5.0/6 (238 opinii)
4.5/6
Egipt polecam zwłaszcza jesienią, pogoda dla nas Polaków bardzo dobra(prawie nie była potrzebna klima). Hotel w którym byłem Paradise polecam za dobrą kuchnię. Wycieczki do Luksoru i Kairu polecam wszystkim. Problemem na wycieczkach była słaba słyszalność z przewodnikiem (brak zestawów słuchawkowych).
4.5/6
Cena faktycznie nie zawiera pełnego kosztu wycieczek (trzeba dopłacić na miejscu ponad 130$), co może zaskoczyć tych co niedoczytają. Wycieczki ok, jedynie snorkellingu na rafie średnie, bo rafa głęboko, bardziej polecam wykupienie nurkowania głębinowego- blisko rafy i więcej satysfakcji również ze snorkellingu. Muzeum Luxoru- biegiem zwiedzone, niestety jak wszystkie wycieczki, musi starczyć czasu na pierdoły (czyli "zaprzyjaźnione" sklepy). Plus za przewodników.
4.5/6
1. program wycieczki - w porządku - zobaczyłam kluczowe dla mnie miejsca, lokalni przewodnicy skupiali się na najważniejszych elementach w danym obiekcie. Moim zdaniem obowiązkowym elementem wliczonym w cenę tej wycieczki winien być również Kair i Giza, jako jedne z najistotniejszych miejsc zapisanych w historii Egiptu. 2. Pilot i lokalni przewodnicy - bez zarzutu - bardzo życzliwi, odpowiadali na każde pytanie. Godnym pochwały jest fakt, że przewodnicy (na każdej wycieczce inny) byli lokalsami i wspaniale mówili po polsku! 3. Transport - autobusy o dobrym standardzie, lecz siedzenia mało wygodne jak na tak długie trasy. Oprócz wycieczki do Kairu mieliśmy w środku transportu dużo luzu, co z reguły pozwalało na zajęcie podwójnych miejsc przez pojedyncze osoby - na plus. 4. Intensywność programu - uważam, że była odpowiednia, choć biorąc pod uwagę liczbę godzin spędzanych w autobusach do Luxoru i Kairu, ta wycieczka zamiast 8 powinna liczyć 10 dni, by jednak zdążyć wypocząć jeszcze 2 dni w hotelu po tak długich trasach bezpośrednio przed powrotem z wakacji. 5. Wyżywienie - jedzenie było w porządku, zawsze świeże. Widać, że hotel kładzie duży nacisk na niemarnowanie jedzenie i wykorzystuje niespożyte dania w kolejnych posiłkach, ale w innej formie - na plus. Śniadania jednak były monotonne - codziennie takie same. Desery bardzo sztuczne. Jeśli chodzi o obiady, to nieduży był wybór dań wegetariańskich, w zasadzie codziennie jadłam warzywny gulasz, który podawany był w nieco zmienianej formule. 6. Zakwaterowanie - to chyba najgorszy punkt programu, ponieważ hotel Palm Beach Resort faktycznie jest nadszarpnięty zębem czasu, znajduje się całkiem na odludziu, a w naszym pokoju po prostu było brudno - mnóstwo kamienia i rdza w łazience, niedoprane i wymieniane wybiórczo ręczniki, kurz w kątach, brudne drzwi itd. Jeśli chodzi o obsługę to niemal bez zarzutu - wszyscy byli mili, uprzejmi, nie było większych problemów z angielskim po stronie personelu. Za naprawdę żenujące zagranie ze strony biura uważam fakt, iż do ostatniej chwili nie było wiadomo w jakim hotelu zostaniemy zakwaterowani (mimo, że kontaktowałam się w tym celu indywidualnie z opiekunem wycieczki) - opinie w tym względzie nie kłamały. Pilot podaje tę informację dopiero po wylądowaniu w Hurghadzie. Nocleg to jednak jeden z najistotniejszych elementów wypoczynku i konsument winien zostać poinformowany wcześniej, gdzie będzie spał - choćby pod kątem weryfikacji lokalizacji, zorganizowania atrakcji w pobliżu lub z perspektywy odstąpienia od umowy z uwagi na niezgodność standardu obiektu.
4.5/6
Imprezę oceniam dobrze. Pobyt w hotelu również. Program wycieczki spełnił nasze oczekiwania. Egipt jest cool.