Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystkie pokoje na parterze to jakaś masakra z jednej strony musisz mieć zasłonięte rolety (bo w innym przypadku inni wczasowicze będą towarzyszyć ci w życiu prywatnym i smarować balsamem po opalaniu :)), a z drugiej strony widok na mur nakryty balkonem z pokoju na piętrze. Dwa pokoje dostałem z widokiem na mur. W hotelu powiedziano nam, że jesteśmy klientami z Last Minute i dostaniemy pokoje jakie im zostały (choć w hotelu były jeszcze wolne pokoje). Przy próbie reklamacji u Rezydenta Pani Ewy zozstaliśmy tylko w tym utwierdzeni, najmniej zapłaciliśmy to i pokoje dostaniemy najgorsze bo polityka firmy jest taka, że pokoje przyznawane są w kolejności wykupowania wycieczki. Szkoda tylko, że nie zostaliśmy o tym fakcie pionformowani w trakcie kupowania oferty. Zostaliśmy klientami drugiego sortu - oficjalna reklamacja o odzszkodowanie za straty moralne złożona została jeszcze na miejscu i o tę zniewagę będę walczył jak lew. Jedzenie bardzo monotonne pisali, że dwie zupy, ale nie spodziewałem się, że dwa rosoły jeden z kury drugi z "wołowiny" mięso to samo na obiad i kolację. Brudne i podarte obrusy jak za PRL, dwa razy plasterek arbuza i to tyle z owoców, ogólnie jedzenie bez przypraw a wielokrotne odgrzewanie potraw -obiad-kolacja-obiad-kolacja sprawiało, że mięso czy ryba była sucha jak wiór. Z łazienki ulatniał się smród kanalizacyjny, brak suszarki na ręczniki, o godz. 22;00 wszyscy najlepiej siusiu, paciorek i spać w innym przypadku Pani z recepcji przeganiała z hotelu strasząc policją, choć nikt nie zachowywał się głośno, brak możliwości wypicia sobie przy basenie drinka czy piwka, chyba sama chciała iść spać i mieć spokój. Piękna piaszczysto-żwirowa plaża (tak było w ofercie) tylko gdzie? Żwirowo-kamienista to i owszem. Cała nadmorska miejscowość o godz. 24:00 mocno śpi. Ogólna ocena za cały pobyt 2+ tylko dla tego, że trafiła się bardzo fajna ekipa z polski ślicznie im dziękuję za wspólny pobyt i pozdrawiam! Uwaga! przestrzegam przed zakupem wycieczki z oferty Last Minute z biura Rainbow. Dostajesz co zostanie. Dobrze, że jeszcze na posiłki nie kazali mi chodzić ostatnim i jeść co zostanie - bo w końcu zapłaciłem mniej niż inni. Ostatni raz z Rainbow, Marcin
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Gradac to miła, typowo turystyczna miejscowość z ładną plażą i pięknymi widokami. Godna polecenia. Ale sam hotel Gradac szczerze odradzam - żałuję, że go wybrałam. Głównie ze względu na słabe wyżywienie, brzydko podane i wydzielane dania. Do tego brudne obrusy, plamy na krzesłach, hotelowa restauracja ma klimat zakładowej stołówki sprzed lat. Zupy beznadziejne - zimne i nie doprawione. Jedzenie monotonne: śniadania wciąż te same. Alkohol i desery wydzielane. Na plus trzeba zaliczyć położenie hotelu (blisko plaży) i nieduży, ale przyjemny basen (leżaków nie było w ogóle, po kilku interwencjach gości kilka leżaków pojawiło się przy basenie). Ogólnie - hotel odradzam (po raz pierwszy w długiej historii wielu moich wakacyjnych wyjazdów).
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel średni. Pokoje nie były sprzątanie przez cały pobyt. Ręczniki też nie były wymieniane. Wyżywienie tragiczne. Tylko śniadania do zaakceptowania. Reszta niesmaczne i mieszane kolacja z obiadem. Zupy non stop rosół i warzywną rozcienczana wodą. Alkohole dawane niby do pokoju w ramach all inclusive Light to najtańsze piwo , wino i rakija. Wino kapslowane okropne . Zamiast brandy rakija bez etykietek.Pewnie własną produkcja. Hotel nadrabia tylko położeniem. Organizacja podróży dobra. Jeszcze jedno po co wpisywać do umowy prośbę o pokój z balkonem skoro hotel i tak ma to w nosie. Oczywiście nie uwzględniono mojej prośby i pokój był bez balonu.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dwa największe minusy wycieczki to hotel (jako obiekt, nie obsługa) oraz wyżywienie. Budynek nie posiada windy, pokój trafił się nam schludny, na plus balkon (malutki) z ładnym widokiem. Ręczniki nie zostały niestety wymienione ani razu podczas siedmiodniowego pobytu, pomimo tego że zawiesiliśmy na klamce zawieszkę z prośbą o posprzątanie pokoju. Średnio wyglądała również łazienka, trochę ciasna, drzwi do prysznica się nie domykały. Jeśli chodzi o wyżywienie to było mało urozmaicone a sposób podawania bardzo dziwny. Nie było tutaj tradycyjnego szwedzkiego stołu, zamiast tego jedzenie serwowała osoba z obsługi. Wyglądało to w ten sposób, że trzeba było powiedzieć co się chce, a Pan/Pani za ladą nakładał(a) na talerz. Nie spotkałem się z takim rozwiązaniem wcześniej (inni goście hotelu z którymi rozmawialiśmy również). Dodatkowo spotkała nas trochę dziwna sytuacja kiedy chcieliśmy rano napić się kawy na stołówce. Powiedziano nam że to niestety niemożliwe bo jest już po śniadaniu i kawa nie jest już o tej godzinie (około 10 rano) podawana. Tyle jeśli chodzi o "all inclusive light". Na plus obsługa hotelu. Wszyscy byli bardzo mili, z jakimiś podstawami jżyka polskiego. Z Panią z recepcji można było rozmawiać po polsku. Kolejny plus to widoki. Miejscowość jest bardzo malownicza, woda w morzu czysta i ciepła. Wypożyczenie leżaka na cały dzień kosztuje 5 euro. Trzeba mieć na uwadze, że Gradac jest malutki i niektórzy mogą się nudzić nawet podczas siedmiodniowego pobytu.