Opinie o Zenith (ex. Marlin Beach)

1.0/6

Nie polecam

Organizacja tego hotelu to jedno wielkie nieporozumienie. Hotel ma 9 pięter więc jest dość spory. Natomiast ma bardzo małą restaurację, więc pierwszy szok to kolejki do restauracji i notoryczny brak wolnych stolików. Kolejna sprawa to jeden malutki basenik na tyle ludzi. Co oczywiście powoduje że o 7 rano brak wolnych leżaków, a nawet niektóre leżaki zajęte są już wieczorem dnia poprzedniego. Kolejna paranoja to bar przy basenie, czynny tylko wtedy kiedy stołówka jest zamknięta, na czas obiadu i kolacji jest zamykany. Więc jeśli jesteś na basenie i o godzinie 12.30 masz ochotę na drinka to lecisz w mokrym stroju do jedynego baru przy Recepcji, bo bar przy basenie jest wtedy nieczynny, ponieważ jest obiad. Tragedia. Kolejną perełką jest wybijające szambo przy basenie, regularnie o tych samych godzinach. Bez komentarza! Hotel niby jest po remoncie, ale już wymaga kolejnego, mieliśmy w pokoju urwane uchwyty, ledwo trzymające się lampki nocne, urwany wieszak. Znajomi mieli pokój bez balkonu i bez możliwości otwarcia okna! Jedzenie jako takie, w większości codziennie to samo. Na koniec, jeśli oddasz opaskę nie możesz zrobić sobie nawet kanapki na drogę powrotną, a tzw lunch box to jedna bułka i jabłko. Wstyd. Reasumując hotel ten zasługuje na ocenę 1/5, nawet remont nie pomoże jeśli organizacja tego hotelu się nie zmieni.. Nie polecam.