5.1/6 (188 opinii)
3.0/6
Nie mam wygórowanych oczekiwań co do hoteli, jednak pobyt w Calyspo mnie rozczarował. Plusy: pokój czysty, sprzątany codziennie. Duże, wygodne łóżko. Na wyposazeniu lodówka i suszarka do włosów. Tv wielkości małego monitora, obraz śnieżył tak bardzo, że prakrycznie nic nie było widać. Dopiero ostatniego dnia pobytu jakość obrazu się poprawiła. Klimatyzacja niby działała, ale dmuchała raczej ciepłym niż zimnym powietrzem i już lepiej było wieczorami otworzyć drzwi balkonowe, inaczej w tym upale nie dało się wytrzymać. Niestety przez kilka nocy w ogóle nie zmrużyłam oka, bo ociekałam potem. Mój partner znalazł w sałacie larwę- żałuję że nie zrobiłam zdjęcia. Raz się zatrułam tym hotelowym jedzeniem i na drugi dzień nie mogłam jechać na opłaconą z góry wycieczkę, ponieważ było mi niedobrze i wymiotowałam. Jedzenie bardzo monotonne, na śniadanie jajecznica w kolorze zielonym i bardzo ścięta, przypuszczam, że jak zostawała to ją odgrzewali na drugi dzień. Reszta posiłków nie powalała, chociaż zdarzały się dość smaczne potrawy. Pani barmanka na beach barze -słowem się do nikogo nie odzywała i nigdy się nie uśmiechnęła. Swoim zachowaniem sprawiała, że odechciewało się wszystkiego. Odległość do plaży to zdecydowanie więcej niż 500 metrów. Woda w basenie bardzo zimna, na plus że od 10 do 18 był obecny ratownik. Raz w tygodniu organizowany wieczór bułgarski - jest to występ taneczny kilku osób, który trwa może 30 minut i to by było na tyle. Podsumowując, bywałam w innych krajach w hotelach o podobnym standardzie a jednak uwag nie miałam. Tutaj Niestety możnaby doczepić się wielu rzeczy. Co do samej Bulgarii - niewiele można w niej zobaczyć, polecam jedynie miasto Sozopol i oddalony o 3km od słonecznego brzegu Nesebar - przepiękne miasto.
3.0/6
Hotel na dobrym poziomie. Negatywna opinia dla rezydenta który nie pomógł nikomu zameldować sie w hotelu. My jako młodzi sobie poradziliśmy ale byliśmy świadkami jak starsi ludzie czekali przed hotelem. Nie wiedzieli co zrobić. Zostali bez opieki rezydenta. Pytając rezydenta w sprawie busa na lotnisko zostaliśmy przywitani komentarzem " co chcecie?" . Myślę ze to bardzo nie kulturalne tym bardziej że nie byśmy na "Ty". Rok temu korzystaliśmy z Coral Travel - rezydent wchodził do każdego hotelu i pomagał sie zameldować bez względu na wiek uczestników. Myślę że każde biuro podróży powinno tak dbać o każdego uczestnika wycieczki. Na pewno kolejna wycieczka będzie głównie wybierana pod względem biura podróży. Pozdrawiam.
2.0/6
Nie polecam. Bardzo nieuprzejma obsługa w recepcji. Jedzenie fatalne, ciągle to samo, złej jakości, bardzo mały wybór, nie donoszone, również filiżanki, szklanki nie uzupełniane na bieżąco. Hotel przy ruchliwej drodze, basen mały. Leżaki na plaży płatne. Łazienka zalewała się wodą podczas kąpieli ponieważ szyba była zamontowana z drugiej strony. Szkoda pieniędzy. Właściwie to najgorszy hotel w jakim byliśmy.
2.0/6
Pokój czysty chodź klimatyzacja niestety nie działała. Pościel i ręczniki zmieniane regularnie. Niestety tylko jedna karta do pokoju. W rejestracji Pani zabiera dowód i do odbioru za jakiś czas ( co ciekawe zgodne z zaleceniem r.pl ). Hotel położony ok 750m od plaży ( zgodnie z googe maps ) zamiast deklarowanych 500, mierzone do najbliższego wejścia gdzie leżaki są płatne (ok 100-120 zł za parę), plaża w ok 80% zajęta przez firmy trudniące się najmem miejsc wypoczynkowych, ogólnie trzeba się nachodzić żeby gdzieś się połóżyć. Na plaży nie ma również pryszniców. Sniadania, objady i kolacje z bardzo podbnym jedzeniem ( jajka sadzone, jajecznica, pomidor, ogórek, oliwki, płatki do mleka, słony biały ser, maziowaty żółty ser, czasem sałatka, oliwki, mięso niespodzianka, suchy makaron, chleb i ryż. Czasem coś lokalnego jakby ser w cieście francuskim ) , na plus przyzwoite owoce. Jeśli chodzi o lokalne alkochole to wino raczej nie pitne, piwo tzw. stadionowe, i tanie alkochole. Do drinków nie uświadczyliśmy też cukru, mięty czy cytrny. W tym ośrodku trzeba również uważać na godziny zamknięcia ( obsługa wcześniej zamyka ).