4.4/6 (365 opinii)
Kategoria lokalna 3
5.0/6
Ile ludzi tyle opinii a punkt widzenia zależy jak zwykle od miejsca siedzenia i ... nastawienia. A my byliśmy nastawieni poztywnie i otwarcie na wszelkie wrażenia. Jako że pogoda dopisywała, mogliśmy cieszyć się pięknymi widokami z hotelowego balkonu na Adriatyk i wypoczywać w iście bajecznych klimatycznie warunkach. Sam hotel - wyremontowany, czysty aczkolwiek pokoje niewielkie i jak najbardziej zgodne z opisem i zdjęciami w ofercie Rainbow. Dokładnie tyle aby wypocząć nocą i nabrać siły na kolejny pełen przygód dzień. Obsługa w hotelu - przesympatyczna, zaangażowana, pełna uśmiechu - zarówno w recepcji, jak restauracji , pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane , papier , mydło uzupełniane, śmieci wyrzucane. W pokoju klimatyzacja działała bezbłędnie, a ciepłej wody nie brakowało niezależnie od pory dnia. Posiłki - tu muszę zaznaczyć że przesympatyczny kucharz przygotowywał menu pod Polaków - lunch i kolacja: dużo, mięsnie, dość tłusto - ale doprawione ze smakiem , można było liczyć też na dokładkę z uśmiechem na ustach.W pakiecie piwo lokalne lub wino białe i czerwone oraz soki. Śniadania - troche na ciepło, sporo na zimno sery, wędliny, dzemy, miody, nutelle, płatki, jogurty, kawa, 6 rodzajów herbat , dwa rodzaje soków . Coś tam zawsze dało się wybrać by nie wyjść w teren głodnym. Brakowało mi owoców - w sezonie, gdy są tanie wydawało mi się to dość dziwne ( może ktoś obsłudze wmówił że Polacy nie lubią owoców? ;) ) Basen przy hotelu czysty, zadbany, z leżakami i dmuchanymi zabawkami dostępnymi dla każdego. Przy hotelu - sklep wielobranżowy Konzum, blisko piekarnie . Do plaży 3 min spacerkiem - gdzie polecam zabrać buty do wody, jeżowce są ale i spacer po kamienistej plaży jest o wiele przyjemniejszy w obuwiu. Obowiązkowo przyda się też krem z wysokim filtrem i czapki dla dzieci a dla chętnych maski do nurkowania by podziwiać rybki w wodzie. Rezydent - pani Ewa - konkretna rzeczowa, niezbyt wylewna , zabiegana - generalnie nie była nam potrzebna bo przyjechaliśmy na wczasy nie na kolonie z wychowawcą. Wycieczki fakultatywne - Dubrownik, Split i Trogir, Wodospady Krka, Mostar+ Medjugorje, rejs na wyspę Korcula i rafting. Ceny wyższe niż na stronie Rainbow , zniżki dla dzieci do lat 12 , tylko 30%. Nie bedę tu zachęcać lub zniechęcać - wszystko zależy od zasobności portfela wczasowicza i preferencji spędzania wolnego czasu. Mogę jedynie napisać, że w Mostarze można kupić tanio dobre miody i rakiję oraz bośniacką kawę - w BiH lepiej nie korzystać z telefonów i internetu, A na Korculi jedliśmy najlepszą pizze - Pizzeria Leut ( tak, nawet lepszą niż najlepszą w Gradac czyli w Gustirnie) . Deptak w Gradac świetny, pełen uśmiechniętych ludzi , jest gdzie pospacerować i posiedzieć i zjeść dobre lody. A przede wszystkim podziwiać zachody słońca :) Miasteczko dobrze skomunikowane - uwaga kierowcy autobusów zabierają pasażerów do ostatniego miejsca siedzącego, a czas dla nich to pojecie względne więc trzeba sie uzbroić w cierpliwość. Ale warto podróżować na własną rękę - niezwiązani zbiórkami na czas zobaczymy więcej i na spokojnie. Z portu w Gradac odpływają statki z usługą Fish Picnic - już za 50 kun można podelektować się widokami od strony morza. Wieczorami na promenadzie są stanowiska oferujące swoje usługi . Można wypożyczyć rower, skuter , samochód a nawet bus z kierowcą który dowiezie Was tam gdzie chcecie za stosunkowo nieduże pieniądze. Transfer - nie najgorzej ale mogło być lepiej - sam przejazd z Dubrownika to ok 2-3 h (ale przepiękne widoki umilają czas podróży i czas szybko płynie) z kolei do Dubrownika wczasowicze są przywożeni za szybko , przez co nudzą się pół dnia na lotnisku , co psuje pozytywny nastrój ( zwłaszcza że zbliża się powrót do rzeczywistości czyli końca urlopu) . W Chorwacji płacimy głównie kunami - można w gotówce którą można wypłacić z bankomatu lub na poczcie , lub kartą , euro potrzebne jest jeśli chcemy wykupić wycieczki u pani rezydent lub zapłacić opłatę klimatyczną którą również zbiera a początku wczasów rezydent Rainbow. Opłata za tydzień od osoby dorosłej wynosi 7 euro, dziecko do 10 roku za darmo, do 18 roku 3.5 euro . Kosztów ukrytych nie ma , i jak ktoś się uprze poza opłatą klimatyczną nie wyda ani grosza czy też lipy chorwackiej . A co do cen w konobach, barach, sklepach - zbliżone są do cen w nadmorskich polskich kurortach a im większe miasto tym wyższe ceny. W Gradac jednakże przyznać muszą że ceny znośne a lokalni handlowcy nie odzierają ze skóry turystów a i potargować się można i warto. Ogólnie polecam , nam było tam na prawdę dobrze i na długo będziemy te wczasy z Rainbow dobrze i czule wspominać.
5.0/6
Hotel i obsługa bardzo miła Posiłki do zjedzenia nie chodzi się głodny A wokół hotelu super wszędzie blisko. Polecam.
5.0/6
polecam podróżującym hotel Gradac jak i miasteczko GRADAC :) świetna lokalizacja pod kątem wycieczek fakultatywnych - praktycznie po środku Makarskiej Riwiery między Dybrownikiem a Splitem (po 120 km ) . hotel blisko plaży, czyste, ładne pokoje, widok na morze lub na góry. Posiłki wydzielane w formie bufetu - nie dość obfite, ale różnorodne!. śniadanie w formie szwedzkiego stołu- praktycznie jednolite każdego dnia, ale smaczne i obfite. niestety brak animacji i atrakcji w hotelu . dostępny tylko 1 basen ze słodką wodą. ale suma sumarum pobyt się udał w 100% :) polecam !
5.0/6
Typowy hotel 3 gwiazdkowy bez wodotrysków ale i rażących minusów. Idealny dla kogoś kto wybrał się tutaj na wypoczynek i plażowanie a nie spędzanie 24h w pokoju lub przy basenie. Pokoje czyste, z klimatyzacją. Mały minus za to,że w pokojach na parterze czasami było czuć odór kanalizacji. Pokoje z balkonami i widokiem na morze, lub na parterze i własną suszarką, krzesełkami i stoliczkiem pod oknem. Bardzo miła obsługa, ciągle uśmiechnięta, próbująca mówić po polsku (znająca podstawowe zwroty) co pewnie dla większości nie znającej języka angielskiego będzie ogromnym plusem. Jedzenie - tutaj wiadomo, że są gusta i guściki. Ktoś kto oczekiwał niewiadomo jakich potraw mógł się zawieść. Niestety ogólnie Chorwacja nie jest krainą pysznego jedzenia dlatego nie ma się co dziwić, że jedzenie było poprawne. Śniadanie w formie bufetu (bardzo słaba wędlina, tak jak to w Chorwacji - 90% to mortadela). Obiad oraz kolacja - do wyboru 2 zupy (jedna to zawsze rosół) które trzeba samemu sobie przyprawić (raczej na plus) i drugie danie - wybór spośrod 3 mięs/ryb itp. oraz 3 dodatków (głównie królują ziemniaki ale do wyboru również dostaniemy ryż/makaron), jakieś sałatki i warzywa - również średniej jakości i oczywiście piwko, winko białe lub czerwone, rakija. Do kolacji dostaniemy również deser np. kawałek ciasta, lody, plasterek arbuza. My chodziliśmy najedzeni a to chyba najważniejsze. Do morza około 3 minuty drogi. Piękna promenada wzdłuż brzegu z licznymi knajpkami i barami. Ceny - jak to w nadmorskich miasteczkach czy to w Chorwacji czy w Polsce. Polecamy wybrać się do mieścin obok Gradac - Brist i Podaca - około 45 minut spacerkiem dróżką przy morzu. Z usług rezydentki nie korzystaliśmy. Luźne przemyślenia: Ceny wycieczek fakultatywnych zaczynały się od 50 Euro za osobę za mniej więcej całodniową wycieczkę gdzie przewodnik był tylko przez max 1,5 godziny, reszta to podróż lub czas wolny - "trochę" drogo. Najbardziej "pokrzywdzeni" są turyści z Gdańska - przyjeżdżają do hotelu w pierwszym dniu o godzinie minimu około 17-18 (my byliśmy przed 21 ponieważ na lotnisku były straszne kolejki) i wyjazd z hotelu w ostatnim dniu o 2 godzinie co skutkuje tym, że z "8" dni robi się 6.. Podsumowując - jeśli chcesz wypocząć leżąc na plaży, kąpać się i nurkować w pięknej, błękitnej wodzie - nie zastanawiaj się. My nie żałujemy i bardzo polecamy ! P.S. BARDZO WAŻNE !!! Zostaliśmy wprowadzeni w błąd przed wylotem - na miejscu nie ma możliwości zapłacenia Euro za opłatę klimatyczną. Trzeba opłacić to w Kunach. My musieliśmy wymieniać z powrotem Euro na Kuny mimo, że pisałem przed wylotem maila do Rainbow z zapytaniem czy można płacić w Kunach czy tylko w Euro (tak jak podane w ofercie)