Opinie o Zenith (ex. Marlin Beach)

5.5/6

Marnie..

z mężem w hotelu byliśmy w terminie od 21 do 28 czerwca. 2024 r. zachęcił nas opis, że hotel jest po remoncie, a więc mielibyśmy być jednymi z pierwszych osób którzy skorzystają z nowego wyposażenia hotelu. I faktycznie tak było ale niestety skutek był odwrotny. zamiast zadowolenia ogromne rozczarowanie ponieważ remont hotelu po prostu był nie skończony. Pierwszym rozczarowaniem było przywitanie, a właściwie jego brak. wysadzili nas z autokaru kilkanaście metrów od hotelu bo autokar nie miałby jak zawrócić. wejście jakby od zaplecza. Brama zamknięta. po jakimś czasie przyszła zdziwiona ochrona. na słowo Rainbow wpuścili gromadkę turystów. Okazało się, że skoro zakwaterowanie w pokojach mamy dopiero od 14 to nie dostaniemy opasek i nie możemy korzystać z NICZEGO. Zero wody, herbaty czy powitalnej kawy. o leżaku przy basenie nie wspomnę, bo mieliśmy zakaz wejścia. W swojej łaskawości recepcjonista powiedział że możemy iść na publiczną plażę. Zamkniętym pomieszczeniem na bagaże hotel też nie dysponuje. pokoje ładne, łóżka wygodne, ale pokoje nie były jeszcze wykończone. Brak listew przy podłogowych to drobiazg z brakiem wody w niektórych pokojach. brak krzeseł i stolika na balkonach ciepłej wody nie było notorycznie, zaledwie letnią. jadalnia - brak stołów i krzeseł . Terzeba było czekac na swoją kolejkę . obsuga - najchętniej by gościa nie widziała. Jedzenie - normalne. bez szaleństwa. dobre mięsa. Jedyny snak-bar był zamykany na godzinę przed posiłkami bo znajduje się w części jadalni. Po picie trzeba było chodzić do lobby. lody niedobre - sztuczne przekąski - słabe napoje alko- jak wszędzie sztucznie barwione i słabe. leżaków kilkanaście na 300 osób w hotelu, a więc polowanie Basen faktycznie malutki. Plaża zaraz za ogrodzeniem. Morze o cudownej temperaturze wynagradzało niedostatki hotelu. Leżaki i parasole poza hotelem wszędzie płatne. Komplet 2-ch leżaków i parasola 18 lewów za dzień. Słoneczny Brzeg piękny. Promenada pełna atrakcji. Dobra lokalizacja hotelu bo troszkę spokojniej niż w centrum. A jednocześnie wszędzie blisko. Jeśli nie wymagacie luksusu to mimo wszystko polecam hotel… bo może już skonczylictemont. Tuż przed naszym wyjazdem przybyło w restauracji stołów a przy basenie leżaków. W hotelu dużo Polaków u Czechów , a więc super towarzystwo. Ważne rezydentka Marta zarozumiała, opryskliwa. Nie słucha turystów -bo wie lepiej., odsyła do warunków umowy. Niestety w ogóle nie pomocna . Najważniejsze aby sprzedać wycieczki fakultatywne. nie dostaliśmy również suchego prowiantu mimo, że z hotelu wyjechaliśmy w nocy… a mieliśmy zapłacony jeszcze kolejne śniadanie i pobyt do rana. Dużo by jeszcze pisać…