5.1/6 (114 opinie)
4.5/6
Wycieczka dobrze pomyślana i zorganizowana. Pouczająca i relaksująca, nawet jeśli nie korzysta się z opcji wypoczynku. Godna polecenia szczególne miłośnikom socjalistycznego sznytu w wersji innej niż polska.;)
4.5/6
Bułgara warta zwiedzenia. Pilot p. Marek z ogromną wiedzą. Hotele ok. Jedzenie trochę monotonne. Mankamentem był autokar (przy dużych termeraturach 30-34C klimatyzacja słaba. Kolacja w Arbanasi bardzo udana.ceny podobne jak w Polsce. Ogólnie polecam.
4.5/6
Bułgarię pamiętamy z wyjazdów nad Morze Czarne, kiedy byliśmy młodzi. Plaża, słońce, idealna woda do kąpieli morskich. Wieczorem spacery deptakiem, pyszne kolacje w małych knajpkach. Teraz, kiedy jesteśmy już "nieco" starszą młodzieżą zamarzyło nam się bliższe poznanie tego kraju. I cóż się okazało. Bułgaria to kraj wyjątkowo interesujący krajobrazowo i przyrodniczo, pełen naturalnego piękna. Jego historię poznawaliśmy w uroczych skansenach, gdzie można było zobaczyć jak żyli ludzie kilkadziesiąt lat temu, czym się zajmowali. Zachwycaliśmy się domami wieśniaków krytymi łupkiem, bogactwem architektury Nesebyru, a przede wszyskim- monastyrami, zabytkowymi cerkwiami, soborami. Widzieliśmy wiele ciekawych obiektów na Bałkanach, ale to Bułgaria zdobyła nasze serca. Jest jak dzika róża- piękna, kolorowa, o cudownym zapachu zamkniętym w kosmetykach wytwarzanych na bazie olejku różanego i wielu płatkach, z których każdy zachwyca. Program wycieczki bardzo interesujący poprzez zróżnicowanie zwiedzanych miejsc.Każdy znajdzie coś dla siebie. Jedni będą podziwiać monastyry, inni jaskinie, a jeszcze inni urokliwe wioski i miasta. Nawet przejazdy autokarem nie są nużące, bo widok gór, morza, czy ogromnych połaci pól słoneczników nie pozwalają oderwać oczu od fantastycznych krajobrazów. Byliśmy także zadowoleni z bazy hotelowej oraz wyżywienia w czasie objazdu. Wspominamy pieczonego na rożnie barana, rakiję oraz czerwone wino z Melnika. Szczegóły na YouTube https://www.youtube.com/watch?v=zqB8JW5kBcw
4.5/6
Jechałem na tę wycieczkę bez szczególnych oczekiwań i jestem pozytywnie zaskoczony. Pierwszego dnia zakwaterowanie w hotelu „Adamo” było trochę rozczarowujące, pod samym hotelem droga o dość dużym natężeniu ruchu, zaraz za nią tory kolejowe. Byliśmy zakwaterowani wczesnym popołudniem, więc było trochę czasu wolnego. Najbliższy kantor znajdował się w centrum Warny, jeśli ktoś chciał kupić lewy, trzeba było przejechać się taksówką, albo przejść ok. 4 km. Czas przed obiadokolacją przeznaczyłem na spacer po Warnie, wizytę w kantorze i kąpiel w morzu - w okolicach hotelu "Adamo" nie było dostępu do plaży. Pozostałe dni to już typowa objazdówka – śniadanie od godz. 7:00 i wyjazdy ok. 8:15, przejazdy przez góry, co jakiś czas mijając wyludnione wsie. Zakwaterowania w hotelach ok. 18:00 – 19:00 i kolacje zwykle o 19:30. Największym mankamentem wycieczki była bez wątpienia organizacja tłumaczenia przewodnika lokalnego. Jeździliśmy cały tydzień z jedną przewodniczką, która była tłumaczona z bułgarskiego na polski. Przy całej sympatii do Pani pilotki Pauliny, ale moim zdaniem (i nie tylko moim) nie udźwignęła tego zadania. Samo to, że wszystkie historie były tłumaczone na bieżąco, powodowało trudności w skupieniu się na przekazie. Do tego dochodziły dziwne wtrącenia zwrotów po angielsku, gdy pilotowi brakło słowa, podpowiadanie przez uczestników wycieczki i kuriozalne wręcz błędy w tłumaczeniu. W zrozumieniu przewodnika nie pomagał też szwankujący tour guide, który regularnie się wyłączał. Intensywność wycieczki nie była jakaś zabójcza, sporo czasu spędzaliśmy na przejazdach. Po kolacji były jeszcze siły, żeby samemu sobie pospacerować. Na plus oceniam wieczór bułgarski, wyżywienie (miałem wykupione obiadokolacje) i zakwaterowanie – jak na warunki objazdówkowe, naprawdę dobre, w każdym hotelu dobrze mi się spało.