Kategoria lokalna: 2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w Chorwacji w Hotelu Komodor w sierpniu 2016 roku. Po hotelu 2-gwaizdkowym nie można spodziewać się cudów. Jakość i obsługa adekwatna do ceny. Standard "hotelu" (raczej czegoś w rodzaju akademika) dość słaby - jak ośrodki z PRLu lat 70. Z zewnątrz wygląda jak slumsy z kraju 3-go świata. Korytarze miejscami brudne, poniszczone, przeciekający dach w holu. W kilku miejscach na zewnątrz odczuwalny intensywny zapach kanalizacji/szamba. Pokoje czyste, skromnie urządząne. W pokoju jedno gniazdko elektryczne. Okna nieszczelne - podczas ulewy lekko przeciekały. Jedzenie średnie. Na śniadanie bufet - chleb, kawa, herbata, miód, drzem, pasztet, ser, 3 rodzaje niby-wędliny (coś jak mortadela, kiełbasa szynkowa). Obiadokolacje - wodniste zupy, których ciężko określić smak i 3 dania do wyboru - nic regionalnego, typowe dania z baru mlecznego - kotlet, makaron z sosem, kiełbasa z frytkami, ryba smażona, gumowate owoce morza. Jako "deser" przeważanie owoc - jabkłko, brzoskwinia. Godziny obiadokolacji określa się I dnia (czy 19-20 czy 20-21) i teoretycznie nie można ich zmieniać. Na wycieczki fakultatywne dostajemy "lunch-packi" - 3 kawałki chleba, paszet i wędlinę - raczej obciach jeść to przy ludziach z innych hoteli :-D Plaża 20 metórów od hotelu - mega czysta woda, kamienie nie takie straszne (ale buty do wody się przydają). W okolicy kilka barów, wypożyczalnia sprzętu wodnego. Sprzed hotelu odpływają stateczki na wyspę Korcula - ale z tego co pamiętam tylko 3 rejsy w słabych godzinach (ostatni powrotny chyba o 18.00). Lepiej udać się do Orebica (3 km), gdzie co godzinę odpływa prom. Obok hotelu mega drogi sklep - zakupy także lepiej zrobić w Orebicu. Rezydentka OK. Dłuuugi transfer z lotniska (ponad 3 godziny). Bardzo długa podróż na wycieczki fakultatywne oferowane przez Rainbow (na wyjazd gdziekolwiek ruszamy jako pierwsi z samego rana - godz. 5-6 i objazd po innych hotelach; a powrót jako ostatni). Sama okolica przepiękna, czysta woda, piękne kamieniste plaże. Bardzo (!!) mocno wieje - zwłaszcza po południu. Nam nawet przy 25-30 stopniach podczas wiatru momentami było nawet zimno ;-). Zależy co kto lubi. Sam hotel oblegany przez osoby z Europy Wschodniej. Podsumowując, wersja bardzo budżetowa - jak ktoś chce jechać jak najmniejszym kosztem i niepotrzebne mu luksusy to okej, tragedii nie ma. Jak ktoś może dołożyć 200-300 złotych to zdecydowanie polecam inne hotele w okolicy.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W w i e l k i m skrócie: nigdy jeszcze nie byliśmy tak zawiedzeni pobytem, a w Chorwacji byliśmy już czwarty raz (pierwszy i ostatni raz skusiliśmy się na ofertę biura podróży!). To, co zaoferowaliście nam Państwo w Hotelu Komodor jest niezgodne z zawartą umową! Brak bufetu w trakcie obiadokolacji, który widnieje nie tylko w umowie, ale także na zdjęciu w aktualnym katalogu Rainbow 2016. Brak serwowania jakichkolwiek napojów do obiadokolacji (automat przykryty obrusem), a dodatkowo brak możliwości zakupu wody/napoju - uwłaczające dla klienta!
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
za taką cene niema nic lepszego
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po przyjeżdzie na lotnisko w Dubrowniku o godz 6 rano czekaliśmy na transfer do hotelu Komodor 4 godziny ( wyjechaliśmy po godzinie 10 ) czekając na pasażerów z Poznania choć byli z biura podróży TUI ( to chyba oszczędności lub jakaś umowa między firmami ) ,na lotnisku totalny haos rezydenci stwierdzili że skoro wykupiliśmy pobyt na tydzień czy kilka dni przed wyjzdem to możemy czekać żałosne i przykre :( Hotel w/g kategorii ** zasługuje na * ,
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jako wieloletni klient biura jestem bardzo zawiedziony tym co zakupiłem. Hotel zgodny z opisem natomiast nic nie wspomniano o 2 godzinnym oczekiwaniu na lotnisku w Dubrowniku na pasażerów lotu z Warszawy . Oferta wyżywienia podana jest jako bufet ( szwecki stół ) na miejscu kolacja jest serwowana do stolika ala karta z trzech dań o tym nigdzie nie wspomniano na stronie biura dalej widnieje bufet . Okolica bardzo piękna zgodna z opisem , osobiście poleca zdobycie szczytu św. Eliasza 960m.n.p.m widok z góry zapiera dech w piersi . Wejście zajmuje trzy godziny a zejście dwie . Wchodzenie należy rozpocząć około godziny 5 rano .
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam właśnie wróciłam z wakacji w hotelu Komodor i wstyd mi za porządne biuro podróży, że oferuje taki hotel! Nawet nie chodzi o pokoje bo można przymrużyć oko, ale to jedzenie bleeeee!!!! Nie należę do osób wymyślnych, ale tego co robili na obiadokolacje nie dało się przełknąć, śniadania przez tydzień jedne i te same zero jakiegoś jedzenia na ciepło żenada poprostu. Byłam 4 raz na Chorwacji, ale tego co tu przeżyłam nie było nigdzie, naprawdę lepiej dołożyć pieniążków i jechać w inne miejsce na Chorwacji byle nie tam!!! Szkoda naprawde bo kocham Chorwacje, a to miejsce zniesmaczyło mi wszystko.... dziwię się naprawdę RAINBOW, że dają jakieś oferty z tego hotelu... obsługa nie miła na stołówce... w pokoju nawet szklanki nie było, a chciałam zabrać ze stołówki to mi się jeszcze dostał opie...l!!!!jedyne co było fajne to w porządku Pani rezydent Aneta.... no i bliskość Korculi....nastepny raz naprawdę warto dołożyć pieniążków niż drugie tyle wydać.... żałuję jedynie, że nie wybrałam lepszego hotelu....fajne wycieczki oferuje biuro... pozdrawiam M
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel z czasów pamiętających okres komunistyczny w byłej Jugosławi.Naszym zdaniem dwie gwiazdki były jedynie wymogiem ogólnym,aby w jakiś możliwie dogodny sposób sklasyfikować hotel.Ogólne wrażenie złe, pomimo pewnych działań w kierunku poprawy warunków pobytu,chociażby remontu łazienek.W rzeczywistości hotel bardzo różni się od "wersji katalogowej"Szczerze powiem,że pobyt w tym hotelu bardzo nas rozczarował z bardzo wielu względów opisanych poniżej.Rzeczywiście nie można było się spodziewać barku na plaży,a raczej na wyschniętym klepisku zwanym plażą z wystającymi korzeniami drzew i mnóstwem mrówek,codzienną walką o leżaki i miejsce chociażby na betonowym murku lub gdzieś,gdzie było jedynie wolne miejsce np w pobliżu śmietników.Sort turystów raczej z kulturą poniżej przeciętnej, nieustannie walczący o dostęp do posiłków,okupujący stołówkę na ok godzinę przed podaniem tychże,przy okazji nie sposób nie wspomnieć o kelnerach pojawiających się co jakiś czas z dzbankami w ręku,aby napełnić je piwem lub winem i natychmiast wynieść na zaplecze.All inclusive-tragedia,na stołówce przy stołach z poplamionymi obrusami przy brudnych solniczkach z ryżem, z atrapą klimatyzatorów, za to z pootwieranymi na oścież przy 40-to stopniowym upale oknach "degustowało" się miejscowe trzy trunki.Obowiązywał zakaz wychodzenia z wyżej wymienionym trunkami poza stołówkę chociażby na hotelowe patio.Posiłki bez jakiegokolwiek urozmaicenia,ta sama potrawa podawana kilkukrotnie na różne sposoby; z kością,bez kości w sosie pomidorowym,tudzież bez sosu,zmiana menu z częstotliwością co 2-3 dni,jeden z "kelnerów" nieustannie pilnujący ,aby nie wynieść czegoś ze stołówki,niczym żandarm.Żenada...Pokoje hotelowe,szumnie nazwane pokojami to małe klitki niczym nory.Łazienki,owszem,po remoncie,tu zastrzeżeń nie mamy, poza faktem,że nie było klamek w drzwiach.Harmider na korytarzu potworny ze względu na fakt niezamykania przez turystów drzwi,aby wywołać przeciąg dla ochłody.Porozwieszane w drzwiach ręczniki imitujące kotary .Wrzeszczące,płaczące dzieci i karcące je matki... Pokoje sprzątane raz na tydzień,ręczniki i papier toaletowy na żądanie.Obsługa hotelowa-trudno ocenić poza opisanymi wyżej kelnerami,recepcjonistki-standard,natomiast dyrektor hotelu nie znalazł czasu na spotkanie z nasza grupą turystyczną,aby rozwiać ogólne oburzenie grupy na zastaną sytuacje w hotelu, bowiem odczucia wszystkich były bardzo podobne. Rezydentka w hotelu miła,ale młoda i jeszcze niedoświadczona.Położenie i okolica hotelu bardzo malownicza ,chociaż najbliższe miasteczko Orebić kilka kilometrów dalej,dojście na piechotę zajmowało ok godziny.Największą nagrodą i niespodzianką była przepiękna wyspa Korczula, która wynagrodziła nam cały pobyt,a na której spędzaliśmy prawie całe dnie. Przy hotelu bardzo znana szkoła windsurfingu, gdzie istnieją bardzo dobre warunki do uprawiania tego sportu.Plac zabaw dla dzieci należał raczej do pobliskiego campingu.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
pobyt w hotelu Komodor był koszmarny- przeciekający dach w czasie deszczu- trzeba było przesuwać łóżka żeby nie padało na głowę, hotel wymagał generalnego remontu, jedzenie z czasów PRL-u- nigdy nie widziałam w jednym miejscu tylu rodzajów mortadeli, ręczniki wymienili nam raz- zamiast dużych przynieśli malutkie, o wymianie prześcieradeł można było pomarzyć. Nikomu nie polecam.