4.4/6 (365 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
korzystalam poraz kolejny z Biura,ale takiego balaganu i braku opieki nie doswiadczylam,przezylam wielu rezydenyow ,pilotow,ale rezydenci od Dubrownika na Makarska tp pomylka,Nikt sie nikim nie interesuje od przylotu do odlotu.Transport yrudna taka wola,Biura ,ale trzymanie ludzi w oczekiwniu na kolejne loty to tylko w tym Biurze .Najgorsz to transport ludzi w nocy na lotnisko bez jakiekolwiek opieki ,nikt nic nie wiedzial ludzie starsi bez informacji.Hotel swoja obsluga ratowal pobyt szczegolnie Maja ta mala pszczolka cudwona kobieta,,owiaca po Polsku.Jedzenie chociaz nigdy nie narzekam wolalo o pomoste do nieba,awantura w 2 tygodniu spowdowala polepsenie.Basen hotelowy ratowal sytuacje,oraz Polacy ktorzy tylko sa tam sami.Rezydentka chuba Ewa no troszke na Pania Dame ,arogancko odpowiadala ludziom,smutne.Ja nie chcialam uciech i odpoczelam,polozenie hotelu i miejscowosci zgdonie dla emerytow,ludzi spokojnech i nie wadzacych nikomu.POdkreslam iz nie ma pokoji o dwu odbnuch lozkach odpowiedz biura byla klamliwa sprawdzilam w caly hotelu,dostalysmy dwie jedynki i to byl sukces ponad miare,ale kliteczki.T
4.0/6
Jedzenie słabe ,pokoje bardzo małe, ręczniki wymieniane 2 razy w tygodniu . Pokoje nie sprzątane przez cały pobyt.
4.0/6
Sam Gradac jest cudownym miejscem. Piękna, czysta plaża. Cudowna promenada. Pokochałam Chorwację i napewno będę jeszcze ją odwiedzać. W mieście są dwa sklepy, Studentac tańszy. Piwo w sklepie za 8,5 kuny, w knajpce za jakieś 16 kun. Można płacić kartą. Ogółem polecam nie wymieniać pieniędzy w Polsce, a wziąć kartę. W północnej części Gradaca jest bankomat Euronetu. Przelicznik w ten sposób był najkorzystniejszy i bank nie pobierał żadnej prowizji.
4.0/6
Hotel "Gradac" położony w dobrej lokalizacji. Blisko ( sklep, morze, promenada). Pokój wystarczający dla dwóch dorosłych osób. Przydałoby się wymienić kabinę prysznicową, bo widać ślady zużycia. Podobnie było ze zlewem. Wyżywienie było najsłabszym punktem całego pobytu ( mało urozmaicone, brak owoców), wino i piwo serwowane w maleńkich plastikowych kubeczkach, co było sporą uciążliwością. Hotelowa stołówka raziła zaplamionymi obrusami. Sympatyczna, pomocna obsługa.