4.5/6 (149 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
5.0/6
Miejsce przepiękne, pokoje czyste zadbane, duże. Wyżywienie mogło być lepsze, codziennie to samo bez rewelacji. Najgorzej nie otrzymaliśmy pokoju w pierwszej linii brzegowej widokiem na morze oraz brak piwa do obiadokolacji - zgodnie z ofertą. Poza tym jesteśmy zadowoleni. Miejsce rekompensuje wszystkie nieścisłości.
5.0/6
Bardzo polecam to miejsce. Jest ciche, bez tłumów turystów. Świetne położenie, blisko do plaż. Basen przy hotelu sztos! Znakomity wybór jeśli ktoś jest nastawiony przede wszystkim na wypoczynek. Jedzenie skromne ale każdy wybierze coś dla siebie. Pokoiki czyste i sprzątane codziennie. Pani rezydent bardzo pomocna.
5.0/6
Idealny hotel na wypoczynek lub na bazę wypadową do Dubrovnika. Położony bezpośrednio nad morzem, przy hotelu kilka plaż oraz bardzo fajny basen ze słoną wodą.
5.0/6
Zachęciły nas godziny lotów i szybki transfer z Dubrownika. Pawilon hotelowy wspaniale usytuowany wśród kwiatów i morza zieleni. Mieszkaliśmy na parterze z widokiem na morze. Pokój duży i dobrze wyposażony, wygodne szafy i szafki, spora łazienka z wanną i prysznicem. Lodówka i suszarka do włosów; był też telewizor, nam zupełnie niepotrzebny. Cały teren piękny, czysty i zadbany, ze wspaniałą roślinnością , szkoda,że nie zainwestowano w odbudowę części pawilonów. Kilka okolicznych plaż, kamienistych jak to w Chorwacji. Są przy nich prysznice, toalety i barek z napojami. Są leżaki i parasole (płatne - komplet 10 euro). Przy tawernie, w której się stołowaliśmy, jest molo skąd można płynąć wodną taksówką do Dubrownika i innych okolicznych malowniczych , kameralnych miejscowości. Na miejscu szczególny zachwyt wzbudził basen z wodą morską , duży, pięknie położony , wyposażony w stoliki, miejsca do leżenia, siedzenia i wszelkiego wypoczynku, leżaki i parasole dla gości hotelu bezpłatne. Ukształtowanie terenu górzyste, tzn. nie ma nadmorskie promenady , jak np. w Cavtat i wszędzie trzeba pokonywać sporo schodów. Widoki rekompensują te wysiłki. Hotelowe jedzenie wystarczające , ale nie urozmaicone, można się pocieszyć wizytą w pobliskiej konobie Posejdon. Byliśmy w drugiej połowie czerwca i brak tłumów nam bardzo odpowiadał. Czasem uciążliwy był zjazd uczestników objazdówek i tłok przy kolacji. Mogło też być więcej różnych owoców.