Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opis hotelu bardzo zachęca i dużo obiecuje. Niestety realia są zdecydowanie inne. Rejon Bułgarii okazał się bardziej nastawiony na turystów z własnego kraju. Sam hotel również, próżno szukać oprócz pojedynczych osób np. w recepcji plus jeden barman innych z którymi skomunikujesz się w języku angielskim, nie mówiąc o języku polskim, pomimo dużej ilości gości z Polski. Hotel byl tworzony z rozmachem, ale ewidentnie cos poszło nie tak, widać bardzo dużo pustych pokoi, zwłaszcza w budynkach dodatkowych, gdzie nikt nie przejmuje się nawet pozorami, aby zasłonić zasłony aby nie było widać pustych przestrzeni z plamami na ścianach i sufitach. Nie przejmują się także otwartymi oknami w tych pomieszczeniach które straszą jak z kiepskiego horroru. Główny budynek mial sprawiać wrażenia "na bogato", a tak na prawdę korytarze i pokoje wytapetowane złotem raczej przytłaczają, juz nie mówiąc o miejscach gdzie ta tapeta odchodzi od wilgotnych i zagrzybialych ścian. Jednym zdaniem całość nadaje się do kapitalnego remontu i odgrzybiania, hotel nie przykłada uwagi do takich drobnych rzeczy jak złamane przegródki na balkonach, czy połamane krzesla na balkonie, aby sprawiało to wrażenie chociaz troche zadbanego. Kolejna rzeczą która bardzo rozczarowała to jedzenie. Przez cały pobyt wszystkie mrożonki na przemian: frytki, paluszki rybne, nugetsy, serek w panierce itp, niestety za każdym razem zimne. Nawet tak zwane live cooking przyprawialo o dreszcze: pan ktory od rana dokonywal prac przy hotelowych, przy obiadach stawal sie kucharzem i na naszych oczach wyciagal sterty zamrozonego miesa ktore odgrzewal. Ogolnie wybór jedzenia bardzo marny, za rowno w daniach cieplych, jak i warzywach czy owocach, o slodkich przekaskach nie wspomne. Przez połowę pobytu próżno było szukać karteczek z opisem potrawy, z kolei w snack barze wyliczone kawałeczki pizzy, o które trzeba było prosić Pana, który nie koniecznie umiał się komunikować i wyliczał 2 kawałki na osobę. Z pozytywnych rzeczy to jedynie personel który się stara, kelnerzy którzy się uwijali, choć czasami za szybko chcieli zabierać talerze. Czytając wcześniejsze komentarze przy wyborze wakacji, stwierdziłam, że te wszystkie zle komentarze mogą wynikać z tego że nie zawsze człowiekowi można dogodzić, aczkolwiek teraz już mam świadomość o co tak na prawdę chodziło. Niestety co innego starać się i nie dogodzić a co innego nie starać się w ogóle. Ostatnia rzeczą która chcialam opisać jest pojawienie się podczas naszego pobytu dwóch grup kolonijnych, jedna grupa to myślę około 11-12 lat, druga to około 17-18, które kompletnie zepsuły poczucie wypoczynku na wczasach. Myślę że każdy może wyobrazić sobie zachowanie takich grup dzieci/mlodziezy, które rozpływały się po całym obszarze hotelu, zajmowały połowę basenu czasami uniemożliwiając użytkowanie rodzinom z dziećmi. Zdominowały takze atrakcje od animatorów, przejmując władze nad laptopem u urządzając prywatna dyskotekę. Plus całych wakacji byl taki ze przy braku chęci przebywania w hotelu czy na basenie dużo okolicy pozwiedzaliśmy. Na koniec jedno słowo o plaży, może i faktycznie do samej plaży nie jest daleko z hotelu, natomiast drugi taki sam dystans należy przejść plaża aby dojść do tzw plaży hotelowej, która jest usytuowana na samym końcu za innymi z innych hoteli. Zdecydowanie nie polecam
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wykupiliśmy wczasy All Inclusive.W dniu przyjazdu została złożona reklamacja .Myśleliśmy , że nastąpiła pomyłka w zakwaterowaniu.Niestety myliliśmy się.Mieliśmy mieć Super Wakacje niestety takie nie były.Brudno wszędzie.Napoje,drinki w plastikowych kubkach.Jedzenie monotonne robione na głębokim tłuszczu.Codziennie to samo.Wyszczerbione talerze,noże.Brudne kubki do herbaty .Brakowało naczyń dla gości.Czasami nie zdążyło się zjeść i zabierali spod nosa z jedzeniem .Można powiedzieć, że od pierwszego dnia odliczaliśmy dni do odlotu a nie o to chodziło.Basen - unosił się niemiły zapach.Wi-Fi nawet w lobby nie było a co dopiero w pokojach.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłem w tym hotelu z rodziną, gorąco odradzam pobyt w tym miejscu. Ja i moja rodzina zostaliśmy oszukani przez Rainbow Tours co do stanu faktycznego. Oferta na stornie promuje hotel ładnymi fotografiami które były wykonane tuż po oddaniu obiektu. Stan faktyczny przyprawia o mdłości i rozstrojenie psychiczne. Nasze wakacje zostały stracone przez pobyt w tym hotelu. Tuż po przyjeździe powitał nas problem w postaci zalanej łazienki nieprzyjemnego zapachu i kąpieli w zimnej wodzie. Następnie przestała działać klimatyzacja. Kontakt z obsługą hotelu był a w zasadzie go nie było, każda sprawa była zbywana. Rezydentki okazały się być nie szczere, osobiście przyłapałem Panią Dagmarę na kłamstwie. Dzisiaj jesteśmy w sporze z Rainbow Tours Wygląda na to że sprawa znajdzie swój finał w sądzie gdyż R.T. ucieka od odpowiedzialności proponując nam w ramach jak to sami ujmują rekompensatę za niedogodności w kwocie, uwaga, jednego tysiąca złotych. Na szczęście dysponujemy wieloma dowodami w postaci obszernej dokumentacji fotograficznej, porównaniem ofert na stronie z dnia sprzedaży a stanem faktycznym jak również szeregiem rozmów telefonicznych z rezydentkami i pracownikami samego biura. Reasumując, odradzam pobyt w tym wyeksploatowanym hotelu zwanym pięcio gwiazdkowym, a tak naprawdę hotelem robotniczym.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
syf na jadalni , niedobre jedzenie , a ogólnie to GÓWNO (:
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel brudny, nieczynne toalety, bród i spleśniałe jedzenie na restauracji. Pizza w barze z resztek. Pokój zniszczony i brudny. Grzyb w łazience, popsute gniazdka elektryczne w pokoju, śmieci na pod balkonem. Nieodpowiednie łóżka dla dzieci (2 latek miał przygotowany tabczan z którego ciągle spadał). Barmani nie potrafią zrobić drinka... W restauracji kawa w plastiku i uszczerbione talerze, brudne obrusy na stołach. Na basenie uszczerbione płytki i dziury w ochronnych plastikach oraz śmierdząca wykładzina. Hotel nie zasługuje nawet na pół gwiazdki... TRAGEDIA!!!!
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo nie polecam tego miejsca TRAGEDIA. Po pierwsze obiekt jak nam powiedziano jest 2 lata wstecz po generalnym remoncie gdzie w ogóle tego nie widac,brudno wszedzie sprzataczki zabieraja 4 reczniki zostawiaja 2 po papier toaletowy codziennie trzeba było sie upominac w recepcji.Jedzenie bardzo nie dobre przykładowo parówki na sniadanie kwaśne wielu ludzi miało roztroje zołądka miendzy innymi my równiez z dziećmi,obsługa w hotelu bardzo nie miła, nie usmiechnieta Bułgarów ktorzy byli tam równiez w tym hotelu traktowali zupełnie inaczej,dalej kafelki popękane przy barze wokół baseny te same kafelki przykryte taka wykładzina ala trawa która strasznie smierdziała.Co do animacji to widac było że animatorzy to byli tam za kare a nie zeby zachecic do zabawy nie wspominajać juz Rezydenta z Rainbow Marcin kompletnie nie poinformowany o atrakcjach które znajdowały sie w Primorsko na ten przykład kiedy spytalismy sie czy mozna tam ponurkowac to odpowiedział ze nic mu o tym nie wiadomo gdzie pożniej znależlismy bioro wycieczkowe na miescie w sumie 200m od hotelu i była możliwosc nurkowania.Ten sam Rezydent chciał od nas pobrać wieksza opłate za wycieczkę na wieczór Bułgarski która była wymieniona w kopercie powitalnej o 12 Euro.Podsumowując nie polecam tego miejsca i napewno,chociaż wielu Polakow których tam spotkalismy Polecało inne miejsca Bułgaria Nas juz nigdy nie zobaczy
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, serdecznie wszystkich zainteresowanych hotelem Primorsko Del Sol w Bułgarii. Poniżej moje krótkie sprawozdanie z pierwszych 12h z pobytu w tym hotelu. Trzy rodziny dość szybko dostały klucze do swoich „studio”. Za kolejne piętnaście minut spotkaliśmy się ponownie w recepcji na pierwszej reklamacji. Nasi sąsiedzi dostali „otwarty pokój” do którego nie pasował żaden klucz, więc chcąc iść spać o tej porze zapragnęli poczuć się bezpiecznie a tu masz klucze nie pasują i pokoju zamknąć się nie da. Po małej interwencji klucze się znalazły i całość sprawy się wyjaśniła. Natomiast my otwieramy nasze „studio” a tam: Na podłodze piach, na łóżku (a raczej wersalce) jakaś sterta przypominająca kilka dni wcześniej pościel, stół cały brudny, łazienka brudna, pod prysznicem warstwa piachu a w kiblu pływa g…..o, przy sedesie na rurze z wodą siatka wypełniona śmieciami, w umywalce brudne naczynia. Nie chcę być złośliwy i postrzegany jako zły Polak na wakacjach więc dołączam zdjęcia. Idę do recepcji bo żona „zdziwiona” a dzieciaki totalnie padają i chcą iść spać. A tu młoda „atrakcyjna” blondyneczka nawija mi makaron; „że o co chodzi, że jest sama i nic nie poradzi i najlepiej to się przespać tak jak jest a jutro to posprzątają. Próbuje mi wytłumaczyć, że mam wrócić do czekającej i poirytowanej żony wcisnąć jej kit aby wyspała się w brudnym pokoju w pościeli po jakiś ludziach a jutro to ktoś posprząta. Jak będę chciał popełnić rodzinne samobójstwo to naprawdę mam wiele fajniejszych pomysłów, no ale szacun z sam pomysł. Po dłuższej rozmowie o szaleństwie tego poprzedniego pomysłu pani gdzieś znika. Po jakimś czasie wraca z kolegą który pyta o co chodzi i tłumaczenie zaczyna się od nowa, dochodzi do wizyty w naszym „studio” i stwierdzenia, że faktycznie dziś tego nikt nie ogranie i dostaniemy inny pokój. Tu ku mojemu zaskoczeniu pokoje w budynku głównym mimo, że mniejsze to deklasują te niby większe rodzinne studio. Na ścianie tapeta, ładne zasłonki, łazienka czysta, ładna, w pokoju ładna wykładzina, ładne meble, telewizor LCD, lodówka i sympatyczny taras z widokiem. Większe natomiast mają być apartamenty bo składające się z sypialni i pokoju dziennego no ale to apartament- osobiście nie widziałem. Jak dla mnie przepaść do poprzedniej meliny. Rano po śniadaniu spotkanie z rezydent i co już nie dziwi skargi innych ludzi z wyjazdu na podobne sytuacje, brak wymiany pościeli, bałagan, standard itd. Informacja od rezydenta, że porozmawiają z hotelem odnośnie jakości. Około godziny 12 dostajemy info z recepcji, że mamy się wyprowadzić z pokoju do „posprzątanego” studio bo jest rezerwacja na ten pokój i goście czekają. Wg umowy hotel ma kategorie lokalna ***** ocena to 4,5 a dla mnie nikt nie wspominał że większe studio nie dobija nawet do 3. Posprzątane kiepsko, telewizor kineskop, jakaś brudna taca na nim nadal stoi a z kranu w łazience cały czas leci woda. W umowie żaden zapis nie wspomina o innych standardach wykonania i jakości. Oczywiście w hotelu proszą o kontakt z biurem bo wg nich powinniśmy wiedzieć, ze standard w studio jest inny a jak chcemy to możemy dopłacić - co cześć rodzin zrobiła widząc swoje pokoje. I tu powstaje pytanie co robić? Człowiek tyra ciężko przez cały rok, tak tyra, bo uważam, że nam Polakom z nieba nic za darmo nie spada i aby zabrać rodzinę na wczasy naprawdę trzeba się napracować a tu nie dość, że bałagan to jeszcze totalne kombinatorstwo. No ale to tylko pierwsze 12h i pewnie będzie lepiej.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie spełnia wymogów hotelu 5 gwiazdkowy pokoje brudne ,brodzik w łazience zapchany , obsługa hotelu totalna porażka nie polecam
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szkoda slow.... fatalny pokoj, jeszcze gorsza obsluga i problem z porozumieniem.... praktycznie nikt nie mowil po angielsku :( Dostaliśmy inny pokoj (duzo gorszy i mniejszy) niz ten, za ktory zaplacilismy. Na pomoc rezydenta nie ma co liczyc, nie chce mówić co mysle o naszym rezydencie.... niestety nie mogę zalaczyc zdjec - dziwne...!
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niekompetetnta obsługa na recepcji, zimne jedzenie, Pan robiący Pizze cały czas palił papierosy. Pokój jaki dostaliśmy to jakiś dramat, powyrywane gniazdka, kable wystające ze scian, lampa w łazience bez obudowy z wystającymi kablami, wypalona podłoga, łóżko bez stelażu wyłożone płytami pilsniowymi, brud w pokoju, cały balkon w pętach, niedziałającą klimatyzacja, a co najważniejsze brak prądu. Po 3 godzinach walki na recepcji udało wymienić się pokój. Lodowata woda w basenie pomimo upałów powyżej 30 stopni. Jedyny plus to animacje dla dzieci.