4.4/6 (365 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Oferta wypoczynku w Gradac była dobrze opisana jednak wykupując wycieczkę z wyprzedzeniem liczyłam na pokój z balkonem a dostały go osoby wykonujące wycieczkę kilka dni przed odlotem. Trafił mi się pokój w samym przejściu na taras co niestety było dość uciążliwe. Hałas innych gości hotelowych i non stop musiały być zasłonięte rolety. Ściany w hotelu też niestety dość cienkie i w nocy było słychać trzaskanie drzwiami i inne dźwięki jednak super że hotel ma wprowadzone zasady że korzystanie z basenu do określonej godziny. Gdyby nie to to pokój byłby bardziej uciążliwy. Klimatyzacja ratowała przed upałami więc duży plus, jak również Wi-Fi dostępne dla gości za darmo. Okolica hotelu bardzo przyjemna, pozwala na szeroki manewr spacerów w każdą stronę. Dojazd na lotnisko ok. 2h dość niebezpieczna drogą ale da się przeżyć. Widoki rekompensują zmęczenie. Jedzenia bardzo dużo i bardzo szeroki wybór. Każdy znajdzie coś dla siebie począwszy od ziemniaków, makaronów,kasz poprzez zupy i mięsa różnego rodzaju jak również ryby i bar sałatkowy pozwalający skomponować swoją własną surówkę. Co do wycieczek fakultatywnych to szkoda że tutaj w aplikacji jest pokazanych ich tylko 3. Po dojeździe na miejsce rezydent proponuje aż 6 możliwości więc fajnie jakby można było od razu stwierdzić co jest dostępne ponieważ po przyjeździe można płacić tylko gotówką i tylko w euro więc jak się nie wie to później jest to dość kłopotliwe biorąc pod uwagę liczne prowizje w bankomatach. Obsługa hotelowa też bardzo fajna szczególnie Pani z recepcji oraz Panowie z restauracji. Pokoje w zwykłym standardzie dla mniej wymagających. Z mojej strony proponowała bym dodać do pokoi czajniki elektryczne bo kawa i herbata są dostępne tylko przy śniadaniu. Z rezydentem nie było większych problemów. Było spotkanie informacyjne oraz podane wszelkie kontakty więc w razie problemów można się było szybko skontaktować. Plaża w Gradac dość oblegana szczególnie w weekendy ale można spokojnie znaleźć idealne dla siebie miejsce idąc troszkę dalej lub bliżej w mniej lub bardziej zatłoczonym miejscu.
4.0/6
Swoją cenzurkę zacznę od opinii, że jak będę miał okazję to wrócę tu chętnie ale cena musi być atrakcyjna. Nie jestem malkontentem więc pozytywne elementy zawarłem w dalszych opisach, a teraz ograniczę do tego co nas spotkało podczas transferów. Po przylocie do Dubrownika nikt nie czekał na nas przy wyjściu z hali odbioru bagaży (wiedziałem z doświadczenia, że należy się kierować w stronę autobusów gdzie zastałem pracowników zajmujących sie transferem) aby poinformować nas gdzie mamy się kierować). Młoda dziewczyna chociaż nie jechała do naszego hotelu podejżała listę i skierowała nas do właściwego autobusu. Wcześniej jej koleżanka tego nie uczyniła. Tu dowiedzieliśmy się , że musimy poczekać jakąś godzinę na następny samolot aby zabrać turystów z Poznania. Trwało to niestety dłużej ale po 3,5h dotarliśmy do hotelu gdzie dostaliśmy pakiety lunchowe. Bardziej barwny był powrót. Pobótka o 1:30 w nocy i okazało się , że dla 15 osób zabrakło miejsca. Zarówno kierowca jaki pracownik Rainbow Tours byli kompletnie zaskoczeni. Telefon jednego z nas do rezydentki spowodował, że otrzymaliśmy dopiero wtedy!!! informację, że ..... za jakieś 15 minut przyjedzie następny autokar. Nerwówka była niemała. Małe dzieci na ramionach rodziców przed autokarem ! Całe szczęście drugi pojazd pojawił się i wszyscy odetchneli. Jednak nie na długo. Zdziwiliśmy się, że nie zatrzymaliśmy się w NEUM w BiH aby zabrać tyrystów. Pilotowi i kierowcy buzie się nie zamykały a dzwoniących telefonów nie odbierali !!! 30 km od Dubrownika wreszcie byli łaskawi to uczynić i poleciało "mięso" po chorwacku. Efektem tych rozmów było opuszczenie przez pilota autobusu, a kierowca zawrócił zły jak osa i wrócił do BiH gdzie na granicy jadąc do Dubrownika miał przeboje z celniczką , która reklamowała jego dokumenty chyba pod wzgledem ich ważności - staliśmy tam dłużą chwilę więc nie dziwię się , że nie miał ochoty wracać bo wiedział, że może mieć znowu problem. Tą nerwowość przejawiał w tzw ostrej jeździe. Po dojechaniu do Neum zabraliśmy oczekujących. Pilotka przepraszając nas obarczyła winą kierowcę ale wybiliśmy jej z głowy taką obcję obrony informując , że ten cyrk jest absolutnie winą złej organizacji transferu przez Rainbow Tours. Zaprzeczeń nie usłyszeliśmy. To nie koniec bo młodzieniec za kierownicą zaczął odczuwać zmęczenie i zaczął zamykać i mrużyć oczęta okraszając to coraz częstrzym ziewaniem. Dla mnie kierowcy jest to jednoznaczne zachowanie osoby krótko przed zaśnięciem. Pilotowaliśmy zatem z żoną jazdę kierowcy głośno chrząkając gdy ślipia mu sie zmykały. Mając na względzie ogólnie dobrą opinię i zadowolenie z pobytu to jego koniec był NIEPORZĄDANĄ atrakcją. Koniec końcem wszystko dobrze się skończyło.
4.0/6
Hotel - standard w moim odczuciu mniej niz 3 gwiazdki Jedzenie- raz lepiej, raz gorzej. Bez szału, ale ogólnie ok. Można sobie, np. Sałatki, doprawić po swojemu, bo na każdym stole stoi sól, pieprz, ocet, oliwa. Brak owoców. Deser do kolacji wygląda tak że dostaje się talerz z danym deserem 1/osoba (ciasto, rogalik lub arbuz), ogólnie desery bardzo słabe. Jedzenie nakładane przez obsługę. Soki rozwodnione (choć dla mnie to na plus). Do śniadania możliwość kawy lub herbaty Obsługa hotelu - przemiła Pokoje - małe, stare, ale najważniejsze że wysprzątane. Nie ma gdzie usiąść, poza łóżkiem. prysznic przeciekał. Klimatyzacja bez zarzutu, ale mieliśmy porządnego grzyba w kącie pokoju Basen - mały ale czysty Plaża - cudowna, blisko od hotelu. Woda czysta, morze naprawdę przyjemne i spokojne, leżaki płatne 5€/leżak Okolica - Gradac to małe miasteczko bez wielu atrakcji, ale można się przejść w góry i po prostu połazic po uliczkach Hotel położony w spokojnym, cichym miejscu. Brak atrakcji dla dzieci
4.0/6
Gradac to miła, typowo turystyczna miejscowość z ładną plażą i pięknymi widokami. Godna polecenia. Na plus trzeba zaliczyć położenie hotelu (blisko plaży) i nieduży basen. Ale sam hotel Gradac szczerze odradzam, hotel skromny, nie sprzątany w ciągu dwóch tygodni pobytu opróżniono dwa razy kosz, zmieniano ręczniki i pościel na prośbę po tygodniu- żałuję, że go wybrałem. Cena wakacji nie jest adekwatna (za wysoka) do jakości wypoczynku, głównie ze względu na słabe wyżywienie i wydzielane dania. Jedzenie monotonne: śniadania wciąż te same. Alkohol i desery wydzielane. Jedzenie jałowe, rozgotowane, monotonne (codziennie rano jajka w różnej postaci), zupy-nie jadalne, bardzo mały, deser np. kawałek najtańszej rolady. Na wyjazd kanapka z chleba tostowego przełożonej dwoma plastrami ogórka i dwa kawałeczki paluszka rybnego, małej butelki wody oraz jabłka.