Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
bardzo interesujaca wycieczka ale wymagajaca od uczestnikow sporego wysilku - generalnie bardzo polecam - swietny pilot czy raczej przewodnik p. Marcin - swietna znajomosc histori dawnej i dzisiejszych realiow w Peru - mam tylko jedna uwage - co za idiota zmienil program wycieczki na nastepujacy - rano pobudka 6.30 i calodniowa wycieczka do Machu POWROT O GODZINIE 23:30 nastepnego dnia POBUDKA 3.30 TAK ZEBY ZDAZYC NA SAMOLOT DO LIMY O 6.50 - rano GRATULUJE POMYSLU - wyjezdzajac trzeba koniecznie pamietac ze znaczna czesc trasy przebiego znacznie powyzej 3000m nad poziomem morza a w porywach dochodzi do 4900m
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bogaty program zwiedzania, dużo atrakcji, choć zabrakło kilka ważnych, np. Tiahuanaco, wyżywienie dobre, hotele w miarę, warunki geograficzne dość trudne, szczególnie wysokość nad poziom morza ok. 4-5 tys. metrów, ale wszędzie podjazd autokarem, więc dla większości ok. Podziękowania dla sympatycznego, zaangażowanego i opiekuńczego pilota Sebastiana!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, Wycieczka, albo raczej wyprawa, dla ludzi o dobrym zdrowiu i kondycji fizycznej. Duże wysokości (prawie 5000 mnpm) były dla wszystkich uciążliwe (choć w różnym stopniu). Polecam zabranie medykamentów z Polski: Dexamethasone + Diuramid, a na miejscu zakupić dodatkowo Alti Vital Esencial. Program świetny, aczkolwiek go uzupełniłem. W miejsce wyjazdu do Boliwii na Copacabanę, Wyspy Słońca i spotkania z szamanem, pojechaliśmy (dzięki pomocy naszego przewodnika Henia - nota bene bardzo miłego gościa) też do Boliwii, ale obejrzeliśmy słynne Tiwanaku oraz Puma Punku. Ale ja jestem zafiksowany na punkcie starych cywilizacji i dlatego ta decyzja. Poza tym nie wspomniano w programie, że płynąc na wyspy Ballestas zobaczymy słynny i niezwykły "kandelabr" na zboczu góry. Rewelacja!!! Polecam ostatniego dnia w Limie (mając 3 h wolnego czasu) podjechać taksówką i zobaczyć piramidę Pucllana (zbudowaną z 5 mln. cegieł). Nie polecam kosztowania świnki morskiej: troszkę kosztuje, a kompletnie nie ma co pojeść. Strata pieniędzy, no chyba, że dla zdjęcia w kapelusiku się ją zamówi. Irytujące też są kontrole biletów w kolejce dowożącej turystów do i z Machu Picchu. Pilnujcie te bilety, bo proceder kontroli powtarza się ze 4 razy w drodze powrotnej. Podczas 4 kontroli (już w wagonie) puściły mi nerwy i zbeształem "konduktorkę", bo wśród sterty biletów (autobus, wejście do Machu, bilety dojazdowe kolejką) nie mogłem znaleźć tego właściwego. No i 12 godzinny lot samolotem też daje w kość. To nie są linie Emirates czy Quatar. Filmów po polsku nie ma, a muzyka jest uboga i w fatalnej jakości. Poza tym moc różnorodnych wrażeń. Są miejsca, gdzie chciałbym pojechać 2 raz, ale chyba nie do Peru, choć nie żałuję wydanych 20 tys/os. Pozdrawiam-Tomek
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Uwagi: 1. nieprawidlowo podane limity bagazu (!), 2. brak wody np. butelka dziennie dla kazdego uczestnika (koszt dla organizatora zaden, klopot dla uczestnikow z szukaniem/kupowaniem) 3. szkoda, ze wyzywienie w wiekszosci realizowane jest w duzych/sieciowych knajpach - jedzenie z bemarow traci smak, ponadto warto we wlasnym zakresie przygotowac sie szczegolowo z zakresu pogody/temperatur (rano/wieczorem zimno, czego na srednich wykresach temperaturowych nie widac)