Opinie klientów o Egipt - Potęga Południa

5.3 /6
481 
opinii
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.5/6

Łukasz, Gliwice 23.02.2019

Potęga Południa - zima w Egipcie

Wycieczka w lutym 2019. Jedzenie bardzo dobre, widoki wspaniałe i to by było tyle zalet. Kontakt/spotkanie z przewodnikiem/rezydentem bo tak się na siebie prosił mówić dopiero po 12h od przylotu, przylot do hotelu przed 7:00, a pierwszy posiłek z programu po godzinie 18:30. Wyjście z hotelu na ulice w Hurghadzie to pasmo nieprzerwanych zaczepek sprzedawców ulicznych (one dollar, jak się masz...) przestało to być zabawne po 10 min. Oferta hotelowa - atrakcje (Royal Star) bardzo słaba, na całe szczęście jest się tam tylko przez 2 dni. Jeśli jesteś kobietą - masz setki adoratorów bezpośrednich, jeśli jesteś dzieckiem to szarańcza oblega aby zrobić sobie zdjęcie. W każdym miejscu Egiptu stoją uzbrojeni policjanci, którzy hamują zapędy najbardziej krewkich. Transfer autokarem do Luksoru, zwiedzanie zgodnie z planem, kilka zmian związanych z awarią statku (brak wycieczki do Abu), jedzenie na statku znakomite. W ostatnim dniu, zagubiono/ukradziono walizkę podczas transferu bagażu ze statku do autokaru. Zorientowano się o fakcie dopiero podczas przyjazdu do Hurghady. Piloci - Abdul i Mustafa - byli dostępni wyłącznie podczas części rejsowej wycieczki, transfer na lotnisko był przeprowadzany przez inne osoby. Ciekawa sytuacja była podczas transferu na lotnisku w dniu wylotu, opiekun zostawił grupę przed lotniskiem i odjechał. Dwie osoby miały trudności z przejściem przez pierwszy punkt kontrolny na lotnisku, nie posiadały "biletu" (personel lotniska jest wyjątkowo oporny jeśli chodzi o wyjaśnienia i znajomość języków obcych), sytuacja się skończyła dopiero pokazaniem mailowego potwierdzenia od Rainbow... w innym przypadku pracownik lotniska kazał sobie do zeszytu wpisać datę jako numer lotu. Zwiedzanie czy wizyta jakiejkolwiek atrakcji wiąże się z natręctwem wszelakiej maści sprzedawców, o tipy wyciągają ręce opłaceni przez biuro przewożnicy, kelnerzy, sprzątacze, policjanci i pracownicy lotniska. Warto mieć funty egipskie i znać aktualny przelicznik, bo na dolarach oszukują jak się da. Uważać należy na proponowane przez przewodników manufaktury alabastru czy perfum, jest tego w okolicy mnóstwo, atmosfera daje złudzenie wyjątkowości tych miejsc. Typowe ceny: woda 2x1,5l = 1 USD obiad w RS 150 FE pamiątki od 1USD Dziwi fakt transferu do innego hotelu dla gości zostających na wypoczynek, mają jeden dzień z głowy, bo wracają ze wszystkimi do tego samego hotelu by na drugi dzień przenieść się do nowego.

3.5/6

ADAM, IWONICZ - ZDROJ 17.10.2021

Egipt Potęga Południa

Byłem na wycieczce w okresie 7-14 październiak 2021 r. Wycieczka godna polecenia. Bardzo dobra organizacja na miejscu i superprzewodnik Egipcjanin BASSAM! Po przylocie jedna noc w Hotelu w Hurgadzie, pomimo, że 4* hotel Elysees, to tragedia, brudny, zaniedbany, w jednych pokojach leje się woda gorąca ,w innych zimna, zamki elektroniczne na kartę się nie otwierają. Niektóre okna wychodzą remontowane obiekty zatem do 22.00 jest łomot pracujących młotów pneumatycznych. Jedzenie mało apetyczne. Na dalszą trasę wyruszyliśmy statkiem Esmeralda na części objazdowej, petarda! Super jedzenie, w wersji podstawowej HB, można było dokupić All. Jak na statek, bardzo przestronne pokoje, czyste, wygodne, z klimą, wieczorem animacje. Program zwiedzania, napięty ale do przerobienia, wszystko sprawnie, punktualnie, bezproblemowo. Program wycieczek ustawiony pod wycieczki fakultatywne. Abu Simbel powinno być w podstawowym programie, a nie za dodatkową dopłatą. Zwiedzanie świątyń wg. programu nudzi się już po dwóch dniach. Każda świątynia dokładnie taka sama, tak pod względem architektonicznym jak i wystroju. W każdej świątyni freski są dokładnie takie same. Jedną noc statek płynie po Nilu ,a turyści powinni spać. Kabiny w tylnej części statku zlokalizowane są bezpośrednio nad maszynownią. Potężny hałas silnika słyszalny w kajucie, wibracje poruszają obrazy na ścianie, czajnik elektryczny ze szklankami spadł ze stolika w wyniku wibracji, spaliny wdzierają si e do kabin pomimo szczelnie zamkniętych okien. W czasie postoju na statku cały czas pracuje generator prądu przez co spaliny są w kabinach cały czas, a cumowanie kilku statków obok siebie potęguje ilość spalin i hałas. Dotyczy to kabin z tyłu statku, bo z przodu statku jest wszystko O.K. Trzeba uważać na handlarzy, którzy oblegają wszędzie turystów i nagminnie oszukują oferując towar za one dollar, a potem chcą 20 czy 25 dolarów. Za zrobienie zdjęcia aparatem turysty chcą 5 USD bo się napracowali. Nie można pić wody z Nilu nawet przegotowanej,a należy kupować butelkowaną. Ogólnie wycieczka miła i przyjemna , poznaje się Afrykę z jej problemami i kłopotami. Dość powiedzieć, że 10 lat temu Egipt liczył 70 mln ludzi,a teraz 105 mln, zatem przez 10 lat przybyło 35 mln młodych ludzi i to rodzi niesamowite problemy gospodarcze i wyzwania dla egipskiego rządu.

3.0/6

Ela 05.04.2023
Termin pobytu: marzec 2023

Mogło być lepiej...

Zakwaterowanie na statku i w hotelu bardzo komfortowe. Jedzenie urozmaicone. Program intensywny ale treściwy. Plus za autokar w Edfu bez wykorzystywania koni. W Luksorze można było się przejść piechotą niz jeździć w kółko miasta wychudzonym koniem. Z chęcią powtórzyłabym program ale już bez biura. minus za przewodnika. Na naszej wycieczce mieliśmy Shayeba jako przewodnika. Jestem zaskoczona, pilot mówił jedynie niezbędne minimum na wycieczkach fakultatywnych i przy świątyniach (przez cały czas w autokarze panowała sroga cisza). Na europejskich kierunkach nie jest to spotykane, pilot przez całą drogę opowiada ciekawostki i historię oraz codzienne życie mieszkańców. Tu może kilka wzmianek. Pilot nie był w stanie dać nam propozycji spędzania czasu wolnego podczas wycieczek fakultatywnych grupy jego propozycja była taka, ze możemy iść spać xD. W swiatyni Hatszepsut dostaliśmy z dojazdem meleksami i dojsciem do autokaru i z powrotem 40 min, to był jeden wielki pęd i fizycznie nie dało się tego zrobić. Natomiast godzinę później w fabryce alabastu (gdzie talerzyk kosztowal 40$) był czas nielimitowany! Analogicznie w perfumeriach i fabryce papirusu nie byliśmy gonieni. Natomiast we wiosce Nubijskiej czasu wolnego nawet na zdjęcia nie było. Przewodnik skrzetnie dbal żebyśmy wydawali w tych miejscach gdzie mial sowite prowizje i prowadzil własne interesy. Grupa ani razu nie miała szansy zrobić lokalnie zakupow czy na jakims targu czy souku. Minus też za brak integracji grupy. Na statku były świetne aktywności. Przewodnik nawet o nich nie wspomniał, jedynie rano wywieszal na słupie informacje z agenda na dzień następny. W rezultacie garstka osób się na nich pojawiała. Grupa francuska, która z nami płynęła za to bawila się cała. Btw. Nie kupujcie herbaty z hibiskusa ani kawy od przewodnika. W ogrodach w Asuanie zaopatrzycie się juz za jednego dolara (u przewodnika 5$)! Zależało mi na programie, a mnóstwo czasu spędziliśmy w papirusach alabastrach i perfumeriach, gdzie ceny były sowicie zawyżone pod nas. Nie tego oczekiwałam realizując program.

3.0/6

BEATA, Przeginia Duchowna 14.05.2023
Termin pobytu: maj 2023

Moje wrażenie

Pierwszy wyjazd do Egiptu i pierwszy wyjazd z biurem Rainbow. Na lotnisku w Egipcie odebraliśmy uszkodzone dwie walizki ( dziura i pękniecia) nie było kogo zapytać gdzie mamy zgłosić uszkodzenie. Po odprawie udało się zlokalizować lokalnych przedstawicieli Rainbow zajętych "swoimi" sprawami ogarniających się wzajemnie .... przeszkodziliśmy im w rozmowach z pytaniem gdzie zgłosić uszkodzone walizki; otrzymaliśmy informację że już za późno na zgłaszanie tutaj jak wrócimy do siebie to mamy u siebie na lotnisku zgłosić. /Zostaliśmy wprowadzeni w błąd na lotnisku w Katowicach nie przyjęli nam zgłoszenia reklamacji gdyz powinna być zgłoszona w Egipcie, gdyż przy odprawie w Egipcie zamieszczono inf iż walizki są uszkodzone/. W autokarze rozwożącym do hoteli problem bo ktoś ma podany inny hotel a rezydent skierował go do innego hotelu.... 45 min oczekiwania na kogoś kto będzie na tyle znał język polski żeby wytłumaczyć że w umowie jest info że może być hotel podobny do tych zaproponowanych. Biuro powinno zapewnić przedstawicieli, którzy język ojczysty turystów powinni znać w stopniu komunikatywnym a nie tylko znać słowo Rainbow i nazwę hotelu.... Hotel Sphinx z zewnątrz wygląda jak by lata świetności miał już dawno za sobą, bardzo brudne szyby zewnętrzne hotelu wręcz przerażały co będzie dalej. Recepcja sprawia już lepsze wrażenie. Meldunki i przydział pokoi szybko ogarnięte. I teraz ta myśl co zastaniemy w pokoju.... Przejście przez teren hotelu, gdzie też jak by czas się zatrzymał i nagle po jakimś czasie turyści się pojawili....wokół robotnicy remontujący, odnawiający na szybko. Pokój ku mojemu zdziwieniu w miarę przyzwoity nadgryziony zębem czasu, co świadczyło że kiedyś ten hotel zasługiwał na te 4 gwiazdki. Wybór jedzenia w hotelu duzy, plastikowe kubki na soki, drinki zniechęcają do picia ( porysowane, brudne). Ręczniki rozdawane na plażę lata świetności i czystości też już miały za sobą, bezpieczniej było leżeć na swoich. Zjeżdżalnie na basenie z rdzą, bar przy basenie brudny. Po tych dwóch dniach wymeldowanie i wyjazd na rejs po Nilu. Autokar i kierowca ok. W autokarze można było kupić schłodzoną wodę i coca-cole. Statek na którym spędziliśmy kolejne dni sprawiał wrażenie eleganckiego. W kabinach widac było że też czasy świetności już dawno minęły. Łazienki wymagające odświeżenia, brudne poplamione zasłony w oknach, zakurzone kwiatki w wazoniku na stoliku. Basen na statku z fontanna ledwo działająca. Wybór jedzenia ok, każdy coś dla siebie znajdzie. Jedyny mankament to robaki w sałatce owocowej, podobno pomarańcze są z robakami ....... Nasz przewodnik rodowity Egipcjanin niestety przekazywał tylko podstawowe informacje, większość osób z grupy czuła niedosyt, przekazał co musiał i nic poza tym. W Luksorze statek zacumowal w miejscu z którego nawet na spacer nie można było wyjść gdzie inne statki przycumowane były w centrum.... Ogród botaniczny to strata czasu wstyd coś takiego ogrodem nazwać. Na jednego turystę przypadał jeden namolny sprzedawca w tym ogrodzie. Dużo wycieczek fakultatywnych jeśli ktoś ich nie wykupił musiał siedzieć na statku bo żadnej innej alternatywy nie było. Powrót ze statku do hotelu ponad 8 godz w autokarze męczące. Dużo do dopracowania jeszcze na tym objeździe. Czy kolejny wyjazd - objazdówka z biurem Rainbow bedzie brany pod uwage, mocno do zastanowienia się
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem