5.1/6 (238 opinii)
3.5/6
Tydzien po powrocie na spokojnie moge wystawic opinie o pobycie. Zaczynajac od poczatku, wylot z Warszawy punktualnie o tej samej godzinie, ktora byla podana przy zakupie ok 1 mies wczesniej. Odbior z lotniska w Burgas odbyl sie sprawnie, natomiast niewielkie zastrzezenia mozna miec do samego transportu z lotniska do hoteli. Autokar, którym nas zabierano byl zapelniony niemalze w calosci(zakladam, ze pozostale rowniez), co oczywiscie nie jest zadnym problemem, aczkolwiek problemem moze byc czas dowozu osob do poszczegolnych hoteli. Festa Panorama byl drugim na bodajze piec(lub szesc) hoteli w kolejnosci przy rozwozeniu gosciu tym autokarem. Po ok 45 minitach bylismy juz w hotelu, co jest wzglednie dobrym czasem (pytanie ile trwal transport gosci do ostatniego hotelu). Baseny fajne, w miare czyste, choc dalo sie zauwazyc troche piasku na dnie. Z basenow oficjalnie mozna bylo korzystac do 18, o wiele za wczesnie wg. mnie. Jesli juz jestesmy przy basenach to nie sposob uniknac kwestii lezakow. Ucieszylem sie, gdy zobaczylem informacje, ze obowiazuje zakaz 'rezerwowania' sobie lezakow. Ratownik mial odpowiadac za zabieranie rzeczy pozostawionych na lezakach w celu 'rezerwacji'. Niestety nie bylo to przez niego praktykowane. Mam wrazenie, ze niektorzy jeszcze dobrze nie otworzyli oczu a juz stali z recznikami w drzwiach swoich pokoi. Lezaki byly zajmowane w chamski sposob juz przed godzina 8, niektorzy zostawiali na nich prywatne rzeczy juz dnia poprzedniego. Polacy nie sa tutaj wyjatkiem, Anglicy robili dokladnie to samo. Przykre. Dzien przed wylotem poinformowano nas, ze przesunieto godzine zbiorki przed hotelem o bodajze 20 minut na 12:30 pozbawiajac nas mozliwosci zjedzneia szybkiego lunchu, ktory zaczynal sie wlasnie o 12:30. Finalnie autokar przyjechal po godz. 13, kilkanascie minut po pierwotnej godzinie przed zmiana (podobno przez korki - czy to pierwszy raz gdy R wynajmuje autokar na ta godzine?). Niepotrzebne zamieszanie. Ogolnie pobyt na plus, aczkolwiek jedzenie moglobybyc lepsze a napoje POWINNY byc wyzszej jakosci. Czasem problem ze znalezieniem miejsca w restauracji. Ludzie w bezrekawnikach i klapkach widywani tam codziennie, pomimo zakazu wiszacego na drzwiach.
3.0/6
Pomimo wszystkiego Bułgaria nadal jest w moim zainteresowani. Może z innym biurem turystycznym. Może też Bułgarzy zrozumieją że czystość jest bardzo ważna.
3.0/6
Jeżeli chodzi o sam hotel, to względnie czysto, miła obsługa, dobrze zorganizowane wieczorne zabawy - animatorzy znający język polski. Co do kuchni - fatalna, jedzenie mdłe, bez wyrazu, przesiąknięte olejem, mały wybór - generalnie niesmaczne!
3.0/6
Wyżywienie przeciętne, monotonne. Położenie bardzo fajne do spacerów po mieście, ale daleko do plaży. Wycieczka fakultatywna na wieczór bułgarski - totalna porażka. Wszystko nastawione na wyciąganie kasy. Dostaliśmy byle jaki posiłek i po 25 g rakiji za 32 euro od osoby - strata czasu. Najciekawszą atrakcją były wieczorne spacery po starym Nesebarze.