5.0/6 (238 opinii)
2.5/6
Poza miernymi warunkami hotelowymi, chciałbym zwrócić uwagę ze rezydenci zatrudnieni na miejscu to nikt inny jak handlowcy interesujący się jedynie wciśnięciem kolejnej wycieczki bądź miejscowej herbatki, które to w Rainbow kosztują podwójnie w stosunku do innych polskich miejscowych biur. Niestety podczas pobytu musiałem skorzystać z opieki medycznej, którą to Pani rezydent Justyna kompletnie się nie zainteresowała chociaż poinformowałem ją o tym fakcie. Wiec wsparcia nad opieką mojego nieletniego syna nie otrzymałem. Nie poleciłbym tego biura dla osób wyjeżdzających z małymi dziećmi.
2.0/6
Bardzo marny standard hotelu, brudne pokoje, łazienka z lat '90, niesmaczne jedzenie i niemiła obsługa w hotelu. Tak w skrócie wyglądał pobyt w hotelu Moreno. Musieliśmy interweniować kilkukrotnie w recepcji a i tak nie przyniosło to jakiś spektakularnych zmian. Obsługa próbowała wyłudzić pieniądze za napoje w all inclusive, bez dodatkowych pieniędzy był problem z podstawowym uprzątnięciem pokoju. Widok z okna mieliśmy na ścianę, wielki śmietnik i rozpadający się stary hotel, w którym rozpoczął się remont. Wokół hotelu brud, śmieci i wielka bieda miejscowej ludności. Jeżeli ktoś jest wrażliwy z żebrzące dzieci i kobiety to tym bardziej nie polecam. Ale hotel był niejako dodatkiem do zwiedzania. Same zabytki, które udało nam się zwiedzić były ciekawe, przewodnicy kompetentni i tylko dlatego daję 2 gwiazdki, a nie zero. Z plusów jest oczywiście morze, ciepłe i przezroczyste, ale niestety z bardzo zniszczoną, umierającą rafą koralową i pływającymi gdzieniegdzie resztkami pięknych rybek, który jeszcze nie udało się wyłowić miejscowym rybakom. Po tym pobycie wiem jedno, że na pewno do Egiptu nie wrócę i nie polecę tego kraju na odpoczynek.
2.0/6
Po pierwsze, to wyjazd z wykupionymi wycieczkami fakultatywnymi, nie ma nic wspólnego z objazdem. Po drugie, trzeba jeszcze za nie dopłacić na miejscu 250usd (za 2 os.). W porównaniu do normalnego wyjazdu, różnica jest tylko taka, że nie można wybrać hotelu... U nas nie było ciepłej wody, w pokoju obok łóżka miały nieproszonych mieszkańców, a dopłaciliśmy do 4*. Lot w każdą stronę to cała noc na lotnisku i w samolocie, z opóźnieniami, zakwaterowaniem godnym pożałowania (o 4 rano xerowałam sama paszporty żeby wreszcie dostać pokój). Zdecydowanie rekomenduję dopłatę i przedłużenie pobytu o 12h, bo zdejmują opaski, a siedzenie w lobby bez jedzenia nie jest przyjemne. W sumie nie polecam.
2.0/6
Do samego wylądowania w Egipcie i znalezieniu się na parkingu autokarów Rainbow nie miałam pojęcia jak będzie się nazywał mój hotel - co osobie kierującej do konkretnych autobusów wydało się co najmniej dziwne (ostatecznie wylądowaliśmy w hotelu King Tut). Pokój nadgryziony zębem czasu, niezbyt czysty (porządniej posprzątany dopiero na następny dzień po zostawieniu bakszyszu) z widokiem na zburzony budynek i śmieci. Obiady i kolacje miały dużo jedzenia do wyboru, jednak tylko 1-2 z nich były faktycznie zjadliwe (reszta nie doprawiona lub niedogotowana). Napoje w ramach all inclusive również nie były na dobrym poziomie (np. piwo z oferty było odpowiednikiem najgorszego piwa z Polski - rozlewane z puszek i rozcieńczane wodą, ponieważ miało 18%). Oczywiście możliwość zakupu normalnych napojów za 1-3 dolary. Rezydentkę widziałam tylko raz na spotkaniu i raz przy rejestracji, a tablica informacyjna nie zawierała najbardziej istotnych informacji. O godzinie wyjazdu na lotnisko dowiedziałam się około 20, a zbiórka była o 1.30. Wycieczki z oferty: Hurghada (niewiele miasta do zobaczenia, zamiast bazaru targ rybny i zaprzyjaźniony sklep z pamiątkami), Luxor (jedna z lepszych wycieczek, długa podróż w obie strony, ale sam program na miejscu przyjemny), rejs statkiem z przeszklonym dnem (można sobie odpuścić, niewiele widać, zmarnowany czas, który można spędzić na plaży). Dodatkowo wykupiłam z biura: Kair (długa podróż, zwiedzanie muzeum ciekawe, chociaż brakuje już wielu eksponatów przenoszonych do nowego muzeum; nie było zwiedzania starych części miasta; niby fakultatywny rejs po Nilu okazał się obowiązkowy i polegał na pokazaniu drogich hoteli, szybkie zwiedzanie Gizy i oczywiście perfumerii), nurkowanie głębinowe (ciekawe przeżycie, jednak nie ma tam żadnej higieny, trzeba pilnować swojego sprzętu, a i tak łatwo można zagubić; od brudnego sprzętu pojawiło mi się mnóstwo zmian skórnych). Wykupiłam również wycieczkę w budce na plaży - safari (przejazd quadami do wioski beduinów, zwiedzanie, jedzenie i pokaz artystyczny, szczerze polecam). Podsumowując, Egipt bardzo ładny, można zobaczyć wiele zabytków, jednak za taką cenę (wraz z kosztem dodatkowych wycieczek i bakszyszu) można oczekiwać czegoś o wiele lepszego.