowiązkowej dopłaty na miejscu, bo na bilety wstępu ta kwota wystarczyłaby na cały autokar.
3.0/6
Wycieczka od 29.12 do14.01.23 Pogoda dopisała,widoki piękne. Przewodniczka p.Joanna niekompetentna, nie znała języka hiszpańskiego, wiedzę pozyskiwała z internetu, o przyrodzie nic konkretnego nie umiała powiedzieć. W parku ,gdzie była roślinność endemiczna nie oprowadziła , tylko pokazała kalendarz z obrazkami. Trasę sprawdzała w internecie i o ciekawych miejscach informowała z opóźnieniem. Zwiedzanie po zmrok przy oświetlaniu komórką .Nie zorganizowano wycieczki fakultatywnej Hawana nocą mimo dużej liczby chętnych. Zbyt długie przejazdy nie dostosowane do czasu i możliwości zwiedzania, które polegało na oglądani tylko Fasad. Najwięcej czasu poświęcano na posiłki w lokalach rekomendowanych. przez przewodniczkę .