Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zmarnowany potencjał kraju. Program zrealizowany, ale wymaga korekty, w przeciwnym wypadku pozostanie nudny, pomimo, że z opisu wycieczki zapowiada się całkiem ciekawie. To jest wycieczka dla etnografów i archeologów, osoby zainteresowane teraźniejszości lub przyszłością Bułgarii pozostaną zawiedzione. Oprowadzanie grupy po muzeach, skansenach i szczegółowe opisywanie przedmiotów przypomina mi najgorsze szkolne wyprawy - N.U.D.A, raz to można strawić , ale kilka razy pod rząd przypomina mi podobnie zmarnowany wyjazd na malowane klasztory w Rumunii. Podsumowując złośliwie "Moja (Nasza) wielka Bułgarska Wycieczka"... A można było więcej przyrody, zasmakowania w kuchni jeszcze w miarę naturalnej, (gęba się śmieje na widok zwykłego pomidora i owoców na straganach, a jak się skosztuje to jedynie ten uśmiech łagodzi nudę wycieczki), może wizyta w jakieś winiarni lub gospodarstwie?
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka nudna, pilotka bardzo służbowa, mało kreatywna, wykonywała tylko minimum, nie interesowała się nami. Ani raz nie zapytała się jak nam się podoba wycieczka, czy nam smakuje jedzenie itp. Gdy zgłosiliśmy problem z kolacją, którą wykupiliśmy w pakiecie dodatkowym powiedziała że jej smakowała ( pomimo, że była to dosłownie bez smaku miska ryżu z nie wiadomo czym). Po prostu zbagatelizowała problem. Nigdy z nami nie usiadła do posiłków pomimo, że były dla niej przygotowane przy naszym stole. Była za to dobrze przygotowana merytorycznie i posiadała wiedzę na temat Bułgarii, niestety nie potrafiła w żaden sposób zachwycić nas tym krajem. Przerwy na lunch w wyznaczonych miejscach gdzie nie było żadnego wyboru w posmakowaniu bułgarskich specjałów. Autokar zaraz się zepsuł, a nowy podstawiony był bardzo niewygodny, nie miał przyciemnianych szyb , klimatyzacja ledwo działała a na nogi nie było praktycznie miejsca, resory w nim dawno wymagały wymiany. Natomiast pokoje w hotelach były całkiem niezłe. Dodatkowo wykupiona kolacja bułgarska to całkowita porażka. Na deser podali kawałeczek arbuza i do tego loda na patyku takiego jak kupuje się w Lidlu lub Biedronce w wielopakach. Wino podano z kartonu. Byliśmy na różnych wycieczkach i z różnych biur ale czegoś takiego nie przeżyliśmy i na pewno z tym biurem już nigdy nie przeżyjemy bo z nimi nigdzie już nie pojedziemy.