5.0/6
Pierwszy raz na Bałkanach byliśmy w 2019. Postanowiliśmy wrócić i... nie żałujemy . Pilotka Ania przygotowana super merytorycznie potrafiła zainteresować swoimi opowieściami każdego. Balkany są piękne i napewno tu wrócimy.
Alicja, Włocławek - 05.10.2021
2/3 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Fantastyczni kierowcy, wycieczka bardzo ciekawa
Czeslaw Marek, Stare Pole - 15.07.2014
0/1 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Ogólnie wycieczkę oceniam na super, wspaniałe miejsca , wspaniali pracownicy (Pilot, Kierowcy autokaru jak i przewodnicy), super ekipa wycieczkowa oraz piękne widoki. Oferta bardzo intensywna, ale idealnie widać różnice kulturowe pomiędzy państwami, które wchodziły w skład Jugosławii (oprócz Albanii oczywiście).
Kasia - 17.09.2019
7/8 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka na Bałkany była przeze mnie dość długo wyczekiwana. W końcu zdecydowałam się na "Czas na Bałkany" i nie żałuję. W czasie 10-dniowej wycieczki udało się na prawdę sporo zobaczyć i poczuć klimat tej części Europy. Zobaczyliśmy Serbię, Macedonię, Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Harcegowinę (nocleg w Neum) i Chorwację. Niestety z powodu fatalnej pogody nie udało się zobaczyć słoweńskiego Piranu. Dużym atutem jest Ochryd wraz z niesamowitym Jeziorem Ochrydzkim - krystalicznie czyste jezioro otoczone wysokimi pasmami górskimi. Widok zapierający dech w piersiach! Gorąco polecam wycieczkę faktultatywną - rejs statkiem do monastyru św. Nauma wraz z rejsem łódkami po malowniczej rzece Czarny Drim, po którym odbyła się degustacja potraw macedońskich. Przepiękne widoki i przepyszna kuchnia! Z pozostałych wycieczek fakultatywnych nie skorzystałam. Za najsłabszy punkt programu uważam niezbyt ciekawe i mało atrakcyjne centrum TIrany. Na plus oceniam pracę i wiedzę pilotki - młodej, sympatycznej, dynamicznej osoby (zwanej w niektórych kręgach "Duracelem ;). Na minus - brak realizacji programu, tj. słoweńskiego miasteczka Piran i niepełny program w chorwackim Rovinj. Polecam wyjazd we wrześniu, gdyż pogoda jest przyjemna (nie za gorąco, nie za zimno), a przejazdy na poszczególnych granicach nie zajmowały zbyt wiele czasu (przeważnie kilkanaście minut, niekiedy kilkadziesiąt, jednak nie więcej jak godzinę).
Marta - 27.09.2017
22/23 uznało opinię za pomocną