Opinie o Dookoła Grecji

5.3/6
(1366 opinii)
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.6
Program wycieczki
5.6
Transport
5.4
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.4

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    15

    wycieczka moich marzeń

    Anna 18.07.2015

    Grecja jest bez wątpienia krajem wartym odwiedzenia, dla mnie była to wycieczka marzeń – pobyt który był równie magiczny i klimatyczny jak moje wcześniejsze sny o wakacjach. Grecy są inni niż my, niesamowicie wzbogacającym doświadczeniem jest poznawanie ich codziennego życia, zwyczajów oraz kuchni. Zgodnie z moim wyobrażeniem Grecja okazała się być krajem pachnącym lekkostrawną, pyszną, porywającą zmysły kuchnią (czy kiedykolwiek poczuje równie wspaniały smak arbuza, melona, oliwy z oliwek, sera i jagnięciny?). Dodatkowo, to również porywająca do tańca muzyka i ciesząca oczy uroda zarówno greckich kobiet jak i mężczyzn. Greckie ruiny oraz ciekawe opowieści przewodników przenoszą wycieczkę w mitologiczny świat, utrzymując przez cały pobyt tym samym bajkowe samopoczucie. Swoisty (lecz nieco nieuporządkowany) „greek system” szybko zaczyna płynąć we krwi Polaka, pozwalając mu na wytęsknione uczucie luzu i braku zmartwień. Beztroski czas zakrapla również lokalne ouzo i metaxa, które gorąco polecam. Jeśli jednak oczekujecie mocniejszych wrażań – zapewniam, że tych z pewnością Wam nie zabraknie, cała impreza jest jedną wielką przygodą. Pilot – Łukasz (dusza towarzysz, jednak organizacyjnie kiepsko ;/). Wycieczkę „Dookoła Grecji” rozpoczął pobyt w hotelu Capsis w Salonikach. Był to zdecydowanie najlepszy hotel (szczerze muszę przyznać, że bywało różnie, zarówno z jedzeniem jak i warunkami :P) W Capsisie wspaniałe jedzenie, bardzo duża ilość, cudny smak i wybór. Dodatkowo na dachu hotelu klimatyczny basen - cudowne rozpoczęcie i zakończenie pobytu. Miasto ciekawe, położone nad samym morzem, szybko pozwala na poznanie greckich zwyczajów oraz sytuacji panującej w całym kraju, zarówno pod względem jej blasków jak i cieni. Zwiedzanie rozpoczyna przejazd do Werginy i niesamowite muzeum zbudowane we wnętrzu grobowca. Można zobaczyć tutaj grobowce królów Macedonii z bogactwem przedmiotów i malowideł znajdujących się w ich otoczeniu. Malowniczą trasą wśród kwitnących na każdym kroku Oleandrów wycieczka zostaje zakwaterowana w hotelach w Delfach, które osobiście uważam za najpiękniejsze miejsce jakie miałam przyjemność zobaczyć w Grecji. Zarówno Święty Okrąg jak i otaczająca przyroda zapierają dech w piersi i pozostawiają przed oczyma obraz, za którym tęskni się na długo po powrocie. Dzień czwarty obfituje w zwiedzanie obiektów położonych w Olimpii, tutaj także spotykamy cudownego lokalnego przewodnika: Alicję (greczynka mówiąca cudownie po Polsku). Pełen wrażeń dzień kończy fakultatywny rejs po Kanale Korynckim, który zadziwia swoją niesamowitością zarówno ze statku jak i z mostu, z którego można zaobserwować jedyne w swoim rodzaju połączenie pomiędzy dwoma morzami. Piąty dzień to kolejna dawka zachwycających ruin. Na szczególną uwagę zasługuje antyczny teatr w Epidauros oraz tajemniczy grób Agamemnona, którego sposób zbudowania, pomimo technik i wiedzy współczesnej cywilizacji – nadal nie został do końca odgadniony. Dzień kończy noc w Atenach z fakultatywnym wieczorem greckim, na którym wszyscy chętni zobaczą niezapomniany występ taneczny, zakrapiany winem przy towarzystwie lokalnych potraw cieszących podniebienie. W tym miejscu niestety pojawił się dla części wycieczki najgorszy hotel – Marina czyli surowe mięso i dostawka do jedynki zamiast dwuosobowego pokoju – uciekać do innego jak jest wybór  Szósty dzień to Ateny – miejsce, bez wątpienia warte tego, aby spędzić tu wiele godzin, a nawet dni. Wspaniały Akropol i Świątynia Hefajstosa, a na koniec porywająca zmiana warty pod Parlamentem, odpowiadająca na pytanie dotyczące tanecznych kroków mężczyzn z dnia poprzedzającego  Dzień przed ostatni – to punkt obowiązkowy – wiszące klasztory. Miejsce magii, tajemnic, zaskakującej przyrody i niesamowicie położonych klasztorów. Meteory to wisienka na torcie. Dzień ósmy to smutna chwila powrotu. Wycieczka pozwala na objazd dookoła kraju, zgodnie z prezentowaną nazwą. Zapewnia poczucie nasycenia pięknem, tajemnicą i historią. Moim zdaniem – bez wątpienia warta polecenia, zresztą jeśli ktoś ma wątpliwości – zapraszam do obejrzenia zdjęć choć w niewielkiej części ukazujące moje wspomnienia.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Fantastyczna wycieczka

    Jarosław, Warszawa 06.08.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024

    Bogaty program, piękne krajobrazy. Polecam wszystkim dany wyjazd. Super pilot Maciek spisywał się podczas objazdu na bardzo wysokim poziomie. Tylko i wyłącznie noclegi mogłyby być w trochę „lepszych” hotelach.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Niezapomniane wrażenia

    Ela 07.08.2016 | Termin pobytu: sierpień 2016

    Dużo kilometrów (ale warto), sporo zabytków i niezapomniane widoki (pomimo upału warto). Organizacja bardzo dobra, Hotele ok, oprócz jednego zdala od wszelkiej cywilizacji (i to wtedy gdy wolne było długie popołudnie). Hotel w Meteorach też pozostawia wiele do życzenia, ale do przeżycia. Super pilotka Pani Agnieszka P. Pomocna i z ogromną wiedzą o Grecji. Ekstra Pani kierowca - nawet kręte drogi nie były straszne. Ostatnie dwa dni z Panem kierowcą- już gorzej. Zdecydowanie polecam.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    klimatyzacja

    SYLWESTER 09.09.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024

    tylko w 2 hotelach działała prawidłowo. w jedynym wcale wyrzucało bezpieczniki, w jednym zamiast chłodzić to grzała. w pozostałych miała za małą wydajność

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    zgodnie z oczekiwaniami

    Jacek, Buk 01.09.2019

    Było tak jak miało być. Byliśmy już wcześniej na objazdówce we Włoszech więc trochę porównań. Włochy oczywiście pod względem zachowania zabytków (2000 lat różnicy :) ) jak i wrażeń ze samego zwiedzania wygrywają, ale Grecja pomimo że to wycieczka autokarowa nadrabia zagospodarowaniem czasu. Kilka razy była okazja wykąpać się w morzu a i w hotelach były baseny a nawet strefa SPA. Mieliśmy więcej czasu na samodzielne zwiedzanie , wypicie kawy w kawiarence na starówce itp. Tempo bardzo nam odpowiadało, choć początek trochę nas przytłoczył . Przylot w nocy rano wcześnie wyjazd, cały dzień dość zajęty wieczorem Ateny -osobny temat. Na szczęście każdy następny dzień coraz lepszy , hotele też z dnia na dzień -bez zarzutu. Ogólnie jeśli ktoś nie lubi całymi dniami leżeć na plaży bo go nosi, ale nie chce po powrocie być wymęczony to polecam.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Piękna Grecja

    BEATA, Trzcinica 30.08.2023 | Termin pobytu: sierpień 2023

    Polecam tę objazdówkę z całego serca. Piękne krajobrazy, niezapomniane historyczne chwilę. Najwięcej jednak pozytywnych opinii należą się pilotce, Pani Ewie K za fachowość, życzliwość, empatię i niesamowitą wiedzę oraz kierującej autokarem niezawodnej Pani Effi. Gorąco polecam 😁.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    36

    Moja wielkie greckie wakacje! :)

    Kasia, Szczecin 14.08.2014

    Dzień 1: Standardowo przelot z Poznania do Salonik. Na lotnisku czekał na nas pilot, który następnie "odstawił" nas do hotelu Capsis (4*) w centrum miasta. Hotel naprawdę bardzo przyjemny, czysty, nie można było się do niczego przyczepić, na dachu hotelu był basen. Kolacja i śniadanie w formie bufetu, bardzo duży wybór, było z czego wybierać. Do obiadu serwowano wodę, jak i w pozostałych hotelach na objeździe. Polecam przejść się z hotelu na spacer po promenadzie nad morzem, jak i deptakiem. Można zobaczyć nocne życie Salonik i spokojnie nacieszyć się pierwszym dniem w Grecji :) Dzień 2: Z Salonik transfer do Meteorów, "wiszących klasztorów", około 230km. Po drodze warto podziwiać niesamowite krajobrazy, których częstotliwość pojawiania się zwiększała się wraz ze zbliżaniem się do klasztorów :) Tutaj też wielkie ukłony w stronę naszej pani kierowczyni, Effy! Niesamowicie radziła sobie na górskich, wąskich serpentynach, wszyscy byli pełni podziwu :) Widoki na góry i klasztory zapierały dech w piersiach, jak i same klasztory. Polskojęzyczna przewodniczka z ogromną wiedzą oprowadziła nas po dwóch z sześciu otwartych klasztorów - jednym żeńskim, i jednym męskim. Następnie odwiedziliśmy wytwórnię ikon, gdzie pracujący tam Polak w miły sposób opowiedział nam o ich "pisaniu" i zaprosił na skromny poczęstunek winem. Tutaj dostaliśmy czas wolny na zakup pamiątek - ikon, książek (nie tylko o ikonach, ale o Grecji, kuchni greckiej, Meteorach itd.). Miejsce typowo pod turystów. W Kalambace zakwaterowani zostaliśmy w hotelu Orfeas (3*). Obiad był serwowany i szczerze mówiąc, nie zaszaleli. Dużym plusem był basen hotelowy, który był zbawieniem po zwiedzaniu Meteorów w upale :) Tutaj również polecam wyjście po kolacji na spacer po miejscowości - zawsze można zobaczyć, jak żyją Grecy, czy kupić pierwsze pamiątki. Dzień 3: Z wyjątkiem 2-3 godzin w Delfach i postoju na lunch (tak jak w każdy dzień), dzień był spędzony w autokarze, co było trochę męczące. Mimo to będę bardzo dobrze wspominać ten dzień - Delfy to pierwsze takie charakterystyczne miejsce ze starożytnej Grecji, które zobaczyliśmy w trakcie objazdu. Byłam zachwycona, tak jak prawdopodobnie wszyscy uczestnicy wycieczki. Po zwiedzeniu starożytnych Delf przejazd do Olimpii i nocleg w hotelu Ilis (2*). Niestety, nie był to bardzo udany pobyt, mimo tylko jednego noclegu. Na obiad zaserwowano w ramach dania głównego rybę z przypaloną cebulą na wierzchu i płynną papką, która miała być puree ziemniaczanym. Na śniadanie wystawiono sfermentowane owoce i jajecznicę, której się nie dało zjeść. Pilot poinformował o tym biuro i może kolejną turę już to nie spotka :) Pokój był wyposażony prawdopodobnie 30 lat temu, i tak już zostało do dzisiaj. Sam pokój był malutki, a po dostawce, jak było w naszym przypadku, nie mogliśmy znaleźć miejsca, żeby postawić walizki, a co dopiero je otworzyć. Narzuty na łóżka były w takim stanie, że bałam się je ręką zsunąć z łóżka, nie mówiąc już o spaniu pod nią. Ale wszystko ma swoje zalety, jak i ten hotel: internet, ale w recepcji i najbliższej okolicy, to jednak nie było problemem. Sama miejscowość ma może z kilometr, albo i mniej, ale to jej urok. Dużo sklepów, dużo kawiarni i restauracji wzdłuż jednej, głównej ulicy. Dzień 4: Od samego rana zwiedzanie Olimpii, części muzealnej. Niesamowitym wrażeniem było zobaczenie na własne oczy pracowni Fidiasza, miejsca, w którym co 4 lata rozpala się znicz olimpijski i stadionu olimpijskiego, na którym miały miejsce pierwsze igrzyska. Po tym spacerze udaliśmy się do Muzeum Archeologicznego, które dość szybko i sprawnie zwiedziliśmy wraz z pilotem. Następnie przejechaliśmy do Nafplio, bardzo malowniczej miejscowości nad morzem. Tam mieliśmy czas wolny, aby pochodzić sobie po uroczych, wąskich uliczkach, coś zjeść, zrobić zakupy. Po zwiedzaniu Nafplio pojechaliśmy już do Tolo, gdzie był nasz hotel Epidavria (2*). W porównaniu do poprzedniego hotelu, również dwugwiazdkowego, był o niebo lepszy. Wygodne pokoje, w których dostawka już nie była odczuwalna, skromnie, ale ładnie urządzone. Osobny router do internetu na każdym piętrze - internet w pokojach. Posiłki bardzo smaczne, w postaci bufetu. W Tolo mieliśmy pierwszą okazję, aby wykąpać się w morzu. Woda była bajecznie ciepła, aż sie nie chciało z niej wychodzić :) Wieczorem obowiązkowo spacer po mieście i wino lub piwo w restauracyjce, której właścicielką jest przesympatyczna pani Jola i prowadzi ją wraz z dwoma córkami. Dzień 5: Z programu w dniu piątym najbardziej w pamięci został mi antyczny teatr w Epidauros i antyczne "spa" :) Polskojęzyczna przewodniczka opowiedziała nam jak to wszystko kiedyś funkcjonowało, wyglądało, ułatwiła nam uruchomić fantazję, aby wyobrazić sobie ogrom tego wszystkiego w starożytności. Drugim fantastycznym punktem programu był Starożytny Korynt - wiele obiektów jest całkiem dobrze zachowanych (w porównaniu z innymi) i naprawdę łatwo było sobie to wszystko w wyobraźni "odbudować". Była to krótka wizyta, ale na pewno niezapomniana :) Następnie mieliśmy wizytę w wytwórni ceramiki, na zasadach podobnych jak w pracowni ikon pod Meteorami. Czyli 5 minut opowiadania, 20 minut czasu wolnego w jednym sklepie ;) Rejs po kanale Korynckim został przeniesiony na dzień następny, z powodu tymczasowego zablokowania kanału przez większy statek, ale to nie był dla nas problem, przez to mieliśmy więcej czasu na lenistwo na plaży w Tolo, gdzie mieliśmy również kolejny nocleg :) Dzień 6: Po wymeldowaniu się w hotelu po śniadaniu pojechaliśmy na rejs po Kanale Korynckim. Warto zobaczyć, ale nie jestem pewna, czy cena 25 euro za osobę jest odpowiednia za taką atrakcję - to już tylko każdy ocenia osobiście. Po rejsie pojechaliśmy do Aten - tutaj zwiedzanie Muzeum Akropolu i samego Akropolu z polskojęzyczną przewodniczką. Była to bardzo miła i zabawna kobieta, ale prawdopodobnie bardziej skupiała się na żartach i plotkach o innych przewodnikach, niż na faktach historycznych dotyczących Aten. Mimo to Akropol zrobił na mnie ogromne wrażenie. Zobaczenie na własne oczy symbolu antycznej Grecji - byłam zachwycona. Po obejrzeniu Partenonu i obiektów w pobliżu Akropolu, zeszliśmy na Place, gdzie czekał na nas pilot. Tutaj mieliśmy dwie godziny czasu wolnego, trochę jednak mało jak na stolicę Grecji. Warto wtedy coś zjeść, kupić pamiątki, ewentualnie jeszcze coś zwiedzić, jeśli ktoś będzie miał siłę po całym dniu ;) Po czasie wolnym transfer do hotelu Oscar (3*). Sam hotel w dość nieciekawej dzielnicy, ale mimo to wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Wygodne pokoje, czyste, internet w recepcji, basen na dachu. Kolacja (serwowana) do najlepszych nie należała, ale za to śniadanie było naprawdę bardzo dobre i było z czego wybierać. Jeśli ktoś miałby ochotę, to szczerze polecam wsiąść w metro, którego stacja znajduje się tuż obok hotelu, przejechać 5 przystanków i zobaczyć Akropol po zmroku. Centrum miasta dopiero ożywa w godzinach wieczornych, więc naprawdę warto zebrać resztki sił i jeszcze raz odwiedzić to najbardziej charakterystyczne miejsce w Atenach :) Dzień 7: Po wyjeździe z hotelu pojechaliśmy na zmianę warty - akurat była niedziela, więc nam się udało, bo wartownicy byli w odświętnych strojach, czyli minimalna zmiana programu wyszła nam na dobre :) Następnie wyjazd z Aten i przejazd do Salonik (500km), po drodze zahaczając tylko o Termopile na dosłownie 20 minut. Na tym ostatnim przejeździe Effie coś już chyba chciała zaoszczędzić na klimatyzacji, ale jakoś dało się przeżyć. Zwiedzanie salonik zajęło nam jakieś pół godziny, co jak na drugie największe miasto w Grecji jest trochę śmiesznym wynikiem, biuro mogłoby trochę popracować nad tym punktem w programie. Tym razem w Salonikach nocowaliśmy w hotelu Philippion (4*). Tutaj również kolacja była serwowana, ale była smaczna i wystarczającej ilości. Śniadanie prawdopodobnie jedno z lepszych w trakcie całego objazdu. Pokój był przestronny, czysty, wygodny, z widokiem na Saloniki (hotel znajdował się na wzgórzu), z internetem, w ogródku był basen. Ze względu na położenie hotelu jedyną wieczorną rozrywką mogło być wino w hotelowym ogródku. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wycieczki w moim terminie (28.07-04.08). Pogoda dopisała, autokar był bardzo wygodny, pilot świetny, zobaczyłam najważniejsze zabytki Grecji. Szczerze polecam!

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Hellada w pigułce

    Agaś 15.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023

    Bardzo fajna wycieczka, każdy znajdzie coś dla siebie. Zabytki, widoki, kuchnia…. Hotele ok, wystarczające jak na objazd. Na plus to, że oprócz Aten hotele były z basenem lub bezpośrednio przy morzu co pozwalało na wytchnienie po całym dniu zwiedzania. Śniadania i obiadokolacje wystarczające. Świetna opieka naszego pilota Marka, rewelacyjny facet z o dużej wiedzy i doświadczeniu. Każdemu, kto chce zobaczyć najważniejsze punkty Grecji- polecamy

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Objazd grecja

    Dominik, Piwniczna-Zdrój 25.08.2024 | Termin pobytu: sierpień 2022

    Sam objazd bardzo fajny, Pani przewodnik miła i uprzejma. posiada bardzo dużą wiedzę i chętnie się nią dzieli. Na minus standard hoteli, poprostu wręcz tragedia niby jedną noc można przespać ale mogli by się lepiej postarać.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Piękna wycieczka

    Iwona, --- 02.06.2022

    Wycieczka dobrze zaplanowana. Dobry wstęp do rozpoczęcia swojej przygody z Grecją. Hotele przyzwoite, jedzenie... Jak to na objazdówce. Zdziwiła mnie mała ilość warzyw w tym południowym kraju. Autokar wysłużony, ale bardzo dobra "kierowczyni" Eva. Pilot Dariusz profesjonalny i bardzo pomocny. A do tego z poczuciem humoru. Polecam Grecję w terminie majowym, temperatury ok. 30 stopni pozwalają zwiedzać bez umęczenia upałem i jest jeszcze zielono. Minusem tego terminu jest to, że nie wszystko jest czynne przed wysokim sezonem, np. Niektóre restauracje, czy baseny w hotelach.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem