4.5/6 (118 opinii)
Kategoria lokalna 3
1.0/6
Położenie villa Penawa dobre, bliskie Trogiru. Pokój nr 9 ciemny i wilgotny z trzeszczacym łóżkiem. Kiedy wybierałam ofertę przedstawiono zdjęcia z pokojów na piętrze, które prezentują wyższy standard. Uważam, że to nieuczciwe pokazywać zdjęcia innych pokojów, oferując inne o niższym standardzie. Szkoda, to był mój pierwszy wyjazd z Rainbow i raczej ostatni.
1.0/6
Pokoje oferowane dla klientów Biura Podróży Rainbow, to niestety totalna porażka, nie mają nic wspólnego z tym, co jest pokazane i opisane w ofercie - małe, ciasne, śmierdzące i brudne oraz bez obiecanych tarasów lub balkonów. Aneks kuchenny bez podstawowego wyposażenia, jakim jest np. czajnik. Garnki i patelnie niedomyte i przypalone. Materace na łóżkach z wystającymi sprężynami, nie dało się na nich spać :( Pani w recepcji niesympatyczna, nieprzyjemna i arogancka. NIE POLECAM Villi Penava
1.0/6
Nie polecam. Pokój nr 11 znajduje się na najniższym poziomie, przy ogólnodostępnym tarasie. Pokój bardzo ciasny, na szerokość łóżka i na wysokość drzwi, nie ma nic wspólnego z pokojami pokazanymi na zdjęciach w ofercie Rainbow. Łóżko bardzo niewygodne, czuć każdy szczebelek pod cienkim materacem. W pokoju NIE MA aneksu kuchennego ani lodówki. Aneks i lodówka znajdują się na wspólnym tarasie, co oznacza że korzystają z nich wszyscy goście. W naszej lodówce korzystaliśmy tylko z jednej półki, reszta była zajęta jedzeniem kogoś innego. Znikały też sztućce. W pokoju nie ma też stołu i krzeseł (są na tarasie), a szafa ma tylko jedną półkę. Drzwi do pokoju mają szybę, przez którą wszystko widać, dlatego trzeba zasłaniać je ręcznikiem. Na tarasie przy pokoju znajduje się ogólnodostępny grill, przez co inni goście organizują imprezy do nocy tuż pod drzwiami pokoju. Przez szparę w drzwiach do pokoju wchodzą małe jaszczurki z tarasu. Malutki parking, przez co trzeba było przeciskać się między autem a śmietnikiem, żeby dostać się na teren willi.
1.0/6
Nie polecamy! Wróciliśmy 17 sierpnia i oprócz bliskości morza, nic nie zgadza się z ofertą katalogową. Jeśli chodzi o standard *** - to jest tylko lodówka, suszarka i klimatyzacja. Pokoje dla gości biura mieszcą się w piwnicy, dosłownie pod schodami, w ciągu komunikacyjnym, przez to rolety w oknie muszą być cały czas opuszczone.W pokoju panuje dziwny "zapach" stęchlizny.Aneksik kuchenny słabo wyposażony. Brak balkonu lub tarasu, zamiast tego rozpadająca się ławeczka dla kilku pokoi. Na zgłaszane zastrzeżenia rezydentka arogancko odpowiadała, że to nie jej sprawa. Pokoje są tak umiejscowione,że nad Naszym znajdował się parking samochodowy. Po 5 dniach pobytu chciano nas przenieść do pokoju jednoosobowego, bo przyjeżdżali inni goście, a Pani zarządzającej brakowało miejsc. Po ostrej wymianie zdań pozostawiono nas w spokoju, do tego stopnia,że o wymianę pościeli i ręczników musieliśmy się prosić! Bliskość ulicy powodowała ciągły hałas, nawet w nocy. Zastanawia nas , dlaczego inni goście - z ulicy, dostawali pokoje z balkonami, przestrzenne itd. o pełnym standardzie, a my w piwnicy, pomimo,że rezerwacji dokonaliśmy już w listopadzie ubiegłego roku?